Zainteresowanie gmin zatrudnianiem bezrobotnych do robót publicznych jest coraz mniejsze. Bezrobotni często chorują i wiadomo, że mają kłopoty z samodyscypliną.
Niektóre powiatowe urzędy pracy mają nawet problem z wydaniem pieniędzy przeznaczonych na refundację kosztów zatrudnienia bezrobotnych w ramach robót publicznych, dlatego pieniądze z Funduszu Pracy przeznaczone na ten cel trzeba przeznaczyć na inne sprawdzone metody aktywizacji, np. na dotacje dla bezrobotnych, którzy chcą rozpocząć własną działalność gospodarczą. Zmiany w finansowaniu robót publicznych są tym bardziej konieczne, że kryzys gospodarczy tuż-tuż.