Do końca 2018 r. Narodowy Fundusz Zdrowia będzie otrzymywał z budżetu państwa stałą kwotę za leczenie pacjentów nieubezpieczonych, ale uprawnionych do świadczeń zdrowotnych. Ryczałt ma wynieść 320,23 mln zł.
Taką zmianę przewiduje rządowy projekt ustawy o finansowaniu niektórych świadczeń zdrowotnych w latach 2015–2018. Wczoraj posłowie wysłuchali sprawozdania sejmowej komisji zdrowia w tej sprawie.
Z projektu wynika, że NFZ otrzyma od budżetu również zaległe środki. Chodzi o nieprzekazaną dotychczas zapłatę za leczenie w latach 2013–2014 dzieci niezgłoszonych do ubezpieczenia przez swoich ubezpieczonych rodziców (mimo że mają oni taki obowiązek). W 2013 r. był to przedmiot sporu miedzy ministrem finansów a NFZ. Ten pierwszy zakwestionował kwotę 900 mln zł wyliczoną przez ówczesną prezes funduszu.
Z projektu wynika także, że zaległe środki za lata 2013–2014 (łącznie 640,46 mln zł) budżet przekaże NFZ w ciągu 18 miesięcy od wejścia w życie ustawy. Natomiast należność za 2015 r. wpłynie na konto funduszu do końca grudnia 2015 r.
Ustawa zobowiązuje także prezesa NFZ do przedstawienia do końca 2018 r. propozycji docelowej, która umożliwi weryfikację uprawnień do świadczeń zdrowotnych członków rodzin osób ubezpieczonych oraz poprawne rozliczanie dotacji.
– Był i jest spór, jak połączyć ubezpieczenie rodzica, który płaci składkę zdrowotną, z ubezpieczeniem dziecka. Nie da się tego zrobić poprzez skrzyżowanie ich PESEL. Dajemy sobie trzy lata, aby znaleźć odpowiednie rozwiązanie elektroniczne i w tym czasie będzie obowiązywał ryczałt – tłumaczył w Sejmie Sławomir Neumann, wiceminister zdrowia.©?
Etap legislacyjny
Po drugim czytaniu w Sejmie