Dzięki głośnej akcji protestacyjnej kobietom prowadzącym działalność gospodarczą udało się wiele wywalczyć. Nowe reguły obliczania zasiłków zamiast 1 listopada 2015 roku wejdą w życie dopiero 1 stycznia 2016 roku
Przez wiele lat przepisy pozwalały uzyskać wysoki zasiłek macierzyński za pomocą prostego zabiegu – założenia firmy tuż przed porodem i opłacenia tylko jednej wysokiej składki na ubezpieczenie społeczne lub w przypadku kobiet już prowadzących działalność – maksymalnego podwyższenia podstawy wymiaru składek w trakcie ciąży. Nic więc dziwnego, że uchwalona 15 maja 2015 r. nowelizacja ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (dalej – nowelizacja), która zrewolucjonizowała zasady obliczania świadczeń i przez to zlikwidowała ten proceder, wywołała gwałtowne protesty. Szczególnie niezadowolone były te kobiety, które nie zdążyłyby uzyskać zasiłku na starych zasadach, a ten przysługiwałby tylko wtedy, gdyby dziecko urodziło się przed wejściem w życie nowelizacji, tj. przed 1 listopada 2015 r.
Już w dodatku specjalnym „Zasiłki i zwolnienia lekarskie na nowych zasadach” z 13 sierpnia 2015 r. (DGP nr 156), w którym szczegółowo opisywaliśmy nowe zasady wyliczania świadczeń, sygnalizowaliśmy, że termin obowiązywania nowych przepisów może się zmienić. I rzeczywiście, ruchowi społecznemu o roboczej nazwie Matki na Działalności Gospodarczej (MnDG), prowadzącemu akcję przeciwko nowym regułom, udało się w atmosferze przedwyborczej gorączki uzyskać poparcie parlamentarzystów. W wyniku ekspresowo przeprowadzonej ścieżki legislacyjnej przyjęto 25 września 2015 r. ustawę zmieniającą... ustawę nowelizacyjną. Prezydent zdążył ją podpisać, zanim kontrowersyjne przepisy weszły w życie.
Wydłużenie vacatio legis
Najważniejsza zmiana to wydłużenie vacatio legis – nowe zasady nie zaczęły obowiązywać 1 listopada, wejdą w życie dopiero 1 stycznia 2016 r. Zmiana wydaje się niewielka, biorąc pod uwagę, że w propozycji MnDG termin wejścia w życie miał zostać wydłużony aż do 12 miesięcy od ogłoszenia ustawy, tj. do 1 lipca 2016 r., i taki właśnie projekt autopoprawki został złożony przez grupę posłów. Argumentowali oni w uzasadnieniu, że skoro nowe zasady uzależniają wysokość zasiłku od zadeklarowanej podstawy wymiaru składek na przestrzeni 12 miesięcy przed porodem, to krótkie, trzymiesięczne vacatio legis powoduje, że nowe prawo działa tak naprawdę wstecz. Aby kobiety miały pełny wpływ na wysokość przyszłego świadczenia, należy wydłużyć termin wejścia w życie nowych zasad właśnie do 12 miesięcy. Tak się jednak nie stało i nie zdecydowano się na aż tak drastyczną zmianę. Być może przyczyną było to, że jak informował ZUS w opinii do autopoprawki, w projekcie planu finansowego Funduszu Ubezpieczeń Społecznych na 2016 rok uwzględniono już, że nowe zasady wejdą w życie 1 listopada 2015 r. A to oznaczałoby zdecydowanie mniejsze wydatki z FUS, co zresztą było głównym celem uchwalenia nowelizacji. Jak podkreślało podczas procesu legislacyjnego Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej, chodziło nawet o 300 mln zł oszczędności. Zmiana vacatio legis tylko o dwa, a nie o proponowane osiem miesięcy, wpłynie więc na stan FUS w zdecydowanie mniejszy sposób.
Sprawiedliwe traktowanie
Nieco później do laski marszałkowskiej wpłynął kolejny poselski projekt zmian do nowelizacji. Tym razem propozycje nie dotyczyły już vacatio legis, ale kwestii z nim związanych, dlatego też oba wnioski były rozpatrywane wspólnie. W nowym projekcie wnioskodawcy zgodnie z postulatami matek proponowali zniesienie obowiązku opłacania składek na ubezpieczenia zdrowotne tych osób, których zasiłek nie przekracza wysokości świadczenia rodzicielskiego określonego na podstawie ustawy o świadczeniach rodzinnych, które będzie przyznawane od stycznia 2016 r. Jak podkreślali, kobiety prowadzące działalność gospodarczą i na tej podstawie pobierające niski zasiłek musiałyby i tak płacić składkę zdrowotną, podczas gdy osoby pobierające świadczenie rodzicielskie nie będą obciążone takim obowiązkiem. A to byłoby niesprawiedliwe wobec przedsiębiorczych matek. Jak podkreślano na etapie prac nad ustawą, ważne było skorelowanie dnia wejścia w życie nowych reguł zasiłkowych z wejściem w życie przepisów o świadczeniach rodzinnych.
Stare zasady nawet w nowym roku
Kolejne proponowane zmiany, które uzyskały poparcie parlamentarzystów i prezydenta, dotyczyły uchylenia przepisów nowelizacji, które jeszcze nawet nie zaczęły obowiązywać. Chodziło przede wszystkim o art. 22 ust. 3, zgodnie z którym jeżeli prawo do zasiłku osoby niebędącej pracownikiem (np. przedsiębiorcy) powstało jeszcze na starych zasadach, a po wejściu w życie nowych przepisów miałaby miejsce przerwa w jego pobieraniu albo nastąpiłaby zmiana rodzaju pobieranego zasiłku, nie stosuje się art. 43 ustawy zasiłkowej. Przepis ten zaś stanowi, że jeżeli między okresami pobierania zasiłków, zarówno tego samego, jak i innego rodzaju, nie było przerwy albo była ona krótsza niż trzy miesiące kalendarzowe, podstawy wymiaru świadczenia nie ustala się na nowo. Wyłączenie obowiązywania tej zasady w przypadku przedsiębiorczych matek oznaczałoby, że nawet jeśli w czasie ciąży przebywałyby na zwolnieniu lekarskim i pobierały wysoki zasiłek chorobowy, to po urodzeniu dziecka zasiłek macierzyński zostałby wyliczony już na nowych, mniej korzystnych zasadach. Takie rozwiązanie, choć korzystne dla FUS, zostało jednak zgodnie z wnioskiem usunięte z nowelizacji. A to oznacza ni mniej, ni więcej tylko otwarcie furtki do uzyskania wysokiego zasiłku nawet dla tych kobiet, które nie zdążą urodzić dziecka przed 1 stycznia 2016 r. Wystarczy bowiem, aby rozpoczęły korzystanie ze zwolnienia lekarskiego jeszcze w trakcie ciąży i kontynuowały pobieranie zasiłku chorobowego np. aż do dnia porodu.
Przy okazji porządki
Dodatkowo przy okazji wprowadzono kilka innych zmian. Uchylono przepis, który wprowadzał zasadę, że świadczenie rehabilitacyjne przyznane po zakończeniu pobierania zasiłku chorobowego, do którego prawo powstało przed wejściem w życie nowych zasad, ustala się z uwzględnieniem podstawy wymiaru zasiłku chorobowego ustalonej według starych zasad.
Skoro zaś przesunięto datę rozpoczęcia obowiązywania nowych zasad, to analogicznie trzeba było zmienić dzień wejścia w życie reguły dotyczącej okresu przejściowego, zgodnie z którą zasiłki chorobowe, wyrównawcze, macierzyńskie i opiekuńcze oraz świadczenie rehabilitacyjne, do których prawo powstało przed wejściem w życie nowych zasad, wypłaca się na zasadach i w wysokości obowiązujących przed tym dniem za cały okres nieprzerwanej niezdolności do pracy. Wprowadzono także kilka poprawek porządkujących do kodeksu pracy oraz przepisów o świadczeniach rodzinnych.
Nie ma konsekwencji
Można więc powiedzieć, że matki zrealizowały w zasadzie wszystkie swoje postulaty. Co prawda przegrały bitwę o dłuższe vacatio legis, ale za to wywalczyły usunięcie z nowelizacji kontrowersyjnego art. 22 ust. 3, a to, jak piszemy wyżej, pozwoli na wyliczenie zasiłku według starych zasadach nawet po 1 stycznia 2016 r., o ile matka zacznie pobierać jeszcze w tym roku zasiłek chorobowy i pozostanie na zwolnieniu aż do porodu. Teoretycznie zaświadczenie lekarskie i jego zasadność podlega kontroli, w praktyce jednak ZUS kontroluje ciężarne wyjątkowo rzadko. Taka konstrukcja przepisów wręcz zachęca do nadużywania prawa i na pewno odbije się niekorzystnie na stanie finansów FUS, bo jak wskazywało MPiPS w trakcie prac nad ustawą, wprowadzone ostatnio zmiany będą kosztować ok. 50 mln zł. Przede wszystkim jednak dziwi niekonsekwencja ustawodawcy. Jeszcze w maju 2015 r. mimo już trwających głośnych protestów uchwala ustawę z krótkim, biorąc pod uwagę ciężar zmian, terminem wejścia jej w życie, po czym już 4 miesiące później okres ten wydłuża, wprowadzając do tego kolejne zmiany, w tym nie do końca przemyślane. A przecież protestujący nie zmienili swoich argumentów, ale konsekwentnie podtrzymywali swoje stanowisko, dlaczego te przepisy naruszają ich prawa. Co się zmieniło? Na pewno termin uchwalania zmian – bliżej wyborów. Jednak takie działanie na pewno nie służy jakości stanowionego prawa. Ustawodawca na tyle długo prowadził prace nad pierwotnym tekstem nowelizacji (od 2013 r.), że miał wystarczająco dużo czasu, aby uwzględnić argumenty obu stron – i ZUS, i matek. ©?
300 mln zł tyle zdaniem MPiPS wyniosłyby oszczędności z wprowadzenia nowelizacji ustawy zasiłkowej
50 mln zł tyle według MPiPS będą kosztować najnowsze zmiany
Najważniejsze zmiany

Podstawa prawna
Ustawa z 25 września 2015 r. o zmianie ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1735).
Art. 1 ust. 8-12, art. 12, art. 22 ust. 2 i 3, art. 26 ust. 2 ustawy z 15 maja 2015 r. o zmianie ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. poz. 1066 ze zm.).
Art. 82 ust. 9a ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 581 ze zm.).
Ustawa z 28 listopada 2003 r. o świadczeniach rodzinnych (t.j. Dz.U. z 2015 poz. 114 ze zm.).
Ustawa z 15 maja 2015 r. o zmianie ustawy o świadczeniach rodzinnych (Dz.U. poz. 995).