Zatrudnianie osób po 50. roku życia niesie ze sobą korzyści prawno-finansowe, wynikające z kodeksu pracy, ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy. Należy do nich m.in. zwolnienie ze składek na Fundusz Pracy i Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych.

Jak podaje warszawski radca prawny Leszek Chmielewski, w przypadku przyjęcia do pracy osoby po 50. roku życia, pracodawca lub inna jednostka organizacyjna nie płaci składek na Fundusz Pracy przez okres 12 miesięcy. Warunkiem jest, aby taki pracownik w okresie 30 dni przed zatrudnieniem pozostawał w ewidencji bezrobotnych Powiatowego Urzędu Pracy. Powierzenie stanowiska kobiecie, która ma więcej niż 55 lat, bądź mężczyźnie w wieku starszym, niż 60 lat, bezterminowo znosi obowiązek odprowadzania za takie osoby składek na Fundusz Pracy.

- Podobnie jest w przypadku opłat na Fundusz Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych. Zapewniając etat bezrobotnemu w wieku powyżej 50. roku życia, przedsiębiorca uzyskuje zwolnienie ze składek na FGŚP na okres roku. Przesłanką do zastosowania wyżej wymienionej ulgi jest posiadanie przez osobę zatrudnioną statusu bezrobotnej w okresie 30 dni przed zatrudnieniem. Jeżeli firma przyjmuje do pracy kobietę, która ukończyła 55 lat, lub mężczyznę w wieku co najmniej 60 lat, zyskuje stałe prawo do niepłacenia tych świadczeń - mówi serwisowi agencyjnemu MondayNews, Leszek Chmielewski.

Zdaniem eksperta, obie ulgi są do siebie podobne funkcjonalnie, ale mają inne źródło prawa w odrębnych ustawach oraz definicję podmiotu zwolnionego. Zwolnienie ze składek na Fundusz Pracy wynika z art. 104b ustawy z 20 kwietnia 2004 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy (Dz.U. z 2016 r. poz. 645). Tymczasem zwolnienie ze składek na FGŚP wynika z art. 9b ustawy z 13 lipca 2006 r. o ochronie roszczeń pracowniczych w razie niewypłacalności pracodawcy (Dz.U. z 2016 r. poz. 1256). Podmiot zwolniony w pierwszym przypadku to pracodawca lub inna jednostka organizacyjna, a w drugim - pracodawca, który, zgodnie z art. 9 wyżej wymienionej ustawy, jest przedsiębiorcą prowadzącym działalność gospodarczą na terenie Polski, UE lub państw członkowskich EFTA.
- Zatrudniając osobę bezrobotną powyżej 50. roku życia, skierowaną przez Powiatowy Urząd Pracy, pracodawca ma prawo oczekiwać dofinansowania do jej wynagrodzenia. Wówczas zawierana jest umowa pomiędzy Starostwem Powiatowym, a daną firmą. Jak wyjaśnia ekspert, starosta ma prawo przyznać refundację w wysokości do 50% minimalnego wynagrodzenia krajowego. W przypadku pracownika w przedziale wiekowym 50-60 lat, takie dofinansowanie przysługuje na rok. Jeśli zatrudniony ma więcej, niż 60 lat, to jest ono przyznawane na okres do 24 miesięcy - dodaje Leszek Chmielewski.

Po zakończeniu okresu dofinansowania ze Starostwa Powiatowego istnieje obowiązek podtrzymania zatrudniania pracownika. Jeśli środki były przyjmowane przez rok, to ma on zapewnioną pracę przez kolejnych 6 miesięcy, a jeżeli wsparcie trwało dwa lata, wówczas przysługuje mu etat przez następnych 12 miesięcy. Gdyby okres zatrudnienia został skrócony z winy pracodawcy, zachodzi obowiązek zwrócenia całej otrzymanej kwoty wraz z odsetkami powstałymi od momentu dofinansowania pierwszego wynagrodzenia. W przypadku utrzymania zatrudnienia przez pracodawcę przez cały okres dofinansowania oraz przynajmniej połowę wymaganego okresu dodatkowego, firma zwraca 50% kwoty otrzymanej refundacji.

- Jeśli jednak to pracownik dofinansowany przez starostę rozwiązałby umowę o pracę, bądź został zwolniony z własnej winy, wówczas pracodawca nie ponosi żadnych konsekwencji prawno-finansowych. Starosta kieruje do niego nowego bezrobotnego, celem kontynuowania programu. Zasady dotyczące wsparcia finansowego wynagrodzeń pracowniczych ze Starostwa Powiatowego unormowane są w art. 60d ustawy z dnia 20 kwietnia 2014 r. o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy - wyjaśnia Leszek Chmielewski.

Kolejna ulga finansowa następuje w sytuacji choroby pracobiorcy. Standardową sytuacją jest, że pracodawca płaci nie mniej, niż 80% pensji przebywającemu na zwolnieniu lekarskim pracownikowi przez pierwsze 33 dni jego choroby w ciągu roku kalendarzowego. Ale, jak wynika z artykułu 92 kodeksu pracy, w przypadku zatrudnienia osoby po 50. roku życia, pracodawca finansuje chorobowe tylko do dwóch tygodni. Oznacza to, że od 15. dnia odpowiedni zasiłek wypłaca Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Jak podkreśla ekspert, możliwość skrócenia okresu wynagradzania pracownika za okres jego choroby stanowi istotną zachętę do tego, aby przyjmować do pracy seniorów.

- Uregulowania prawne dotyczące szeroko pojętej aktywizacji zawodowej osób starszych funkcjonują w Polsce już od paru lat, jednak zarówno pracodawcy, jak i pracownicy, nie posiadają pełnej wiedzy na ten temat. Moim zdaniem, taki stan rzeczy w dużej mierze wynika z braku społecznych kampanii informacyjnych oraz szeregu krzywdzących stereotypów, dotyczących pracowników po 50. roku życia. Kolejno wprowadzane programy aktywizacji zawodowej oraz zmiana warunków demograficznych, powoduje systematyczny wzrost poziomu zatrudnienia seniorów, jednak jest to zbyt powolny proces - podsumowuje ekspert.