Ustawa z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa) weszła w życie 1 stycznia 1999 r. w ramach wielkiej reformy ubezpieczeń społecznych. Jak sama nazwa mówi, określa ona organizację zabezpieczenia społecznego, które obejmuje ubezpieczenie emerytalne, rentowe, chorobowe oraz wypadkowe.

Realizację zadań z tego zakresu powierzono przede wszystkim Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych, ale także otwartym funduszom emerytalnym oraz płatnikom składek. Ustawa wprowadza fundamentalną zasadę równości wszystkich ubezpieczonych bez względu na takie kryteria jak narodowość czy płeć. Ustawie będzie podlegał na równych zasadach także cudzoziemiec, chyba że należy do wąskiej grupy osób wyłączonych spod jej działania, tj. jego pobyt nie będzie miał charakteru stałego i będzie zatrudniony w placówkach wymienionych w ustawie.

PRZEJDŹ DO KOMENTARZA >>

Omówione w pierwszej części komentarza art. 1–9 ustawy zawierają nie tylko powyższe ogólne zasady, lecz także słowniczek z najważniejszymi definicjami w niej użytymi. Wprowadza on pojęcie ubezpieczonego jako osoby podlegającej przynajmniej jednemu z ubezpieczeń oraz płatnika, czyli podmiotu obliczającego i pobierającego składki. Zawiera też odwołanie do przepisów podatkowych w zakresie definicji przychodu, której właściwe zastosowanie stwarza wiele wątpliwości.

Artykuł 6 ustanawia zamknięty krąg osób, które obowiązkowo podlegają ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu. Są to przede wszystkim pracownicy, ale także zleceniobiorcy, członkowie rady nadzorczej, za których składki odprowadzają podmioty wypłacające im wynagrodzenie (stypendium), a także prowadzący działalność gospodarczą, którzy są zobowiązani opłacać składki za siebie oraz osoby przebywające na urlopach wychowawczych lub pobierających zasiłek macierzyński lub jego ekwiwalent, za których składki finansuje budżet państwa.

Obowiązujące od niedawna art. 6a i 6b mają za zadanie wyrównać sytuację pracowników i innych osób. Tylko bowiem pracownicy, co oczywiste, mają prawo do skorzystania z urlopu wychowawczego. Jak wspomniano, w jego trakcie, mimo nieotrzymywania wynagrodzenia, składki są za nich opłacane. Osoby nieobjęte ochroną wynikającą z przepisów pracowniczych w razie konieczności sprawowania osobistej opieki nad dzieckiem nie miały tego przywileju. Wprowadzono więc zasadę, że składki przez okres równy urlopowi wychowawczemu mogą być sfinansowane także innym osobom, ale co ważne – tylko jednemu z rodziców.

Gdy jednak dana osoba nie została objęta ubezpieczeniami w żadnym z określonych ustawą przypadków, ale chciałaby im podlegać, może dobrowolnie opłacać składkę emerytalną i rentową, co umożliwia jej art. 7 ustawy.

Podobnie jak art. 6, tak i art. 8 to jeden z najważniejszych przepisów ustawy, gdyż zawiera kluczowe definicje m.in. pracownika (rozszerzoną wobec prawa pracy) oraz prowadzącego pozarolniczą działalność gospodarczą, która również jest specyficzna dla tej właśnie ustawy, obejmuje bowiem także wspólników niektórych spółek handlowych. Istotną rolę w interpretacji przepisów odgrywają też sądy, które niejednokrotnie dokonują ich wykładni rozszerzającej, ale zgodnej z celem ustawy.

Ostatni z opisanych w niniejszej części komentarza do art. 9 rozstrzygający zbiegi tytułów ubezpieczeniowych, tj. sytuację, gdy ubezpieczony posiada ich więcej niż jeden. Ogólna zasada, co prawda modyfikowana przez wiele kazuistycznych rozwiązań, stanowi, że dana osoba podlega obowiązkowo ubezpieczeniu tylko z jednego tytułu, a pozostałe są dla niego dobrowolne. Nie dotyczy to m.in. pracowników, za których składki opłacane są z każdego etatu oraz tych osób, których podstawa wymiaru składki jest niższa niż minimalne wynagrodzenie za pracę.

PRZEJDŹ DO KOMENTARZA >>

Ewa Bogucka-Łopuszyńska, radca prawny. Współpraca Anna Kwiatkowska