Prezydent Andrzej Duda powołał wczoraj członków Rady Dialogu Społecznego (RDS) – nowego forum konsultacji między rządem, związkami zawodowymi i pracodawcami (zastąpiła ona komisję trójstronną).

– Ważne jest poczucie solidaryzmu społecznego. Fundamentalne znaczenie w tym zakresie ma dialog rozumiany jako dążenie do porozumienia w sprawach istotnych – podkreślił prezydent.
Zgodnie z ustaleniami wszystkich stron dialogu społecznego cztery organizacje pracodawców (Pracodawcy RP, Konfederacja Lewiatan, Związek Rzemiosła Polskiego i Business Centre Club) wskazały po sześciu członków Rady, a trzy centrale związkowe (NSZZ „Solidarność”, Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych, Forum Związków Zawodowych) – po ośmiu. Stronę rządową będzie reprezentować osiem osób – sześciu członków Rady Ministrów (w tym Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej), przedstawiciel ministra finansów (wiceminister Hanna Majszczyk) oraz ministra pracy (wiceminister Radosław Mleczko). Dodatkowo trzech członków będzie uczestniczyć w pracach RDS z głosem doradczym (przedstawiciele prezydenta RP, prezesa NBP i prezesa GUS). Pierwszym przewodniczącym rady został Piotr Duda, szef NSZZ „Solidarność” (funkcja ta będzie pełniona rotacyjnie przez przedstawicieli trzech stron).
– Liczę, że dialog nie pozostanie pustym słowem – powiedział wczoraj po odebraniu nominacji.
Jak podkreślają eksperci, skuteczność działania nowego forum dialogu w dużej mierze będzie zależeć od tego, w jaki sposób zostaną wykorzystane rozwiązania przewidziane w przepisach. Istotnym uprawnieniem jest np. możliwość przygotowywania projektów zmian w prawie przez partnerów społecznych. Jeśli rząd odmówi ich procedowania, będzie musiał uzasadnić swoją decyzję na piśmie (w ciągu maksymalnie dwóch miesięcy). Często wykorzystywanym rozwiązaniem może być też np. kierowanie oficjalnych zapytań do poszczególnych ministrów oraz zagadnień prawnych do rozstrzygnięcia przez Sąd Najwyższy. Ci pierwsi będą mieć 30 dni na odpowiedź. To ważne, bo w przepisach dotyczących zatrudnienia nie brakuje rozbieżności, które warto usunąć. Całkowity potencjał nowego forum dialogu będzie można jednak ocenić dopiero w przyszłym roku. Wtedy będzie funkcjonować już Biuro RDS zapewniające jej obsługę techniczną, organizacyjną i ekspercką (pieniądze na sfinansowanie jego działalności będą zagwarantowane w budżecie na przyszły rok).
Przewodniczący RDS podkreślił, że pierwsze plenarne posiedzenie rady odbędzie się już w listopadzie tego roku.