Prezydent Lech Kaczyński podpisał nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. Od 1 stycznia 2009 r. osoby, które nie mają za jakiś okres dokumentów niezbędnych do wyliczenia świadczenia, będą mogły wnioskować o przeliczenie renty lub emerytury.

Za okres nieudokumentowany będzie w ich przypadku brane pod uwagę najniższe wynagrodzenie z tego czasu zamiast - jak dotychczas - tzw. okresów zerowych.

Nowela została przyjęta jednogłośnie przez 407 posłów biorących udział w głosowaniu. Ma ona wejść w życie 1 stycznia 2009 r.

Przeliczenie emerytury, renty lub kapitału początkowego będzie odbywało się na wniosek składany przez zainteresowanych, a nie jak przewidywał pierwotny projekt - z urzędu przez ZUS.

Jeżeli wniosek zostanie złożony w ciągu 12 miesięcy od wejścia w życie noweli planowanego na 1 stycznia 2009 r., otrzymają oni wyższe świadczenie z mocą wsteczną, tj. od początku 2009 r.

Gdyby zrobili to później - dopiero od pierwszego dnia miesiąca, w którym złożyli wniosek. Na wydanie decyzji w sprawie podwyżki świadczenia ZUS będzie miał 60 dni, a nie jak proponowano pierwotnie 30 dni.

Wydłużenie tego okresu, jak i składanie wniosku przez zainteresowanych, jest koniecznością.

Problem z tzw. okresami zerowymi

Problem z tzw. okresami zerowymi, znacznie obniżającymi emerytury lub renty, wynika z faktu, że zgodnie z obecnymi przepisami podstawowym dokumentem potwierdzającym wysokość wynagrodzenia niezbędnego do ustalenia wymiaru świadczenia jest druk ZUS Rp7 albo legitymacja ubezpieczeniowa z wpisami o okresach zatrudnienia i osiąganym w danym czasie wynagrodzeniu.

Dopuszcza się też zaświadczenia o zarobkach na druku HUS Rp7. Są jednak osoby, które - nie z własnej winy - nie mogą otrzymać żadnego z tych dokumentów, np. z powodu likwidacji zakładu pracy.

Poza tym, do końca 1990 r. pracodawcy nie byli zobowiązani do przechowywania dokumentacji płacowej dłużej niż 12 lat. Dopiero od 1 stycznia 1991 r. okres ten wynosi 50 lat. Ci, którzy chcieliby skorzystać z możliwości przyjęcia za podstawę wymiaru ich emerytury lub renty lub kapitału początkowego składek z 20 lat kalendarzowych dowolnie wybranych z całego okresu zatrudnienia podlegających ubezpieczeniu społecznemu, mogą więc zostać pokrzywdzeni tylko ze względu na brak dokumentów za część z owych 20 lat.

W tej sprawie występował już kilkakrotnie Rzecznik Praw Obywatelskich, a Trybunał Konstytucyjny orzekł, że brak regulacji wskazującej na podstawę wymiaru, choćby w wysokości najniższego wynagrodzenia, w razie braku faktycznej dokumentacji podstawy wymiaru składek, narusza zasadę sprawiedliwości społecznej.

Nowelizacja została przyjęta przez Sejm 4 września.

Posłowie zaakceptowali tylko jedną poprawkę do projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS

Posłowie połączonych Komisji Finansów oraz Polityki Społecznej i Rodziny zaakceptowali dziś jedną poprawkę do projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS.

Posłowie nie zaakceptowali żadnej z siedmiu poprawek zgłoszonych przez PiS i Lewicę. Pozytywnie odnieśli się natomiast do ostatniej z poprawek, autorstwa klubu PSL. Dotyczyła ona ustawy z 20 grudnia 1990 r. o ubezpieczeniu społecznym rolników. "Chodziło nam o zrównanie uprawnień rolników z pozostałymi rencistami" - argumentował poseł PSL Mieczysław Kasprzak.

Zgodnie z przyjętą poprawką, renta rolnicza z tytułu niezdolności do pracy będzie przyznawana na stałe, jeżeli całkowita niezdolność ubezpieczonego do pracy w gospodarstwie rolnym jest trwała i nie orzeczono celowości przekwalifikowania zawodowego rolnika. W pozostałych przypadkach ma ona przysługiwać jedynie przez okres wskazany w decyzji Prezesa Kasy Ubezpieczenia Rolniczego.

Prawo do emerytury lub renty z ubezpieczenia społecznego rolników indywidualnych i członków ich rodzin może być zawieszone na zasadach ogólnych, określonych w przepisach emerytalnych. Jednak przy stosowaniu zawieszenia nie będą brane pod uwagę dochody z działalności rolniczej.

Najistotniejsza z poprawek, którą nie zaakceptowali posłowie dwóch komisji, dotyczyła wydłużenia z 60 do 65 lat okresu średniego dalszego trwania życia osób przechodzących na renty. Wpłynęłoby to na istotne podwyższenie kwoty świadczeń rentowych.

Zdaniem rządu byłoby to jednak rozwiązanie niesprawiedliwe, powodujące w niektórych wypadkach, że osoba, która pracowała krócej i odeszła na rentę, otrzymywałaby świadczenie równe lub wyższe od emerytury kapitałowej wypracowanej przez kogoś, kto odejdzie na emeryturę w wieku 60 czy 65 lat i opłacał składki znacznie dłużej. Większość posłów zgodziła się z tą argumentacją i poprawka, zgłoszona przez klub Lewicy, została odrzucona.

Projekt ustawy wymaga jeszcze pozytywnej rekomendacji Komitetu Integracji Europejskiej

Projekt ustawy wymaga jeszcze pozytywnej rekomendacji Komitetu Integracji Europejskiej. W dotychczasowych opiniach Komitet nie zgłaszał zastrzeżeń, wskazując, że nie jest on objęty zakresem prawa UE. Potem projekt trafi do trzeciego czytania. Na sprawozdawcę połączonych komisji wybrany został poseł PO, Sławomir Piechota.

Według projektu nowelizacji ustawy o emeryturach i rentach z FUS nowe zasady ustalania rent obejmą osoby urodzone po 1948 r. Jednak ci, którzy odejdą na renty w latach 2009 - 2013 skorzystają z okresu przejściowego, w którym świadczenia będą obliczane metodą mieszaną, częściowo według starych a częściowo nowych zasad. Jeżeli ktoś odejdzie na rentę w 2009 r., 80 proc. świadczenia zostanie mu wyliczone po staremu, a 20 proc. po nowemu, u przechodzących na rentę w 2010 r. proporcje te wyniosą 70 proc. do 30 proc., w 2011 r. - 55 proc. do 45 proc., w 2012 r. - 35 proc. do 65 proc., w 2013 r. - 20 proc. do 80 proc.

Podstawą obliczenia renty ma być suma zwaloryzowanych składek na ubezpieczenie emerytalne i kapitału początkowego.

Po 1 stycznia 2009 r. renty nie będą zawieszane ani zmniejszane osobom, które podejmą pracę zarobkową. Nie obejmie to otrzymujących tzw. renty specjalne, przyznawane przez prezesa ZUS w sytuacji, gdy dana osoba nie spełnia warunków do renty, nie ma wystarczających środków do życia i nie jest w stanie podjąć pracy zarobkowej.

Według przepisów przejściowych osoby, które wystąpią o renty z FUS przed końcem 2008 r., uzyskają je na starych zasadach nawet, jeżeli przed zmianą ustawy nie dostaną orzeczenia o niepełnosprawności lub o przyznaniu świadczenia. Podobnie będzie w wypadku rencistów, którym po 1 stycznia 2009 r. upłynie termin pobierania świadczenia, a komisja lekarska uzna, że nadal spełniają oni kryteria niezbędne do orzeczenia niepełnosprawności.