Prezydent Lech Kaczyński zapowiedział w czwartek podczas wystąpienia na zjeździe krajowym NSZZ "Solidarność", że zrobi wszystko, aby rządowy projekt ustawy o emeryturach pomostowych nie wszedł w życie.

Pod koniec września rząd przyjął projekt ustawy o emeryturach pomostowych. Będą one przysługiwały osobom pracującym co najmniej 15 lat w warunkach szczególnych lub wykonującym prace o szczególnym charakterze. Blisko 40 zawodów będzie uprawnionych do emerytury pomostowej.

Zdaniem prezydenta, ta ustawa "odbiera setkom tysięcy ludzi prawo do wcześniejszych emerytur, ogranicza je w sposób zasadniczy i ogranicza je też na przyszłość".

"To jest ustawa, która w realnej naszej sytuacji nie może w przyszłym roku wejść w życie. Zrobię wszystko, żeby nie weszła" - powiedział Lech Kaczyński.

Rząd chce, by ustawa została uchwalona i podpisana przez prezydenta do końca roku, tak aby mogła wejść w życie 1 stycznia 2009 r., zastępując wygasające z tym dniem przepisy ustawy o wcześniejszych emeryturach.

Na emeryturę pomostową osoby pracujące w uprawnionych zawodach mogłyby przejść na pięć lat (w kilku przypadkach na 10 lat) przed osiągnięciem wieku emerytalnego (czyli w wieku 55 lat - kobiety i 60 lat - mężczyźni). Warunkiem byłby też odpowiedni staż ubezpieczeniowy (20 lat dla kobiet i 25 dla mężczyzn).