Obowiązujący od 20 lat model medycyny pracy nie odpowiada dzisiejszym potrzebom rynku, wskazują pracodawcy należący do organizacji Pracodawcy Rzeczpospolitej Polskiej. Według nich, należy obecnie kłaść nacisk na elementy zdrowia osoby pracującej, ze szczególnym uwzględnieniem profilaktyki chorób cywilizacyjnych.

Medycyna pracy skoncentrowana jedynie na chorobach zawodowych i wypadkach w pracy nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału i nie wspiera w wystarczającym stopniu pracodawców i pracowników, podkreślają Pracodawcy RP. Na dodatek zmiany, które w ostatnich 20 latach zaszły na rynku pracy powodują, że nie obejmuje ona ogromnej liczby pracujących.

Należy zadbać o stan zdrowia pracowników tak, aby jak najrzadziej przebywali na zwolnieniach lekarskich i mogli być jak najdłużej aktywni zawodowo. Pracodawcy RP postulują wprowadzenie zmian w medycynie pracy, które pozwolą Polakom dłużej pracować, czyli dłużej płacić podatki, składki emerytalne i ubezpieczenie.

"W Polsce w ramach opieki medycznej nad pracownikami są prowadzone regularne kontrole stanu zdrowia, na podstawie których pracownicy uzyskują zaświadczenie o braku przeciwwskazań do pracy. Ale bardziej rozwinięte kraje od dawna idą o krok dalej - priorytetem nie są jedynie aspekty bezpośrednio związane z pracą, takie jak choroby zawodowe czy wypadki przy pracy, ale wszystkie elementy zdrowia osoby pracującej, ze szczególnym uwzględnieniem profilaktyki chorób cywilizacyjnych" - powiedziała Anna Rulkiewicz, wiceprezydent Pracodawców RP i prezes Grupy LUX MED, cytowana w komunikacie.

Elementem systemu ochrony zdrowia, który mógłby być zdecydowanie lepiej wykorzystany do zapewnienia zdrowia obywatelom jest medycyna pracy.

"Według szacunków Instytutu Medycyny Pracy w Polsce wykonuje się ok 4 mln badań rocznie. Ponad 99% kończy się wydaniem orzeczenia dopuszczającego do pracy. Jeżeli podczas tych badań przeprowadzimy dodatkową kontrolę stanu zdrowia, wykraczającą poza kwestie związane z konkretnym stanowiskiem pracy, uzyskamy narzędzie pozwalające wykryć wiele chorób. Przykładowo: w trakcie 4 mln badań można wykryć ok. 150 tys. osób z nierozpoznanym nadciśnieniem tętniczym czy ok. 70 tys. osób zagrożonych cukrzycą" - wskazała Rulkiewicz.

Dobrym przykładem są systemy niemiecki i francuski, w których lekarze medycyny pracy i eksperci BHP są bardzo aktywnie zaangażowani w kompleksową opiekę nad pracownikami. Ich zadaniem jest nie tylko chronienie przed chorobami zawodowymi, ale również długotrwałe utrzymanie zdolności do pracy. Badania pracowników są tylko częścią zadań lekarzy, znaczną część czasu spędzają na planowaniu i prowadzeniu działań profilaktycznych w zakładzie pracy, podkreślili Pracodawcy RP.

"Obecny model medycyny pracy w Polsce funkcjonuje od 1997 roku. Dzisiejsza struktura gospodarki, demografii, średnia długość życia, jak również zachowania Polaków w sprawach związanych ze zdrowiem diametralnie się zmieniły. W obliczu zbliżającego się dwudziestolecia obowiązywania ustawy o służbie medycyny pracy uzasadnione wydaje się poddanie tego modelu rewizji tak, aby lepiej odpowiadał naszym czasom i obejmował wszystkie formy zatrudnienia" - podsumowała Rulkiewicz.

Kwestia nowej roli medycyny pracy w nowoczesnym systemie ochrony zdrowia będzie dyskutowana podczas I Kongresu Zdrowia Pracodawców RP, który odbędzie się w dniach 29-30 września 2016 roku. W kongresie weźmie udział 300 czołowych ekspertów polskiego systemu ochrony zdrowia. Agencja ISBnews jest patronem medialnym tego wydarzenia.