Wyjątek dotyczy przede wszystkim osób, których składki finansuje budżet państwa. Świadczeń tych nie otrzyma jednak także członek rady nadzorczej.
Przepisy polskiego sytemu ubezpieczeń społecznych są tak skonstruowane, że łączą obowiązek ubezpieczenia emerytalnego i rentowego z ubezpieczeniem wypadkowym. Zgodnie z generalną zasadą w przypadkach gdy za ubezpieczonego trzeba obowiązkowo odprowadzać składki emerytalne i rentowe, płatnik będzie musiał opłacić także składkę wypadkową. Tak będzie w przypadku najczęstszych tytułów ubezpieczenia, np. stosunku pracy, wykonywania umowy-zlecenia lub prowadzenia działalności gospodarczej. Jedyne pole manewru może dotyczyć składki chorobowej – niektórzy ubezpieczeni mogą z niej zrezygnować. Biorąc jednak pod uwagę, że akurat ta składka zapewnia najwyższą „stopę zwrotu” i jest relatywnie niska, niewiele osób się na taki krok decyduje. Ten rodzaj ubezpieczenia pełni jednak inną funkcję niż ubezpieczenie wypadkowe, które ma za zadanie zrekompensować ewentualną niezdolność do pracy wynikającą z wypadku przy pracy.
Na specjalnych zasadach
Nie zawsze jednak ubezpieczenie wypadkowe będzie powiązane z obowiązkiem ubezpieczenia emerytalnego i rentowego. [ramka]
Większość z kategorii osób, które mimo podlegania ubezpieczeniu emerytalno-rentowemu nie są ubezpieczone wypadkowo, pobiera różne rodzaje świadczeń (np. zasiłek macierzyński). W ich przypadku oczywiste jest, że nie wykonują pracy, więc nie ma ryzyka, które mogłoby zostać objęte ubezpieczeniem. Budżet państwa uiszcza za nie składki tylko w ograniczonym zakresie. Warto odnotować też, że płatnik nie odprowadzi składek wypadkowych za osoby wykonujące na jego rzecz pracę nakładczą.
Wątpliwości mogą dotyczyć także członków rad nadzorczych. Od stycznia ubiegłego roku spółki wypłacające im wynagrodzenie muszą zgłosić ich do ZUS, ale tylko do ubezpieczenia emerytalno-rentowego. Mimo że członkowie rady nadzorczej wykonują pracę zarobkową, za którą otrzymują wynagrodzenie, nie podlegają ubezpieczeniu wypadkowemu. Nie ma to odzwierciedlenia w wypłacanym im wynagrodzeniu, ponieważ jest ono w całości finansowane przez pracodawcę i nie jest potrącane ze środków członka rady nadzorczej.
Dobrowolnie, ale z ograniczeniami
Warto też podkreślić, że ubezpieczeniu wypadkowemu, w przeciwieństwie do ubezpieczenia chorobowego, nie można podlegać dobrowolnie. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych nie przewiduje takiej sytuacji – zgodnie z jej przepisami jest ono albo obowiązkowe, albo całkowicie wyłączone. Dotyczy to nie tylko osób, które podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalno-rentowym, ale także tych, które w ogóle nie posiadają tytułu do ubezpieczeń. Mogą one zgłosić się do ZUS, jeśli chciałyby zapewnić sobie w przyszłości choćby minimalną emeryturę, a w przypadku utraty zdolności do pracy – rentę. Nie mogą one jednak podlegać dobrowolnie ubezpieczeniu chorobowemu oraz, co wydaje się logiczne, ubezpieczeniu wypadkowemu. Skoro bowiem taka osoba nie ma tytułu do ubezpieczenia, to znaczy, że przynajmniej oficjalnie nie wykonuje pracy. A co za tym idzie – nie może być mowy o wypadku powstałym w związku z pracą.
Nie opłaca się pełnych składek za:
 wykonujących pracę nakładczą,
 żołnierzy niezawodowych pełniących czynną służbę wojskową, z wyłączeniem żołnierzy pełniących służbę kandydacką,
 przebywających na urlopach wychowawczych,
 pobierających zasiłek macierzyński albo zasiłek w wysokości zasiłku macierzyńskiego,
 pobierających świadczenia socjalne wypłacane w okresie urlopu,
 pobierających zasiłek socjalny wypłacany na czas przekwalifikowania zawodowego i poszukiwania nowego zatrudnienia,
 pobierających wynagrodzenie przysługujące w okresie korzystania ze świadczenia górniczego albo w okresie korzystania ze stypendium na przekwalifikowanie,
 pobierających świadczenie szkoleniowe wypłacane po ustaniu zatrudnienia,
 członków rad nadzorczych wynagradzanych z tytułu pełnienia tej funkcji,
 osoby sprawujące osobistą opiekę nad dzieckiem,
 ubezpieczonych dobrowolnie,
 osoby pobierające zasiłek dla bezrobotnych lub świadczenie integracyjne,
 posłów do Parlamentu Europejskiego.
Podstawa prawna
Art. 12 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).