Prawo do wynagrodzenia jest niezbywalne i przysługuje każdemu pracownikowi. Osoby zasiadające w organach spółki nie muszą jednak posiadać umów o pracę.

Kodeks pracy (Dz. U. z 2014 poz. 1502 z zm.) w artykule 13 stanowi, że pracownik ma prawo do godziwego wynagrodzenia za pracę. Warunki realizacji tego prawa określają przepisy prawa pracy oraz polityka państwa w dziedzinie płac, w szczególności poprzez ustalanie minimalnego wynagrodzenia za pracę. Ponadto przepisy zakazują zbycia tego uprawnienia. Oznacza to, że strony stosunku pracy nie mogą umówić się, że pracownik nie otrzyma lub zrzeka się pensji. Dziwić więc mogą medialne doniesienia informujące o zrzeczeniu się wynagrodzenia przez członka zarządu lub prezesa spółki.

Przyczyną zamieszania mogą być niepełne dane. Zgodnie z Kodeksem Spółek handlowych (Dz. U. z 2013 r. poz. 1030 z zm.) członek zarządu jest powoływany i odwoływany uchwałą wspólników, chyba że umowa spółki stanowi inaczej. Przepisy nie wskazują jednoznacznie, że członek zarządu musi posiadać status pracownika. Niejasność wyjaśnia Sylwia Migdalska, radca prawny w kancelarii Mamczarek i Migdalska Kancelaria Radców Prawnych Sp.p.

- Powołanie do zarządu spółki kapitałowej kreuje wyłącznie stosunek organizacyjny i nie oznacza, iż pomiędzy spółką a członkiem zarządu nawiązuje się umowa o pracę. W sytuacji, gdy nie dochodzi do nawiązania stosunku pracy z członkiem zarządu dopuszczalne jest uzgodnienie, iż członek zarządu będzie pełnił swoją funkcję za darmo. Sytuacja przedstawia się odmiennie, gdy poza powołaniem do zarządu z członkiem zarządu zawierana jest umowa o pracę. W takim przypadku zrzeczenie się przez członka zarządu wynagrodzenia za pracę jako sprzeczne z normą art. 84 Kodeksu Pracy jest nieważne. W związku z powyższym oświadczenie członka zarządu, iż za swoją pracę nie będzie pobierał wynagrodzenia, w świetle przepisów Kodeksu Pracy, winno być uznane za bezskuteczne – wyjaśnia ekspertka.