Od blisko dwóch miesięcy partnerzy społeczni dyskutują na temat wprowadzenia rozwiązań, które złagodzą skutki kryzysu gospodarczego. Dialog jest oczywiście konieczny, ale cenniejsze są rezultaty, jakie może przynieść.
Dobrze, że pracodawcy, związkowcy i przedstawiciele rządu dogadali się w sprawie rekompensat dla pracowników, którzy w dobie kryzysu godzą się na obniżenie czasu pracy i swoich płac. Aby otrzymali pomoc, trzeba jednak przygotować projekt nowelizacji przepisów. Sejm musi go uchwalić, Senat rozpatrzyć, a prezydent - podpisać. Czasu na kłótnie i wyrażanie skrajnych opinii będzie więc pod dostatkiem. Z uwagi na kryzys członkowie Komisji Trójstronnej powinni więc zacisnąć zęby i przyjąć jak najszybciej kompromis w sprawach, które dotyczą milionów pracowników. Milczenie może być przecież złotem.