Kodeks pracy chroni pracowników, którym brakuje nie więcej niż cztery lata do osiągnięcia wieku emerytalnego. Jakie są szczegółowe zasady ochrony takich pracowników? Czy pracodawca może zwolnić pracownika tylko dlatego, że osiągnął on wiek emerytalny i nabył prawo do świadczenia?
Kodeks pracy zasadniczo chroni przed wypowiedzeniem stosunku pracy kobiety od ukończenia przez nie 56 roku życia oraz mężczyzn od ukończenia 61 lat. Dla szczególnych zawodów, np. kolejarzy, górników, ochrona zaczyna się wcześniej. Wiek emerytalny jest dla tych grup obniżony.
Artykuł 39 nie chroni pracowników, którym brakuje czterech lat do nabycia wcześniejszej emerytury. Pojęcia wcześniejszej emerytury nie należy mylić z ustawowo obniżonym wiekiem emerytalnym.
Warto podkreślić, iż pracodawca jedynie nie może wypowiedzieć pracownikowi chronionemu umowy o pracę. Samo rozwiązanie umowy o pracę (upływ okresu wypowiedzenia) może nastąpić już w okresie ochronnym (np. po przekroczeniu przez kobietę 56 roku życia). Przepis nie chroni też pracowników przed rozwiązaniem umowy bez wypowiedzenia (na podstawie art. 52 lub 53 k.p.). Całkowity brak ochrony takich pracowników i możliwość wypowiedzenia umowy o pracę występuje również w przypadku likwidacji i upadłości pracodawcy.
Czy pracodawca może zwolnić pracownika, który już osiągnął wiek emerytalny? Orzecznictwo sądów jest w tej materii niejednolite. Dotychczas Sąd Najwyższy uznawał, iż osiągnięcie wieku emerytalnego oraz nabycie prawa do emerytury stanowią uzasadnioną przyczynę rozwiązania umowy o pracę.
Pojawiają się jednak zarzuty, że jeśli jedyną przyczyną wypowiedzenia umowy o pracę jest osiągnięcie wieku emerytalnego, to stanowi to dyskryminację ze względu na wiek. Sprawa jest dyskusyjna ze względu na brzmienie art. 18 3b kodeksu pracy. Moim zdaniem przede wszystkim trudno uznać, że fakt nabycia prawa do emerytury przez pracownika uzasadnia wypowiedzenie umowy. Pracownik ten pozyskuje jedynie dodatkowe źródło dochodów, a to nie wystarczy, by wypowiedzieć umowę o pracę. W jednym z ostatnich wyroków z 19 marca 2008 r. Sąd Najwyższy uznał, iż wypowiedzenie umowy o pracę kobiecie, która ma ustawowo niższy wiek emerytalny niż mężczyzna, jest dyskryminacją ze względu na płeć. W pełni zgadzam się z poglądem sądu w tej materii. Moim zdaniem, aby bezpiecznie wypowiedzieć umowę przyszłemu emerytowi, powinny istnieć dodatkowe przyczyny, jak nieprawidłowe wykonywanie obowiązków służbowych czy też niespełnienie oczekiwań pracodawcy.