Kilku doświadczonych urzędników chciałoby należeć do Rady Służby Publicznej. Takie ciało opiniodawczo-doradcze wprowadziła nowelizacja ustawy o służbie cywilnej z 30 grudnia 2015 r. Jakie warunki trzeba spełnić, aby zostać jej członkiem?
dr Marcin Mazuryk radca prawny, Szmulik i Wspólnicy, Kancelaria Radców Prawnych Sp. k. / Dziennik Gazeta Prawna
Rady Służby Publicznej liczy jedynie od 7 do 9 członków i ma charakter ciała opiniodawczo-doradczego prezesa Rady Ministrów. Kadencja członków rady trwa 4 lata i – co warte podkreślenia – ich praca jest wykonywana społecznie. Tym samym ustawodawca położył nacisk na racjonalizację wydatków w sektorze publicznym, co nie oznacza, że rada nie może korzystać z zasobów, w tym lokalowych, organizacyjnych i finansowych obsługującej ją Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Członków rady powołuje premier, uwzględniając ustawowe wymogi. Przedstawiciele kancelarii kontaktują się z osobami, które szef rządu chętnie chciałby widzieć w radzie. Urzędnicy, którzy chcieliby w niej zasiadać, mogą też wysłać do kancelarii swoje aplikacje, np. list motywacyjny i CV.
Kryteria ustawowe stawiane członkom rady są bardzo szerokie, choć w praktyce zbliżone są do wymogów stawianych członkom służb cywilnej. Kandydat na członka musi mieć obywatelstwo polskie, korzystać z pełni praw publicznych i mieć nieposzlakowaną opinię. Nie może być także skazany prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo lub umyślne przestępstwo skarbowe. Ustawa przewiduje także, że członkowie rady muszą mieć wiedzę, doświadczenie i autorytet, które będą dawały gwarancję prawidłowej realizacji zadań rady. W praktyce oznacza to, że członkami rady mogą być zarówno politycy, naukowcy, jak i osoby z wieloletnim doświadczeniem menedżersko-organizacyjnym w służbie cywilnej.