Spółka ma siedzibę w Warszawie i prowadzi w Polsce działalność agencji pracy tymczasowej polegającą na wyszukiwaniu miejsc pracy i pozyskiwaniu pracowników. Kiedy delegowany nie będzie podlegał polskim ubezpieczeniom społecznym?
Spółka XYZ ma siedzibę w Warszawie i prowadzi w Polsce działalność agencji pracy tymczasowej polegającą na wyszukiwaniu miejsc pracy i pozyskiwaniu pracowników. Współpracuje z przedsiębiorcami we Francji i w Polsce. Administracja, a także kadry, księgowość i marketing są prowadzone w Polsce. Znaczna część dochodów spółki została uzyskana za granicą, tam też była zatrudniona większość pracowników. Spółka zawarła z pracownikiem umowę o pracę, na podstawie której wykonywał pracę kelnera w pełnym wymiarze na rzecz i pod kierownictwem francuskiego pracodawcy mającego siedzibę w Paryżu. Pracownik przed zawarciem umowy nie podlegał ubezpieczeniom społecznym w Polsce, od kilku lat pracował dorywczo w szarej strefie. Czy może mieć do niego zastosowanie polski system ubezpieczeń?
W opisywanej sytuacji pracownik nie podlega polskiemu systemowi ubezpieczenia społecznego z uwagi na to, iż nie podlegał bezpośrednio przed delegowaniem polskiemu systemowi zabezpieczenia społecznego, a wobec tego nie mógł być wobec niego zastosowany wyjątek przewidziany w art. 12 ust. 1 rozporządzenia nr 883/2004.
Przesłanką pozostania w polskim systemie ubezpieczeń społecznych przez osobę zatrudnioną przez polskiego pracodawcę w celu oddelegowania jej do wykonywania pracy w innym państwie członkowskim Unii Europejskiej jest podleganie bezpośrednio przed rozpoczęciem zatrudnienia ustawodawstwu państwa członkowskiego, w którym siedzibę ma pracodawca, jest posiadanie przez pracownika statusu ubezpieczonego w Polsce w okresie poprzedzającym delegowanie.
Podstawa prawna
Art. 12 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 883/2004 z 29 kwietnia 2004 r. w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.Urz. UE z 2004 r. L 166, s. 1).
Art. 14 rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (WE) nr 987/2009 z 16 września 2009 r. dotyczącego wykonywania rozporządzenia (WE) nr 883/2004 w sprawie koordynacji systemów zabezpieczenia społecznego (Dz.Urz. UE z 2009 r. L 284, s. 1).
● Pod koniec minionego roku dostałam z ZUS decyzję o wyłączeniu z ubezpieczeń społecznych. Decyzja jest dla mnie krzywdząca i złożyłam od niej odwołanie do sądu. Jednocześnie uważam, że winę za rozstrzygnięcie niezgodne z faktami ponosi pracownik ZUS prowadzący sprawę. Chcąc wystąpić na drogę cywilną w związku z naruszeniem moich dóbr osobistych, zażądałam od ZUS wskazania jego prywatnego adresu w celu doręczenia pozwu w sprawie cywilnej. ZUS jednak odmówił udostępnienia tych danych. Czy miał do tego prawo?
Jak najbardziej miał. Kwestie udostępniania danych osobowych reguluje ustawa o ochronie danych osobowych. Zgodnie z ogólną zasadą w niej wyrażoną każdy ma prawo do ochrony dotyczących go danych osobowych, przez które należy rozumieć wszelkie informacje dotyczące zidentyfikowanej lub możliwej do zidentyfikowania osoby fizycznej. Przetwarzanie danych jest dopuszczalne tylko w sytuacjach konkretnie wymienionych w przepisach ustawy. Tak będzie, gdy osoba, której dane dotyczą, wyrazi na to zgodę. Udostępniając dane (w tym dane adresowe) zawarte w aktach osobowych pracownika osobom trzecim, pracodawca (którym w opisanej sytuacji jest właśnie zakład) musiałby uzyskać zgodę tego pracownika w formie pisemnej. Pomijając w ogóle zasadność ewentualnego roszczenia ubezpieczonej o naruszenie dóbr osobistych, ZUS nie miałby zatem w świetle obowiązującego prawa żadnych podstaw do udostępnienia prywatnego adresu zamieszkania swojego pracownika na jej żądanie. Jednocześnie skoro ubezpieczona odwołała się od otrzymanej decyzji o wyłączeniu z ubezpieczeń, prawidłowość tego rozstrzygnięcia będzie przedmiotem kontroli sądowej, zatem wszelkie zarzuty w tej kwestii zainteresowana może zgłaszać w toku postępowania sądowego.
Podstawa prawna
Art. 1 ust. 1, art. 6 ust. 1, art. 23 ust. 1 pkt 1 ustawy z 29 sierpnia 1997 r. o ochronie danych osobowych (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1182 ze zm.).
● Chcę otworzyć niepubliczne przedszkole i wykonywać tam obowiązki dyrektora. Działalność ta będzie podlegała wpisowi do rejestru szkół i placówek niepublicznych. Zamierzam jednak równolegle prowadzić biuro nieruchomości, które już podlega wpisowi do CEiDG, bo to działalność gospodarcza. Wiem, że z tytułu prowadzenia przedszkola będę płacić składki do ZUS na ubezpieczenia społeczne. Ale jak wygląda sytuacja składek na ubezpieczenie zdrowotne? Czy mam obowiązek opłacania ich z obu tych działalności, czy tylko z jednej z nich?
Aby odpowiedzieć na to pytanie, należy uważnie prześledzić uwarunkowania prawne. Jak wynika z art. 81 ust. 1 i 2 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, w przypadku gdy ubezpieczony uzyskuje przychody z więcej niż jednego tytułu do objęcia obowiązkiem ubezpieczenia zdrowotnego, składka na ubezpieczenie zdrowotne jest opłacana z nich odrębnie.
Z art. 8 ust. 6 pkt 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa systemowa) wynika, że za osobę prowadzącą pozarolniczą działalność uważa się także osobę prowadzącą niepubliczną szkołę, placówkę lub ich zespół na podstawie przepisów ustawy o systemie oświaty. Znajduje to potwierdzenie m.in. w wyroku Sądu Najwyższego 3 lutego 2011 r., sygn. akt II UK 271/10, gdzie wskazano, że „art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy (...) przewiduje obowiązkowe ubezpieczenie emerytalne i rentowe osób prowadzących działalność pozarolniczą, definiując te podmioty przez wymienienie w art. 8 ust. 6 osób o różnym statusie prawnym, ale nie wprowadzając definicji pojęcia działalności pozarolniczej. Osobami takimi są jednocześnie osoby prowadzące działalność pozarolniczą na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych, twórcy i artyści, osoby prowadzące działalność w zakresie wolnego zawodu, wspólnicy spółek osobowych, wspólnicy jednoosobowej spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, a także osoby prowadzące niepubliczne szkoły, placówki lub ich zespoły na podstawie przepisów o systemie oświaty”. Co istotne, w tym wyroku wskazano również, że prowadzenie działalności pozarolniczej jest pojęciem szerszym od działalności gospodarczej. Do pojęcia działalności gospodarczej ustawa systemowa odwołuje się tylko w art. 8 ust. 6 pkt 1, a w pozostałych punktach tego przepisu wymienia osoby nieprowadzące działalności gospodarczej w ścisłym znaczeniu tego pojęcia.
Zgodnie zaś z art. 9 ust. 3 ustawy systemowej osoba prowadząca kilka rodzajów działalności pozarolniczej jest objęta obowiązkowo ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z jednego wybranego przez siebie rodzaju działalności.
Jak wynika z art. 82 ust. 3 ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych, jeżeli ubezpieczony prowadzący działalność pozarolniczą uzyskuje przychody z więcej niż jednego z rodzajów działalności, składka na ubezpieczenie zdrowotne jest opłacana odrębnie od każdego rodzaju działalności. Przepis ten wśród rodzajów pozarolniczej działalności wymienia m.in. działalność gospodarczą prowadzoną w formie spółki cywilnej, jednoosobowej spółki z o.o., spółki jawnej, spółki komandytowej, spółki partnerskiej, czy inną niż określona w pkt 1–8 tego przepisu pozarolniczą działalność gospodarczą prowadzoną na podstawie przepisów o działalności gospodarczej lub innych przepisów szczególnych. Wśród nich nie została wymieniona działalność gospodarcza prowadzona na podstawie przepisów ustawy o systemie oświaty, np. w formie niepublicznej placówki (przedszkola). Na marginesie warto dodać, że art. 83a ust. 1 ustawy o systemie oświaty wprost stanowi, że prowadzenie m.in. szkoły lub placówki nie jest działalnością gospodarczą. Warto też odnotować stanowisko Naczelnego Sądu Administracyjnego z wyroku z 22 marca 2012 r., sygn. akt II FSK 1811/10, gdzie wskazano, że „Prowadzenie szkoły lub placówki oraz zespołu, o którym mowa w art. 90a ust. 1 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572) nie jest działalnością gospodarczą (art. 83a ust. 1). Oznacza to, że działalność prowadzona w formie szkoły, placówki lub zespołu szkół niepublicznych nie jest działalnością gospodarczą nawet wtedy, gdy spełnia przesłanki uznania jej za taką działalność w świetle art. 2 ustawy z 2 lipca 2004 r. o działalności gospodarczej”.
W opisanej sytuacji przedsiębiorca, który zamierza prowadzić niepubliczną placówkę oświatową, a następnie rozszerzyć działalność o aktywność mającą cechy działalności gospodarczej (podlegającą wpisowi do CEIDG), ma obowiązek zapłaty jednej składki na ubezpieczenie zdrowotne. Podobne stanowisko zajął ZUS w piśmie z 25 stycznia 2016 r., znak WPI/200000/43/51/2016. Również składki na ubezpieczenia emerytalne i rentowe będą płacone z jednego rodzaju działalności pozarolniczej.
Podstawa prawna
Art. 66 ust. 1, art. 81 ust. 1 i 2, art. 82 ust. 3 i 5 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 581 ze zm.).
Art. 8 ust. 6 pkt 5, art. 9 ust. 3 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
Art. 83a ust. 1 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 2165 ze zm.).
● Złożyłem w ZUS wniosek o rentę socjalną i liczyłem, że ją dostanę. ZUS mi odmówił, uznając, że nie spełniam wszystkich wymaganych ustawą warunków. Nie zgadzam się z takim rozstrzygnięciem, więc złożyłem odwołanie do sądu, niestety dwa tygodnie po terminie. Chyba go też nie podpisałem. Czy ZUS może z tego powodu nie przyjąć mojego odwołania?
Nie. Pomimo że w postępowaniu przed ZUS stosuje się przepisy kodeksu postępowania administracyjnego, jego pozycja jest inna niż typowego organu administracji, ponieważ z chwilą wniesienia do sądu powszechnego odwołania od decyzji organu rentowego sprawa staje się sprawą cywilną. Złożone przez stronę odwołanie rozpoczyna nowy etap sprawy, zamykając jednocześnie postępowanie przed organem rentowym. Niezależnie od tego, czy odwołanie zawiera jakieś braki (np. jak w opisanej sytuacji jest niepodpisane) i czy złożone zostało w terminie, ZUS nie jest uprawniony ani do dokonywania oceny tych braków, ani rozstrzygania w zakresie uchybienia terminu do jego wniesienia. Zakład ma obowiązek przekazać je do sądu, a badanie wniesionego odwołania również pod względem formalnym należy wówczas wyłącznie do sądu. Należy się oczywiście spodziewać, że w przypadku gdy odwołanie zostało wniesione po terminie, ZUS wniesie o jego odrzucenie, ale decyzję w tym zakresie podejmie sąd.
Warto jednak pamiętać, a często ubezpieczeni zapominają o tym, że warunki formalne odwołania zostały określone w przepisach kodeksu postępowania cywilnego i powinno ono zawierać oznaczenie zaskarżonej decyzji, określenie oraz zwięzłe uzasadnienie zarzutów i wniosków oraz podpis wnoszącego odwołanie. Nawet jeśli tych elementów nie ma, wystarczy, że z odwołania wynika, że odwołujący jest niezadowolony z zaskarżonej decyzji. Oczywiście im lepiej sprecyzowane zarzuty i uzasadnione odwołanie, tym większa szansa na wygranie sporu przed sądem.
Podstawa prawna
Art. 83 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
Art. 467 par. 4, art. 4779 par. 1–21, art. 47710 ustawy z 17 listopada 1964 r. – Kodeks postępowania cywilnego (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 101 ze zm.).
● Prowadzę własną działalność gospodarczą. Dowiedziałem się niedawno, że ZUS zobowiązał lekarza, który wystawił mi zwolnienie, do zwrotu wypłaconego mi rzekomo nienależnie zasiłku chorobowego. Wiem też, że decyzja jest już prawomocna. Czy jako ubezpieczony będący zarazem płatnikiem nadal mam prawo do zmniejszenia za okres zwolnienia podstawy wymiaru składek, skoro to nie ja, ale lekarz został zobowiązany do zwrotu zasiłku?
Raczej nie. Co do zasady podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe osób prowadzących działalność gospodarczą i osób z nimi współpracujących stanowi zadeklarowana kwota, nie niższa jednak niż 60 proc. prognozowanego przeciętnego wynagrodzenia miesięcznego przyjętego do ustalenia kwoty ograniczenia rocznej podstawy wymiaru składek. Podstawa ta może ulec zmniejszeniu za miesiąc, w którym nastąpiło odpowiednio objęcie ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi lub ich ustanie i jeżeli trwały one tylko przez część miesiąca. Wówczas kwotę najniższej podstawy wymiaru składek zmniejsza się proporcjonalnie, dzieląc ją przez liczbę dni kalendarzowych tego miesiąca i mnożąc przez liczbę dni podlegania ubezpieczeniu. Takie same zasady zmniejszania najniższej podstawy wymiaru składek stosuje się w przypadku niezdolności do pracy trwającej przez część miesiąca, jeżeli z tego tytułu ubezpieczony spełnia warunki do przyznania zasiłku. Jeśli zatem w wyniku przeprowadzonej kontroli dokumentacji medycznej ZUS uznał, że ubezpieczonemu wypłacono nienależnie zasiłek chorobowy, oznacza to, iż nie miał on do niego prawa, a w konsekwencji nie ma prawa do zmniejszenia najniższej podstawy wymiaru składek. Nie ma przy tym znaczenia, że to lekarz, a nie świadczeniobiorca został zobowiązany do zwrotu zasiłku. W opisanej sytuacji ubezpieczony powinien zatem opłacić należne składki wraz z powstałymi odsetkami.
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 18 ust. 8–10 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).