Rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar oraz rzecznik praw dziecka Marek Michalak uważają, że zasada pozwalająca przyznać świadczenia o tyle niższe, o ile przekroczone jest kryterium dochodowe, powinna obowiązywać również przy wsparciu należnym w przypadku bezskutecznej egzekucji alimentów.
Obecnie zasada złotówka za złotówkę jest stosowana przy ubieganiu się o zasiłki rodzinne, a jej rozszerzenie na grunt przepisów dotyczących Funduszu Alimentacyjnego (FA) zaproponowali w wystąpieniu skierowanym do Elżbiety Rafalskiej, minister rodziny, pracy i polityki społecznej. Rzecznicy wskazują, że od momentu wejścia w życie ustawy z 7 września 2007 r. o pomocy osobom uprawnionym do alimentów (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 169 ze zm.) kryterium dochodowe nie uległo zmianie i wynosi 725 zł na osobę w rodzinie. Wprawdzie na podstawie jej przepisów rząd może podwyższyć próg, kierując się wysokością egzekwowanych alimentów, ale jest to nieostra i prowadząca do uznaniowości reguła. Co więcej, ściągalność należności od lat pozostaje na poziomie 13 proc., co skutkuje tym, że rodziny są poszkodowane z powodu bezsilności państwa w tym zakresie, a jednocześnie, ze względu na niski próg dochodowy, nie mają prawa do świadczeń z FA.
Ponadto w ocenie RPO i RPD niezbędne jest, aby kryterium dochodowe uwzględniało takie czynniki, jak wzrost kosztów utrzymania czy wynagrodzeń. Dlatego ich zdaniem dobrym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie do FA zasady złotówka za złotówkę, zwłaszcza że niektórzy opiekunowie, aby nie przekroczyć progu, rezygnują z premii czy korzystają z bezpłatnego urlopu. Natomiast dzięki wspomnianej zasadzie rodziny, których dochód nieznacznie przekracza próg dochodowy, mogłyby otrzymywać świadczenia, tyle że w pomniejszonej kwocie.