Czy w czasie zatrudnienia inne tytuły do ubezpieczeń są zawsze dobrowolne?
● Czy w czasie zatrudnienia inne tytuły do ubezpieczeń są zawsze dobrowolne
● Zleceniobiorca jest zgłoszony tylko do obowiązkowego ubezpieczenia zdrowotnego, gdyż jednocześnie jest zatrudniony w innej firmie na umowę o pracę i z tego tytułu otrzymuje minimalne wynagrodzenie. W tym miesiącu przebywał na zwolnieniu chorobowym i w związku z tym nie osiągnął minimalnego wynagrodzenia za pracę. Czy w takim przypadku wynagrodzenie z tytułu umowy-zlecenia podlega składkom na obowiązkowe ubezpieczenia społeczne?
Nie. Dla pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy – tak długo, jak długo trwa stosunek pracy – jednoczesne wykonywanie pracy na podstawie umowy-zlecenia zawartej i realizowanej na rzecz innej firmy nie wiąże się z obowiązkiem ubezpieczeń społecznych.
Pracownik, który spełnia jednocześnie warunki do objęcia obowiązkowymi ubezpieczeniami emerytalnym i rentowymi z innego tytułu, np. wykonywania pracy na podstawie umowy-zlecenia, podlega obowiązkowo tym ubezpieczeniom tylko z tytułu stosunku pracy. Nie dotyczy to jednak przypadku, gdy podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tytułu stosunku pracy, w przeliczeniu na okres miesiąca, jest niższa od minimalnego wynagrodzenia. W takim bowiem przypadku pracownik podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym także z innego tytułu, np. wykonywania pracy na podstawie umowy-zlecenia.
Jednak rygorystyczne stosowanie tych zasad mogłoby prowadzić do objęcia pracownika obowiązkowymi ubezpieczeniami społecznymi z innego tytułu także w sytuacji, gdy osiągnięcie przychodu poniżej kwoty minimalnego wynagrodzenia nastąpiło z przyczyn niezależnych od niego (np. choroba, problemy finansowe pracodawcy). ZUS stoi więc na stanowisku, że w przypadku pracownika zatrudnionego w pełnym wymiarze czasu pracy – tak długo, jak długo trwa stosunek pracy – inne, pozapracownicze tytuły do ubezpieczeń społecznych mają charakter dobrowolny. Jeżeli więc pracownik zatrudniony w pełnym wymiarze czasu pracy jednocześnie wykonuje pracę na podstawie umowy-zlecenia zawartej i realizowanej na rzecz innej firmy, z tytułu tej umowy podlega obowiązkowo tylko ubezpieczeniu zdrowotnemu, nawet jeżeli z uwagi na chorobę w danym miesiącu podstawa wymiaru składek na pracownicze ubezpieczenia emerytalne i rentowe jest niższa od kwoty minimalnego wynagrodzenia.
Podstawa prawna
Art. 9 ust. 1a ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
● Pracownik jest jednocześnie zatrudniony w dwóch przedsiębiorstwach. W pierwszym wykonuje pracę i z tego tytułu otrzymuje wynagrodzenie wyższe od minimalnego. W drugim zaś obecnie przebywa na urlopie bezpłatnym. Czy jeżeli pracownik zawrze z pracodawcą, który udzielił mu urlopu bezpłatnego, umowę-zlecenie, to przychód z tytułu tej umowy będzie podlegał pełnym składkom ZUS, czy też będzie należna jedynie składka zdrowotna?
Pracownik przebywający na urlopie bezpłatnym dla celów ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego nie jest traktowany jako pracownik. W konsekwencji w przedstawionym przypadku z tytułu umowy-zlecenia będzie należna jedynie składka na ubezpieczenie zdrowotne.
Dla celów ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego za pracownika uważa się:
a) osobę pozostającą w stosunku pracy (za wyjątkiem pracownika, który spełnia kryteria określone dla osób współpracujących),
b) osobę wykonującą pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy-zlecenia lub innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia, albo umowy o dzieło, jeżeli umowę taką zawarła z pracodawcą, z którym pozostaje w stosunku pracy, lub jeżeli w ramach takiej umowy wykonuje pracę na rzecz pracodawcy, z którym pozostaje w stosunku pracy.
Pracownik przebywający na urlopie bezpłatnym, mimo że formalnie pozostaje w stosunku pracy, nie jest uważany za pracownika dla celów ubezpieczeń społecznych i ubezpieczenia zdrowotnego. W okresie urlopu bezpłatnego zwolniony jest on bowiem z obowiązku świadczenia pracy, a pracodawca z obowiązku wypłacania wynagrodzenia. Taki pracownik nie osiąga więc przychodów, które stanowiłyby podstawę wymiaru składek na pracownicze ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne. Urlop bezpłatny traktowany jest więc jako przerwa w pracowniczych ubezpieczeniach społecznych i ubezpieczeniu zdrowotnym.
Z tego też powodu, jeżeli pracownik wykonuje pracę na podstawie umowy-zlecenia zawartej z własnym pracodawcą, ale ma to miejsce w okresie korzystania przez niego z urlopu bezpłatnego, z tytułu umowy-zlecenia podlega ubezpieczeniom społecznym i ubezpieczeniu zdrowotnemu na zasadach określonych dla zleceniobiorców.
Oznacza to, że jeżeli taki pracownik jest równocześnie zatrudniony na podstawie umowy o pracę w innej firmie i miesięczna podstawa wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe z tego tytułu jest co najmniej równa kwocie minimalnego wynagrodzenia za pracę, to z umowy-zlecenia podlega on obowiązkowo tylko ubezpieczeniu zdrowotnemu.
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 pkt 1 i 4 oraz art. 8 ust. 1, 2, 2a i 11 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
Art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. a i e ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 581 ze zm.).
● W ramach prowadzonej działalności gospodarczej zawarłem umowy-zlecenia ze słuchaczami szkoły ponadgimnazjalnej. Wiem, że zgodnie z ustawą o systemie ubezpieczeń społecznych za ucznia lub studenta do ukończenia 26. roku życia nie odprowadza się składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne. Czy słusznie zakładam, że osoba będąca słuchaczem, która nie ukończyła 26. roku życia, powinna być traktowana do ubezpieczeń tak jak uczeń i student?
Tak. Katalog osób podlegających obowiązkowym ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym określono w art. 6 ust. 1 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych (dalej: ustawa o s.u.s.). Wśród osób podlegających ubezpieczeniom na mocy powołanego przepisu znajdują się osoby wykonujące pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy-zlecenia bądź innej umowy o świadczenie usług, do której zgodnie z kodeksem cywilnym stosuje się przepisy dotyczące zlecenia. Zgodnie natomiast z art. 6 ust. 4 ustawy o s.u.s. osoby, z którymi została zawarta umowa-zlecenie, nie podlegają obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu i rentowym, jeżeli są uczniami gimnazjów, szkół ponadgimnazjalnych, szkół ponadpodstawowych lub studentami, do ukończenia 26 lat. Uczniami w rozumieniu ustawy o systemie oświaty są również słuchacze i wychowankowie.
Należy zatem uznać, że osoby, które są słuchaczami szkół ponadgimnazjalnych w rozumieniu ustawy o systemie oświaty oraz nie ukończyły 26 lat, nie będą podlegały obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnym i rentowym z tytułu zawartych z przedsiębiorcą umów-zleceń.
Obowiązek opłacania składek na ubezpieczenia zdrowotne reguluje z kolei ustawa o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Wskazuje ona, że do ustalenia podstawy wymiaru składek na ubezpieczenie zdrowotne, w tym osób wykonujących pracę na podstawie umowy agencyjnej, umowy-zlecenia bądź innej umowy o świadczenie usług, stosuje się przepisy określające podstawę wymiaru składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe tych osób.
W opisanej sytuacji nie powstanie zatem obowiązek naliczania i opłacania składek na ubezpieczenia społeczne i ubezpieczenie zdrowotne za słuchaczy szkół ponadgimnazjalnych do ukończenia przez nich 26 lat.
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 i 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
Art. 2 pkt 2 lit. c oraz art. 3 pkt 11 ustawy z 7 września 1991 r. o systemie oświaty (t.j. Dz.U. z 2004 r. nr 256, poz. 2572 ze zm.).
Art. 66 ust. 1 pkt 1 lit. e oraz art. 81 ust. 1 ustawy z 27 sierpnia 2004 r. o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 581 ze zm.).
● Decyzją ZUS jako płatnik składek zostałem zobowiązany do zwrotu nienależnie pobranego przez mojego pracownika zasiłku chorobowego. Z uwagi na różne okoliczności nie odwołałem się od tej decyzji. Wiem jednak, że pracownik odwołał się od rozstrzygnięcia odmawiającego prawa do tego zasiłku i sprawa toczy się już kilka miesięcy przed sądem ubezpieczeń. Kwoty określonej decyzją ZUS dotychczas nie zwróciłem, bo czekam na zakończenie sprawy pracownika. Czy mimo to ZUS może przymusowo dochodzić ode mnie należności przed ostatecznym zakończeniem sporu pracownika z zakładem w sądzie?
Teoretycznie tak, ponieważ decyzja ZUS w przedmiocie nienależnie pobranego zasiłku chorobowego jest już wobec płatnika składek prawomocna, lecz w praktyce takie działanie zakładu byłoby zdecydowanie przedwczesne.
Uprawnienie ZUS żądania zwrotu świadczeń, które zostały nienależnie wypłacone pracownikowi przez płatnika składek, wynika z art. 84 ust. 6 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych. Zgodnie z tym przepisem gdy pobranie nienależnych świadczeń zostało spowodowane przekazaniem przez płatnika składek lub inny podmiot nieprawdziwych danych mających wpływ na prawo do świadczeń lub na ich wysokość, obowiązek zwrotu tych świadczeń wraz z odsetkami obciąża odpowiednio płatnika składek lub inny podmiot. Jeśli jednak ubezpieczony kwestionuje odmowę przyznania mu prawa do zasiłku chorobowego, to ostateczne rozstrzygnięcie sądu w tej materii będzie miało wpływ na prawidłowość decyzji zobowiązującej płatnika do zwrotu nienależnie pobranego świadczenia. Wszczęcie postępowania egzekucyjnego wobec płatnika składek, w sytuacji zmiany przez sąd decyzji na korzyść pracownika, wiązałoby się z koniecznością zwrotu wyegzekwowanych już od pracodawcy kwot. A takie działania ZUS byłyby nieracjonalne. Co do zasady bowiem egzekucji powinny podlegać bezspornie wymagalne należności.
Podstawa prawna
Art. 84 ust. 6 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).
● Prowadzę jednoosobową działalność gospodarczą w zakresie usług budowlanych, ale tylko sezonowo poza okresem zimowym, czyli poza okresem grudzień–luty. W trakcie kontroli ZUS okazało się jednak, że również w tym czasie – skoro nie zawiesiłem działalności – powinienem opłacać pełne składki ubezpieczeniowe. Czy ZUS ma rację?
Nie, stanowisko ZUS nie jest zasadne. Zgodnie z art. 6 ust. 1 pkt 5 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych ubezpieczeniu emerytalnemu i rentowemu podlegają obowiązkowo osoby prowadzące działalność pozarolniczą oraz osoby z nimi współpracujące. Z kolei art. 13 pkt 4 tej ustawy wskazuje, że osoby takie podlegają obowiązkowo wszystkim ubezpieczeniom społecznym od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia zaprzestania jej wykonywania z wyłączeniem okresu, na który wykonywanie działalności zostało zawieszone na podstawie przepisów o swobodzie działalności gospodarczej. Akcentowany jest więc nie tyle formalnie rozumiany status przedsiębiorcy, ile faktyczne wykonywanie działalności gospodarczej.
Sąd Najwyższy w wyroku z 18 listopada 2011 r., sygn. akt I UK 156/11, uznał, że nie ma wątpliwości, iż prowadzenie działalności gospodarczej o tyle stanowi tytuł podlegania ubezpieczeniom, o ile faktycznie konkretny ubezpieczony działalność tę wykonuje, choć stopień natężenia jego aktywności może być różny. Jeśli bowiem określona osoba faktycznie prowadzi działalność dającą się zakwalifikować jako działalność gospodarcza, to podlega ubezpieczeniom, nawet jeśli tej działalności nie zarejestrowała.
Podstawowe znaczenie dla objęcia ubezpieczeniem społecznym ma więc stwierdzenie wykonywania działalności. Natomiast formalne jej zgłoszenie lub zawieszenie ma znaczenie, jak wskazał SN w wyroku z 22 lutego 2010 r., sygn. akt I UK 240/09, jedynie jako domniemanie faktyczne. Zakłada się, że skoro czynności tego rodzaju dokonano, to działalność się rozpoczęła lub uległa zawieszeniu. Co istotne, nie wyklucza to jednak możliwości przeprowadzenia dowodu przeciwnego, tyle że powinna to uczynić zainteresowana tym strona – w tym wypadku przedsiębiorca.
Warto dodać, że zawieszenie działalności gospodarczej różni się znacząco od pojęcia zaprzestania jej prowadzenia. Zawieszenie działalności jest bowiem tylko jej znaczącym ograniczeniem (tak: SN w wyroku z 17 czerwca 2011 r., sygn. akt II UK 377/10). W tym okresie przedsiębiorca ma prawo wykonywać wiele czynności, m.in. zmierzające do zachowania źródła przychodu. Natomiast w czasie faktycznego czasowego zaprzestania wykonywania działalności żadne czynności nie są podejmowane.
W opisanej sytuacji przedsiębiorca powinien próbować wykazać w ZUS, że mimo braku formalnego zgłoszenia zawieszenia działalności gospodarczej zimą nie była ona wykonywana.
Podstawa prawna
Art. 6 ust. 1 pkt 5, art. 13 pkt 4 ustawy z 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 121 ze zm.).