Zarząd Krajowy Socjaldemokracji Polskiej zobowiązał posłów koła SdPl-Nowa Lewica do poparcia weta prezydenta Lecha Kaczyńskiego do ustaw zdrowotnych - czytamy w komunikacie zarządu przekazanym w środę PAP.

W środę wieczorem Lech Kaczyński ogłosi decyzję w sprawie pakietu ustaw zdrowotnych.

Z nieoficjalnych informacji PAP zbliżonych do kierownictwa klubu parlamentarnego PiS wynika, że prezydent ma zawetować ustawy: o przekształceniu zoz-ów w spółki, o pracownikach zoz-ów oraz ustawę wprowadzającą reformę służby zdrowia. O weto do tych trzech ustaw apelowały do Lecha Kaczyńskiego związki zawodowe.

W komunikacie SdPl przypomniano, że zarówno Socjaldemokracja Polska, jak i koło poselskie SdPl-Nowa Lewica "konsekwentnie sprzeciwiały się zmianom w funkcjonowaniu służby zdrowia, zaproponowanym przez Platformę Obywatelską".

"Prywatyzacja, czyli przekazanie większości udziałów w ręce prywatne, spowoduje zmianę celu działalności szpitala"

Zdaniem SdPl efektem obligatoryjnej komercjalizacji i prywatyzacji szpitali będzie "ograniczenie dostępu do usług medycznych dla ludzi o średnich i niskich zarobkach oraz obniżenie jakości opieki medycznej".

"Prywatyzacja, czyli przekazanie większości udziałów w ręce prywatne, spowoduje zmianę celu działalności szpitala" - oceniono w komunikacie.

Zdaniem SdPl podstawowy cel funkcjonowania szpitala, jakim było dotąd "udzielanie usług zdrowotnych wszystkim potrzebującym, niezależnie od ich sytuacji materialnej, zejdzie na dalszy plan". "Zastąpi go zupełnie inny - maksymalizacja zysku" - czytamy.

Według SdPl grozi to zamknięciem niedochodowych oddziałów w "sprywatyzowanych szpitalach" i "pozostawieniem pacjentów bez opieki".

Platforma Obywatelska "zdanie zmieniła po wyborach, nie wyjaśniając opinii publicznej, co stoi za tak zasadniczym zwrotem"

Socjaldemokracja Polska obawia się ponadto, że szpitale "dbając o swój zysk" będą odsyłały pacjentów wymagających długotrwałego i kosztownego leczenia do innych - z reguły publicznych - placówek służby zdrowia.

Zdaniem SdPl przyjęcie ustaw zdrowotnych spowoduje obniżenie jakości leczenia, bo szpitale redukując koszty będą zwalniać część personelu. Partia obawia się również, że "sprywatyzowany szpital, dbając o swój zysk, będzie korzystał z tzw. renty monopolistycznej".

Zastrzeżenia Socjaldemokracji Polskiej budzi także sposób procedowania nad projektami ustaw zdrowotnych. SdPl zarzuca Platformie Obywatelskiej, że wycofała się z zapowiedzi z kampanii wyborczej o rezygnacji z wcześniejszych pomysłów prywatyzacji i komercjalizacji szpitali.

Platforma Obywatelska "zdanie zmieniła po wyborach, nie wyjaśniając opinii publicznej, co stoi za tak zasadniczym zwrotem" - czytamy w komunikacie.

Ponadto SdPl nie podoba się, że projekty ustaw zdrowotnych były projektami poselskimi, a nie rządowymi - nie podlegały więc konsultacjom społecznym. "Podczas obrad sejmowej komisji zdrowia nie korzystano z opinii ekspertów, a głos opozycji był marginalizowany" - zarzuca Platformie SdPl.