O debatę nad zmianami w ustawie o systemie oświaty, dotyczącą obniżenia wieku szkolnego, zaapelowała dziś w liście do posłów i posłanek minister edukacji narodowej Katarzyna Hall.

Hall prosi w liście jego adresatów o "wnikliwą i merytoryczną debatę nad zmianami w ustawie o systemie oświaty w interesie dobrego wykształcenia kolejnych pokoleń młodych polskich obywateli".

W jej opinii "wszystkie liczące się ugrupowania polityczne mają w swoich programach obniżenie wieku szkolnego", ale "od kilkunastu już lat zmiana taka jest odkładana".

"Kraje odnoszące największe sukcesy społeczne i ekonomiczne potrafią kształtować politykę edukacyjną i rozwijać kapitał intelektualny, odrywając się od bieżących spraw politycznych i szukając wspólnego interesu całego społeczeństwa" - oceniła Hall.

Rozkład głosów opinii publicznej w badaniu dotyczącym obniżenia wieku szkolnego

Minister zaprezentowała w swoim liście dwa wykresy graficzne, obrazujące rozkład głosów opinii publicznej w badaniu dotyczącym obniżenia wieku szkolnego, wykonanym przez CBOS w pierwszej połowie listopada.

Na pytanie, czy rodzice powinni mieć zagwarantowane prawo do samodzielnego decydowania o tym, czy posłać dziecko do szkoły w wieku sześciu czy siedmiu lat, czy też taką decyzję powinny podejmować instytucje oświatowe, 52 proc. respondentów odpowiedziało, że "zdecydowanie" powinni decydować o tym rodzice.

24 proc. ankietowanych uznało, że "raczej" powinni decydować o tym rodzice, 11 proc. odpowiedziało, że raczej powinno leżeć to w gestii instytucji oświatowych, 7 proc. uznało że zdecydowanie zajmować się tym powinny instytucje oświatowe. 6 proc. uznało, że "trudno powiedzieć".

Odpowiadając na inne pytanie - czy rodzice, przed podjęciem decyzji o posłaniu swego dziecka do szkoły w wieku sześciu lat, powinni mieć wgląd w warunki i metody pracy szkoły, do której chcą posłać dziecko- 75 proc. ankietowanych uznało, że tak być powinno.

16 proc. odpowiedziało, że rodzice powinni mieć wgląd, ale w ograniczonym zakresie, 6 proc. uznało, że "trudno powiedzieć", a 3 proc. ankietowanych odpowiedziało, że rodzice nie powinni "mieszać się" w pracę szkoły.

"Zależy mi na przyjęciu jak najlepszych rozwiązań"

Minister edukacji, podsumowując te odpowiedzi, uznała w liście do posłów, że "rozpoczęcie planowanego obniżania wieku szkolnego od prawa wyboru rodzica, czy posłać swe 6-letnie dziecko do pierwszej klasy szkoły podstawowej, wydaje się najlepszym rozwiązaniem".

"Dodatkowo warto przytoczyć argument płynący z badań przeprowadzonych przez Akademię Świętokrzyską, wśród ok. 32 tys. sześciolatków, że 90 proc. dzieci rozpoczynających dzisiejsze "zerówki" jest przygotowanych do podjęcia nauki w szkole" - podkreśliła Hall.

"Zależy mi na przyjęciu jak najlepszych rozwiązań i wierzę, że Państwo się w to zaangażują" - podkreśliła Hall. "Liczę na państwa zaangażowanie i zrozumienie, a także na współudział w przygotowaniu i przyjęciu jak najlepszych rozwiązań dla młodych polskich obywateli" - dodała minister.