Posłowie połączonych Komisji Finansów oraz Polityki Społecznej i Rodziny nie poparli dziś poprawki PiS, w myśl której oszczędzający w IKE mieliby prawo do zwolnienia z podatku dochodowego środków gromadzonych na koncie emerytalnym dziecka.

PiS chciało, aby odliczenie podatkowe przysługiwało, gdy oszczędności gromadzone są na indywidualnym koncie emerytalnym własnym lub dziecka do lat 16. Rząd, a potem także posłowie, byli temu przeciwni.

"Istnieją inne formy zabezpieczenia przyszłości dziecka niż IKE, a osoba, która skończy 18 lat, może na swoją emeryturę oszczędzać sama" - mówiła na posiedzeniu komisji wiceminister pracy i polityki społecznej Agnieszka Chłoń-Domińczak.

Posłowie pozytywnie zarekomendowali tylko dwie poprawki do nowelizacji Ustawy o Indywidualnych Kontach Emerytalnych, obie autorstwa PO, mające charakter precyzujący.

Przed skierowaniem projektu do trzeciego czytania musi on jeszcze uzyskać akceptację Komitetu Integracji Europejskiej. Na sprawozdawcę połączonych komisji wybrano posłankę PO Krystynę Skowrońską.

Dwukrotne zwiększenie dotychczasowego rocznego limitu wpłat na indywidualne konta emerytalne

Zasadnicza zmiana wynikająca z nowelizacji ustawy o IKE polega na dwukrotnym zwiększeniu dotychczasowego rocznego limitu wpłat na indywidualne konta emerytalne. Limit ten stanowić ma równowartość trzykrotności przeciętnego prognozowanego miesięcznego wynagrodzenia wynikającego z ustawy budżetowej lub ustawy o prowizorium budżetowym albo ich projektów. W kolejnym roku limit wpłat na IKE nie może być niższy niż w roku poprzednim. Gdyby tak było, obowiązujący byłby ten z poprzedniego roku.

Projekt przewiduje też uelastycznienie zasad zwrotu i wypłaty pieniędzy z indywidualnych kont emerytalnych. Częściowy zwrot środków ma być możliwy bez rozwiązywania umowy, byleby zapłacono od nich podatek. Wypłata zgromadzonego kapitału mogłaby być też dokonywana w ratach.