Podczas wizyty lekarskiej stwierdzono u mnie chorobę płuc, która może mieć związek z wykonywaną wcześniej pracą. Czy jako były już pracownik mogę się starać o stwierdzenie choroby zawodowej – pyta pan Janusz.
Jak najbardziej, z tym że najważniejszy jest rodzaj schorzenia i to, czy jest on wymieniony w wykazie chorób zawodowych.
Reklama
Choroba zawodowa może być rozpoznana w czasie zatrudnienia pracownika albo po zakończeniu pracy w „narażeniu zawodowym”, pod warunkiem wystąpienia objawów chorobowych w okresie ustalonym w wykazie chorób zawodowych. Zatem nie ma przeszkód, by były pracownik próbował ustalić, czy jego schorzenie ma związek z wykonywanymi wcześniej obowiązkami. Czeka go jednak ciężkie zadanie, musi bowiem dowieść i udokumentować, że jest ono wymienione w wykazie chorób zawodowych, oraz że zostało spowodowane działaniem czynników szkodliwych dla zdrowia występujących w środowisku pracy albo w związku ze sposobem jej wykonywania.
W wykazie chorób zawodowych znajduje się kilka rodzajów pylicy płuc, ale okres, w którym należy zgłosić udokumentowaną przypadłość już po zakończenia pracy, nie został określony (jest uzależniony od konkretnej sytuacji). Ale np. w przypadku przewlekłego obturacyjnego zapalenia oskrzeli, które spowodowało trwałe upośledzenie sprawności wentylacyjnej płuc, oraz astmy oskrzelowej wynosi tylko rok od zakończenia pracy, w której było się narażonym na schorzenie zawodowe. Podejrzenie choroby zawodowej zgłasza się państwowemu inspektorowi sanitarnemu lub okręgowemu inspektorowi pracy, który wszczyna postępowanie, kierując byłego pracownika na badania. Następnie lekarz orzecznik wydaje orzeczenie lekarskie o rozpoznaniu choroby zawodowej (albo jej braku). Przepisy nakazują, by każdy lekarz, również stomatolog, jeśli ma podejrzenia choroby zawodowej u pacjenta, kierował go do tzw. jednostki orzeczniczej (m.in. do poradni chorób zawodowych wojewódzkiego ośrodka medycyny pracy, kliniki i poradni chorób zawodowych uniwersytetów medycznych).
Podstawa prawna
Par. 2–8 rozporządzenia Rady Ministrów z 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1367). Art. 235 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2014 r. poz. 1502).
Komentarze(2)
Pokaż:
Stała na stacji lokomotywa
ciężka ogromna i hejt z niej spływał jak
Platforma fałszywa
Stała sapała, dyszała i miotała
rządowe narady prowadziła hołota
Już ledwo żyjła, już ledwo zipała
A jeszcze Misiek pomysły jej sypał
Nowych działaczy do okien dali
myśląc, że to ich klęskę oddali
I pełno strachu w każdym działaczu
Stefan nie może powstrzymać już płaczu
Wagony do niej podoczepiali
z dawnej Wspólnoty węgla i stali
A w pierwszym wagonie same grubasy
Kierwiński rozdaje wyborcze kiełbasy
A w drugim wagonie są same świnie
W trzecim Rostowski z Radkiem przy winie
W czwartym siedzą sami cynicy
macki podano im ośmiornicy
A piąty wagon pełen kelnerów
Szykują haki na wicepremierów!
W szóstym Karolak - trochę nieświeży
W siódmym eksperci oraz hejterzy
W ósmym szefowej rządu psiapsiółki
Większość pamięta czasy Gomułki
W dziewiątym byli doradcy ?Bula?
W dziesiątym Donald? nie, to już wiatr hula.
A tych wagonów jest ze czterdzieści
Ta zgraja ledwo się w nich już mieści.
Lecz choćby przyszło tysiąc Saletów
I każdy zjadłby tysiąc kotletów
I każdy nie wiem, jak ?dawał radę?,
Słupków poparcia nie dźwignie już żaden?
Nagle buch! "Wyborcza" w ruch!
Najpierw - powoli - jak żółw - ociężale
Ruszyła - machina - oszczerstw - ospale
I kłamie się, kręci, by przykryć skandale
I Michnik już pisze, że PiS to są dranie
I gani, i straszy, poucza i pieprzy
że PiS jak już wygra to wszystko rozpieprzy
i Lis się dołączył, Stokrotka też pisze,
że Kaczor ma kota co mleka nie liże!
To skandal ! to skandal ! krzyczą we dwoje
musimy wyborcom zmienić nastoje !
I klerem się straszy, i ojcem Rydzykiem
kto wtedy będzie postępu strażnikiem ?!
Na koniec Stefan błotem obrzuci
dopóki kaftan mu ktoś nie zarzuci
A skądże to, jakże to, czemu tak jest?
To strach przed porażką przyczyną tą jest
bo kasa co państwo z podatków swych tłoczy
wypycha kieszenie partyjnej swołoczy
Bo kręci się, kręci się lody z mozołem
już stocznie sprzedane, łapówki pod stołem
już OFE zabrane, już VAT podniesiony
a brak jest pieniędzy na nowe stadiony
już bieda wyłazi, i fałsz ukryć trudniej,
i zieleń przybladła, o wzrost coraz trudniej
Więc trzeba tym PiSem straszyć bez przerwy
Guru PIS obiecywał ... DRUGĄ KOREE ... i mamy drugą KOREĘ.
Słowa dotrzymuje ...
Druga Białoruś ... to już teraz "MAŁY PIKUŚ"