Rząd wprowadzając obowiązkowe wychowanie przedszkolne dla pięciolatków i obniżając wiek rozpoczynania szkoły, chce m.in. wyrównywać szanse edukacyjne dzieci z terenów wiejskich i miejskich.
Jednocześnie uchwalając nowe prawo, jego realizację zostawił samorządom, którym brakuje pieniędzy. Gminy wysyłają więc pięciolatków do szkół, gdzie nie mają zapewnionej całodziennej, pełnej opieki i po pięciu godzinach zajęć trafiają do ogólnoszkolnej świetlicy. Skoro rząd nakłada na rodziców obowiązek wysłania dziecka do przedszkola, powinien zadbać, aby miało zapewnione odpowiednie warunki. Aby upowszechniać wśród dzieci sport, rząd realizuje program Orlik. Teraz musi wprowadzić program zapewniający wszystkim rodzicom dostęp ich dzieci do przedszkoli. Po to, aby w 2011 roku nie okazało się, że istnieje dla pięciolatków obowiązek przedszkolny, ale nie ma... przedszkoli.