Ustawa powstała w oparciu o dwa projekty poselskie: jeden z nich - nowelizacja ustawy o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych i o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa - przedstawiła Izabela Katarzyna Mrzygłocka (PO), drugi - o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego z tytułu choroby i macierzyństwa - Wanda Nowicka (niezrz.). Komisja polityki społecznej i rodziny rozpatrywała je jednak łącznie i przedstawiła jedno sprawozdanie. Jako wiodący wybrano projekt Mrzygłockiej.

Za przyjęciem ustawy głosowało 427 posłów, jedna osoba była przeciwko, cztery wstrzymały się od głosu.

Oba projekty miały zrealizować postulaty kobiet zrzeszonych w ruchu "Matki na działalności gospodarczej".

Przedsiębiorczynie protestowały przeciwko zapisom nowelizacji ustawy o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa. Wprowadziła ona zmiany w sposobie obliczania podstawy wymiaru zasiłku w przypadku krótszego niż 12 miesięcy podlegania ubezpieczeniu chorobowemu osób prowadzących działalność gospodarczą oraz innych osób, dla których podstawę wymiaru składek stanowi kwota zadeklarowana.

Miało to wyeliminować sytuacje, gdy po krótkim, jedno-, dwumiesięcznym czasie opłacania składek na wysokim poziomie następował długi okres pobierania zasiłku w wysokości adekwatnej do zadeklarowanej podstawy wymiaru (np. w czasie odpowiadającym urlopowi macierzyńskiemu i rodzicielskiemu).

Jednym z głównych zarzutów „Matek na działalności gospodarczej” wobec znowelizowanych przepisów było zbyt krótkie vacatio legis, przez które nowe regulacje miały objąć również kobiety będące już w ciąży, odbierając im szansę przygotowania się do zmian.

Na początku września przedsiębiorczynie zorganizowały protest w Warszawie. Spotkali się z nimi wtedy minister pracy i polityki społecznej Władysław Kosiniak-Kamysz oraz posłanka Mrzygłocka. Ustalono, że część postulatów „Matek na działalności gospodarczej” zostanie spełniona, m.in. ten, by nowe przepisy nie objęły kobiet będących w ciąży w momencie wejścia ustawy w życie.

Początkowo przedsiębiorczynie domagały się wydłużenia vacatio legis do 12 miesięcy (pierwotnie nowe przepisy miały obowiązywać od 1 listopada br.). Ten postulat miał zrealizować projekt Nowickiej – przesuwał termin wejścia w życie ustawy do 31 października 2016 r. Nowicka mówiła, że jej projekt ma pozwolić przedsiębiorczyniom na przygotowanie się do wejścia nowych przepisów.

Jednak 12-miesięczne vacatio legis to zdaniem MPiPS zbyt długi okres i rozwiązanie zbyt kosztowne. Do sprawozdania komisji Nowicka zgłosiła wniosek mniejszości, w myśl którego ustawa miałaby wejść w życie 1 kwietnia 2016 r.

Na ostatnim etapie prac do projektu dodano poprawki, dzięki którym ustawa miałaby wejść w życie 14 dni po ogłoszeniu - za wyjątkiem dwóch artykułów, które wejdą w życie 31 października br. i 1 stycznia 2016 r. Posłowie przyjęli te poprawki, tym samym wniosek Nowickiej stał się bezprzedmiotowy.

W ustawie znalazły się obiecane protestującym rozwiązania, dzięki którym kobiety będące już w ciąży i ubezpieczające się według starych zasad, otrzymają również zasiłek według starych zasad. Ten zapis ma zacząć obowiązywać z końcem października, czyli dzień przed pierwotnie planowanym terminem wejścia w życie nowelizowanej ustawy.

Nowela zwalnia również ubezpieczonych pobierających zasiłek macierzyński w wysokości nieprzekraczającej kwoty świadczenia rodzicielskiego, prowadzących jednocześnie działalność gospodarczą z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie zdrowotne. Jest to niezbędne w związku z wejściem w życie z nowym rokiem ustawy wprowadzającej świadczenia rodzicielskie w wysokości 1 tys. zł dla m.in. bezrobotnych, studentek, pracujących na podstawie umów cywilnoprawnych.

W wyniku wejścia w życie tej regulacji osoba prowadząca działalność gospodarczą i pobierająca jednocześnie zasiłek macierzyński, którego wysokość podwyższona zostanie do wysokości świadczenia rodzicielskiego, podlegałaby obowiązkowi opłacania składki zdrowotnej, natomiast osoba, która nie wykazuje i nigdy nie wykazywała żadnej aktywności zawodowej, nie byłaby objęta takim obowiązkiem. Ustawa ma tę nierówność wyeliminować. Ten zapis ma obowiązywać od początku przyszłego roku.

Podczas prac komisji wiceminister pracy i polityki społecznej Marek Bucior przypominał, że rozwiązania, które zaproponował resort w nowelizowanej ustawie, były odpowiedzią na pewne nadużycia, nie powstały po to, by "kogoś skrzywdzić".

W myśl nowych przepisów, jeśli przedsiębiorca opłacający składki na ubezpieczenie chorobowe krócej niż rok, opłaca je od podstawy wyższej niż zasadnicza (wynosząca 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia), to dostanie zasiłek naliczany od podstawy 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia i za każdy miesiąc opłacania składki od wyższej podstawy, otrzyma po 1/12 różnicy między zadeklarowaną podstawą a 60 proc. przeciętnego wynagrodzenia. Oznacza to, że co miesiąc zasiłek będzie większy, a po roku - proporcjonalny do zadeklarowanej podstawy.