Premier Donald Tusk zwrócił się dziś z apelem do Lecha Kaczyńskiego, aby nie wetował ustaw zdrowotnych. "Proszę, panie prezydencie nie wetować tych ustaw" - powiedział szef rządu na konferencji prasowej.

Jak dodał premier, jeżeli Lech Kaczyński zawetuje ustawy zdrowotne, to będzie "trudniej i drożej ratować szpitale".

Dziś wieczorem prezydent ma ogłosić decyzję w sprawie pakietu ustaw zdrowotnych. W zeszłym tygodniu powiedział dziennikarzom, że "przepisy, które prowadzą po prostu do prywatyzacji szpitali, będą zawetowane".

Tusk oświadczył, że jeżeli prezydent nie wysłucha prośby o niewetowanie tych ustaw, to rząd będzie szukał rozwiązań we współpracy z samorządem.

Dodał, że zawetowanie ustaw zdrowotnych będzie wymagało "przyspieszenia działań niezwiązanych z tymi ustawami".

"To zrobimy i tu nie ma żadnej tajemnicy" - podkreślił Tusk, zastrzegając, że należy jednak poczekać do momentu oficjalnego ogłoszenia decyzji przez prezydenta. Jak dodał, jeśli Lech Kaczyński zawetuje ustawy, to już jutro minister zdrowia Ewa Kopacz przedstawi w związku z tym kalendarz działań rządu.

"Nic nie zwalnia polityków z obowiązku ratowania polskich szpitali"

"Politycy mogą sobie wetować różne rzeczy, czy negatywnie oceniać. Prezydent może takie weto też złożyć, ale nic nie zwalnia polityków z obowiązku ratowania polskich szpitali, one są naprawdę poważnie zagrożone" - ocenił premier. Nie tylko - jak mówił Tusk - ze względu na sytuację każdego szpitala z osobna, ale także na cały niewydolny system ochrony zdrowia, którego ofiarą są tak naprawdę pacjenci.

W poniedziałek prezydent mówił, że podjął już decyzję i "to nie będzie decyzja taka sama w stosunku do wszystkich sześciu ustaw". Prezydent ma zawetować ustawy: o przekształceniu ZOZ-ów w spółki, o pracownikach ZOZ-ów oraz ustawę wprowadzającą reformę służby zdrowia. O weto do tych trzech ustaw apelowały do Lecha Kaczyńskiego związki zawodowe.

Jednocześnie prezydent ma podpisać ustawy: o akredytacji w ochronie zdrowia, o konsultantach w ochronie zdrowia. Niewykluczone jest też, że prezydent skieruje do Trybunału Konstytucyjnego ustawę o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta.