Nysa i Szczecin to miasta, które nie czekając, aż wejdzie w życie program PiS, od nowego roku dofinansują rodziny wielodzietne. Niektóre wprowadzają swoje 500 zł miesięcznie na drugie i kolejne dziecko i uważają, że to dobry pomysł na walkę z niżem demograficznym na ich terenach. Zapowiadają też, że nie porzucą programu, nawet gdy wejdą dopłaty państwowe, które mają się stać remedium na polskie problemy demograficzne. Pomysł PiS nie skoryguje jednak stanu ludności w poszczególnych gminach. Należy wziąć pod uwagę również aspekt migracyjny – zauważają włodarze. Sceptyczni samorządowcy twierdzą, że taki socjal nie zachęci do rozrodczości, a remedium na wzrost populacji w danym regionie to po prostu dobra szkoła i przedszkole oraz atrakcyjne ceny działek.
.
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję