DGP dotarła do wystąpienia pokontrolnego Najwyższej Izby Kontroli dotyczącego kontroli przeprowadzonej w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Dotyczyła ona ściągalności i egzekucji składek na ubezpieczenie społeczne przez firmy zatrudniające pracowników w ramach umów outsourcingowych. Okazało się, że ZUS miał prawo kontrolować firmy uciekające od płacenia składek na ubezpieczenia społeczne za swoich pracowników.

Pierwsze sygnały o niepłaceniu składek za takich pracowników pojawiły się w już 2012 roku. Z tego też powodu ZUS rozpoczął kontrolę takich firm poszukując rzeczywistych płatników składek na ubezpieczenia społeczne. Aby ograniczyć ewentualne negatywne skutki dla przedsiębiorców decydujących na skorzystanie z propozycji firm outsourcingowych, przeprowadzono szeroką akcję informacyjną o negatywnych skutkach korzystania z takich usług.

Sprawa wymagała wyjaśniania, bowiem firmy świadczące takie usługi reklamowały się, że tylko delegując pracowników od dotychczasowego pracodawcy do ich firmy – przedsiębiorcy będą mogli uniknąć płacenia daniny na rzecz ZUS. Co więcej firmy delegujące pracowników zyskają, bo za mniejsze pieniądze praca zostanie wykonana. Jednak okazało się, że firmy outsourcingowe potocznie utożsamiane z agencjami pracy tymczasowej, tak naprawdę nimi nie są, więc problemem okazało się ich badanie przez ZUS. Nie zmieniło to jednak faktu, że składki za pracowników nie zostały zapłacone a powinny. W praktyce bowiem się okazywało, że pracownicy nadal pracowali na tym samym stanowisku, a jedynym działaniem było wyrejestrowanie pracownika przez byłego pracodawcę i ponowne zarejestrowanie przez firmy zewnętrzną. Ale te ostatnie z tego tytułu nie odprowadzały składek do zakładu. Nie płaciły także podatków.

W wyniku przeprowadzonych przez ZUS postępowań wyjaśniających zidentyfikowano 327 przedsiębiorców korzystających z firm świadczących usługi outsourcingowe ( 0,01 proc. aktywnych płatników składek ) oraz 13,8 tys. zatrudnionych, którzy powinni podlegać ubezpieczeniom społecznym. ZUS ustalił, że ogólne zadłużenie z tytułu niezapłaconych składek za pracowników przejętych przez firmy outsourcingowe wyniosło 41,3 mln zł, z czego do Funduszu Ubezpieczeń Społecznych nie trafiło 30,4 mln zł.

W efekcie działań oddziałów ZUS wydano 8099 decyzji, od których złożono 6116 odwołań. Uprawomocniły się 1992 decyzje a jedynie uchylono 8 z nich. Sądy zawiesiły 2036 postępowań i wydały zaledwie 10 wyroków, w których rozstrzygnięcia były niekorzystne dla ZUS. Złożonych zostało 18 wniosków o przyznanie ulgi w spłacenia zadłużenia, w tym 5 zostało rozpatrzonych przez zakład pozytywnie a 7 negatywnie. Przyznane ulgi dotyczą kwoty 281,7 tys. zł , w tym przypadku Funduszu Ubezpieczeń Społecznych była to kwota 239,4 tys. zł