Do niektórych oddziałów ZUS wpłynęło już nawet kilkaset wniosków od przedsiębiorców chcących zawiesić prowadzenie firmy.
Firmy niezatrudniające pracowników mogą od 20 września zawieszać działalność gospodarczą. Jak sprawdziliśmy, chętnie to robią. Choć zainteresowanie jest różne. Są oddziały i inspektoraty ZUS, do których nie wpłynął żaden wniosek albo kilka, ale są i takie, gdzie jest ich decydowanie więcej.
- Do naszego oddziału z wnioskami zgłosiło się już około 600 przedsiębiorców - mówi Anna Krysiewicz z oddziału ZUS w Białymstoku.
Jak wskazuje Agnieszka Prajsnar z oddziału ZUS w Jaśle, do ich oddziału wpłynęło 81 wniosków. Ale na przykład w Szczecinie jest ich już 160.
- Na terenie inspektoratów obejmujących powiaty nadmorskie wygląda to jednak bardzo różnie - mówi Piotr Tolko, rzecznik prasowy z oddziału ZUS w Szczecinie.
W Świnoujściu przedsiębiorcy złożyli około 30 wniosków. W Stargardzie - pięć, w Gryfinie - trzy. Ale już w Gryficach nie było żadnego.
- Żaden wniosek do tej pory do nas nie wpłynął - mówi z kolei Jolanta Pajączkowska, kierownik inspektoratu ZUS w Lęborku.
Tak samo jest w Chojnicach.
- Ludzie pytają czasami o nowe przepisy dotyczące zasad zawieszenia działalności. Jednak do tej pory nikt nie złożył wniosku o zawieszenie - mówi Barbara Podolska, zastępca kierownika inspektoratu ZUS w Chojnicach.
Jej zdaniem brak wniosków może być skutkiem tego, że przedsiębiorcy często nie muszą zawieszać działalności.
- Wystarczy, że zrezygnują na przykład z działalności sezonowej - mówi.
Na przykład sami wykonują usługi remontowe i jednocześnie mają dochody z wynajmu pokoi i sprzedaży piwa. Po sezonie, jesienią, zajmują się tylko remontami.
Przedsiębiorcy zawieszający działalność reprezentują bardzo różne branże, co najlepiej widać na przykładzie Szczecina. Tutaj swoje firmy zawieszali handlowcy, przedstawiciele branży transportowej, budowlanej czy gastronomicznej. Z kolei w Stargardzie na pięć firm, które zawiesiły działalność, trzy to zakłady budowlane.
- Być może przedsiębiorcy z branży budowanej zaczynają odczuwać oznaki dekoniunktury i z tym należy wiązać ich decyzje o zawieszeniu działalności - mówi Piotr Tolko.
Przedsiębiorca może od 20 września zawiesić prowadzenie działalności gospodarczej na okres od jednego do 24 miesięcy. Musi złożyć do ewidencji działalności gospodarczej wniosek na piśmie w tej sprawie. O zawieszeniu musi też poinformować ZUS. Przepisy wskazują, że zawieszenie będzie wywierało skutki prawne w zakresie ubezpieczeń społecznych od pierwszego dnia miesiąca następującego po tym, w którym przedsiębiorca dokonał zgłoszenia zawieszenia, do ostatniego dnia miesiąca, w którym dokonał zgłoszenia wznowienia wykonywania działalności. W tym czasie właściciel firmy nie musi opłacać składek do ZUS, NFZ i Funduszu Pracy. Ustawodawca zastrzegł jednak, że dobrowolnie będzie mógł opłacać składki emerytalno-rentowe i zdrowotne. Nie będzie mu wolno opłacać składek chorobowych i wypadkowych.
2 lata to maksymalny okres zawieszenia działalności gospodarczej