Nawet jeśli nie odzyskał zdolności do pracy, ZUS nie wypłaci mu już żadnych kwot z ubezpieczenia chorobowego. W takiej sytuacji może jedynie wystąpić o rentę.
Zazwyczaj chory pracownik może liczyć na świadczenie z ubezpieczeń społecznych z tytułu niezdolności do pracy. Jednak nie zawsze.
Jeżeli choroba się przedłuża i pracownik wykorzystał już zarówno cały okres zasiłkowy, jak i świadczenie rehabilitacyjne, a bezpośrednio po nim nadal choruje – wówczas prawo do zasiłku nie będzie mu przysługiwać. Jak się okazuje, ubezpieczeni nie zawsze o tym pamiętają.
Ustawa o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej: ustawa zasiłkowa) jasno określa, jakie okresy wlicza się do jednego okresu zasiłkowego trwającego nie dłużej niż 182 lub 270 dni (w określonych przypadkach). Są to więc wszystkie okresy nieprzerwanej niezdolności do pracy, jak również okresy niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w przepisach ustawy. Co więcej, do okresu zasiłkowego wlicza się okresy poprzedniej niezdolności do pracy spowodowanej tą samą chorobą, jeżeli przerwa pomiędzy ustaniem poprzedniego a powstaniem następnego zachorowania nie przekraczała 60 dni.
Ustawodawca określił zatem czas, kiedy ten okres liczony jest niejako od nowa. Przepisy mówią o nieprzerwanej niezdolności do pracy, przez co należy rozumieć jeden okres niezdolności do pracy spowodowany tą samą chorobą lub różnymi chorobami, jeżeli nie występuje między nimi przerwa. Pracownik jest zatem niezdolny do pracy bez przerwy i nie odzyskuje tej zdolności nawet na jeden dzień. Mówiąc kolokwialnie, zwolnienia bez dnia przerwy wliczają się do jednego okresu zasiłkowego. Z kolei przerwa między różnymi chorobami, która trwałaby nawet jeden dzień, również wpływa na przerwanie okresu zasiłkowego i w takiej sytuacji trzeba go liczyć od nowa.
Nowy okres się nie rozpoczyna
Problem pojawia się w przypadku świadczenia rehabilitacyjnego. Podlega ono wliczeniu przez organ rentowy do okresu nieprzerwanej niezdolności do pracy. Wynika to z charakteru tego świadczenia.
W myśl ustawy zasiłkowej przysługuje ono ubezpieczonemu, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja dają nadzieję na odzyskanie zdolności do pracy. Ubezpieczony może z niego korzystać przez okres niezbędny do przywrócenia zdolności do pracy, nie dłużej jednak niż przez 12 miesięcy.
Bezsporne jest w takiej sytuacji, że niezdolność do pracy z tej samej przyczyny co w trakcie zwolnień trwa zatem nieprzerwanie, także przez czas pobierania świadczenia rehabilitacyjnego. Trudno mówić wobec tego o jakiejś przerwie. Wliczanie tego czasu do okresu nieprzerwanej niezdolności do pracy wydaje się logiczne i jest stosowane w praktyce przez ZUS. [przykład]
Czasem sądy mają wątpliwości
Praktyka ta nie zawsze jest akceptowana przez sądy. Przykładem może być wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z 13 lutego 2002 r., sygn. akt III AUa 1390/01. Sąd stwierdził, że nie ma podstaw prawnych do doliczenia okresu pobierania świadczenia rehabilitacyjnego do okresu zasiłkowego. W ocenie sądu przerwa między powstaniem ponownej niezdolności do pracy a ustaniem poprzedniej dotyczy tylko okresów zasiłkowych, o których mowa w art. 8 ustawy zasiłkowej.
Niektóre sądy opierają się literalnie na brzmieniu art. 22 ustawy, wskazując, że skoro nie zawiera on odesłania do przepisów regulujących sposób obliczania okresu zasiłkowego, to nie znajdzie on zastosowania do świadczenia rehabilitacyjnego. Nie zmienia to jednak tego, że orzecznictwo w tej materii jest raczej ubogie. Nie wydaje się jednak słuszna argumentacja o braku podstaw do doliczenia czasu pobierania świadczenia rehabilitacyjnego do okresu zasiłkowego. Nie ma bowiem żadnego racjonalnego uzasadnienia, aby przyjąć, że przebywanie na świadczeniu rehabilitacyjnym stanowi przerwę w niezdolności do pracy. Prowadziłoby to do absurdalnych sytuacji i tak naprawdę do obejścia przepisów, gdyby ubezpieczonemu po wyczerpaniu świadczenia rehabilitacyjnego po raz kolejny otwierał się nowy okres zasiłkowy z powodu tego samego schorzenia. W ten sposób mógłby pobierać świadczenia chorobowe przez wiele lat bez żadnego ograniczenia terminem.
Naturalnie czym innym jest sytuacja, gdy po wyczerpaniu świadczenia rehabilitacyjnego ubezpieczony odzyskuje zdolność do pracy i korzysta ze zwolnienia lekarskiego spowodowanego inną chorobą. Wówczas oczywiście prawo do zasiłku otrzyma.
PRZYKŁAD
Kolejne zwolnienia lekarskie
Ubezpieczony 5 grudnia 2015 r. wykorzystał pełny okres zasiłkowy wynoszący 182 dni. Od 6 grudnia 2015 r. do 3 czerwca 2016 r. zostało mu przyznane świadczenie rehabilitacyjne. Po wyczerpaniu tego okresu ubezpieczony przedłożył w ZUS kolejne zwolnienie lekarskie (ta sama jednostka chorobowa) od 20 czerwca 2016 r. Ponieważ niezdolność do pracy od 20 czerwca 2016 r. powstała bezpośrednio po świadczeniu rehabilitacyjnym w okresie nieprzekraczającym 60 dni, pracownik nie ma prawa do świadczeń chorobowych, a tym samym do nowego okresu zasiłkowego.
Podstawa prawna
Art. 8, art. 9 ust. 1 i art. 18 ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2016 r. poz. 372).