Rada podkreśla, że jest zaniepokojona przebiegiem egzaminu. "Po szczegółowej analizie sprawy NRL stwierdza, że fakt niezaliczenia egzaminu przez 47 proc. zdających spowodowany był wadliwym jego przygotowaniem. W związku z tym NRL zwraca się do ministra zdrowia o spowodowanie niewliczania tego egzaminu do maksymalnej liczby egzaminów, które można powtarzać" - czytamy w stanowisku Rady.
NRL apeluje także o ściślejszy nadzór nad przygotowaniem egzaminów.
Portal "Rynek Zdrowia" podaje, że egzaminu nie zdały m.in. osoby z doktoratami, z dziesięcioletnim doświadczeniem, wykonujące skomplikowane zabiegi. Na egzaminie pojawiały się pytania o bardzo rzadkie schorzenia, z którymi lekarz być może nigdy nie będzie miał okazji się spotkać w swojej praktyce.
Medycy apelują o zmianę formy egzaminu, który dzisiaj - ich zdaniem - nie przystaje do rzeczywistości. Dlatego lekarze założyli Stowarzyszenie Inicjatywa Protest PES. Działania nowego stowarzyszenia poparły inne lekarskie organizacje, m.in. Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy i Stowarzyszenie Młody Lekarz.