Część pracowników ośrodków pomocy społecznej obawia się, że zostanie zwolniona po tym, gdy zmniejszy się liczba rodzin spełniających warunki do przyznania wsparcia. Zdaniem ekspertów – niepotrzebnie.
Podstawowe zadania pracowników socjalnych / Dziennik Gazeta Prawna
Zdaniem pracowników socjalnych taka perspektywa jest realna ze względu na to, że nowe świadczenie wychowawcze będzie wliczane do dochodu przy ubieganiu się o wsparcie z pomocy społecznej. To zaś spowoduje, że wiele rodzin przekroczy kryterium uprawniające do jego uzyskania. Sam resort pracy szacuje, że na skutek przyznania 500 zł na dziecko ok. 118 tys. rodzin może stracić prawo do zasiłku okresowego, a 16 tys. do zasiłku stałego. Dlatego niektórzy pracownicy socjalni wskazują, że skoro mniej osób będzie korzystać ze świadczeń, do których m.in. przeprowadzają wywiady środowiskowe, to czekają ich zwolnienia.
Mniej obowiązków
Tych obaw nie podzielają jednak kierownicy jednostek pomocy społecznej. – Po pierwsze trzeba pamiętać o zapisach ustawy, które zobowiązują gminę do posiadania określonego wskaźnika zatrudnienia pracowników socjalnych, bo jeden z nich powinien przypadać na nie więcej niż 2 tys. mieszkańców – mówi Kazimierz Wosiek, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Ostródzie.
Dodaje, że obecnie ta grupa osób jest obciążona wieloma różnymi zadaniami, bo poza tymi związanymi z przyznawaniem pomocy finansowej, zajmują się też sprawami dotyczącymi np. kierowania do domów pomocy społecznej, usług opiekuńczych, pomocą osobom bezdomnym czy przeprowadzaniem wywiadów na potrzeby przyznania świadczenia pielęgnacyjnego. Tym samym brakuje jej czasu na wykonywanie podstawowego obowiązku, czyli pracy socjalnej. – Zmniejszenie liczby rodzin, które znajdą się pod opieką pracowników socjalnych, daje szanse na większe zaangażowanie w jej prowadzenie i lepsze rezultaty – podkreśla Anna Prusak, kierownik OPS w Wrześni.
Dodaje, że na skutek wprowadzenia 500 zł na dziecko więcej osób niż dotychczas będzie starać się o specjalny zasiłek celowy, który jest niezależny od kryterium dochodowego. Przed jego przyznaniem konieczne będzie więc przeprowadzenie wywiadu środowiskowego.
Również Anna Kwaśniewska, dyrektor MOPR w Koninie, potwierdza, że na pewno nie będzie tak, że pracownicy socjalni nie będą potrzebni. Będzie wręcz przeciwnie, bo dzięki nowej ustawie do rodzin, zwłaszcza tych wielodzietnych, trafi znacząca pomoc finansowa.
– Przy czwórce dzieci będzie to 2 tys. zł miesięcznie dodatkowego dochodu. Wiele rodzin będzie miało problem z właściwym wydatkowaniem takiej kwoty. Wtedy też wzrośnie rola pracownika socjalnego, jako osoby, która ma im pomagać, aby te pieniądze nie były marnowane – wskazuje Anna Kwaśniewska.
500 zł z wywiadem
Zresztą sam projekt ustawy o pomocy państwa w wychowywaniu dzieci przewiduje dodatkowe zadania dla pracowników socjalnych. Jeżeli bowiem w stosunku do osoby ubiegającej się o świadczenie wychowawcze lub pobierającej to wsparcie powstaną wątpliwości dotyczące sprawowania opieki nad dziećmi czy wydawania pieniędzy niezgodnie z przeznaczeniem, może być u niej przeprowadzony wywiad środowiskowy. Pracownik socjalny będzie więc weryfikował, czy te zastrzeżenia są zasadne, a mogą one skutkować utratą pieniędzy.
– Może się okazać, że obowiązków wcale nie będzie mniej – zauważa Kazimierz Wosiek.
Dodaje też, że na skutek ostatniej nowelizacji ustawy o pomocy społecznej wprowadzony został do niej projekt socjalny, jako nowe narzędzie działania pracowników OPS skierowane na większą grupę osób zagrożonych ubóstwem i wykluczeniem społecznym. Na razie jednak ten instrument nie jest zbyt często wykorzystywany ze względu na obłożenie innymi obowiązkami.
– Przyznawanie 500 zł na dziecko będzie z pewnością wymagało zatrudnienia dodatkowych osób. Na te nowe miejsca będą mogli przychodzić pracownicy socjalni, gdyby faktycznie okazywało się, że będzie ich za dużo – zauważa Anna Kwaśniewska.
Tyle tylko, że takie rozwiązanie nie będzie dla nich do końca korzystne, bo stracą wtedy swoje szczególne uprawnienia związane z dłuższym urlopem czy wyższą pensją za pracę w terenie.