Od przyszłego roku ojcom może przysługiwać tzw. urlop tacierzyński. Będą mogli z niego skorzystać do ukończenia przez dziecko pierwszego roku życia.
W przyszłym tygodniu posłowie Prawa i Sprawiedliwości zgłoszą poprawkę do tzw. ustawy prorodzinnej, zgodnie z którą ojcowie będą mieli prawo do urlopu tacierzyńskiego.
- Chcemy, aby w ciągu roku od urodzenia dziecka ojciec mógł wykorzystać od dwóch do czterech tygodni takiego urlopu - mówi Joanna Kluzik-Rostkowska, poseł PIS i była minister pracy i polityki społecznej.
Podkreśla, że jeśli wymiar tzw. tacierzyńskiego miałby wynosić dwa tygodnie, nie będą konieczne żadne dodatkowe zmiany w kodeksie pracy. Natomiast przyznanie trzech lub czterech tygodni wolnego na opiekę nad dzieckiem, wiązałoby się z wydłużeniem okresu, w którym tylko matka dziecka może korzystać z urlopu macierzyńskiego. Obecnie, po 14 tygodniach takiego urlopu, dalszą jego część może wykorzystać ojciec dziecka. Projekt nowelizacji k.p. zakłada wydłużenie macierzyńskiego z obecnych 18 do 20 tygodni (w przypadku urodzenia jednego dziecka) i przyznanie dodatkowo 6 tygodni fakultatywnego urlopu, z którego mogłaby korzystać matka lub ojciec dziecka. W praktyce mogłoby się więc zdarzyć, że ojciec dziecka, który wykorzystał część urlopu macierzyńskiego (po 14 tygodniu), urlop fakultatywny i trzy lub cztery tygodnie tacierzyńskiego, przebywałby na urlopie z tytułu urodzenia dziecka o jeden lub dwa tygodnie dłużej niż matka.
- Dlatego jeśli zaproponujemy, aby urlop dla ojców wyniósł cztery tygodnie, będziemy jednocześnie wnioskować o wydłużenie z 14 do 16 tygodni części urlopu macierzyńskiego, z którego mogą korzystać wyłącznie kobiety - mówi Joanna Kluzik-Rostkowska.
Zgodnie z propozycją PIS, ojciec nie mógłby korzystać z urlopu tacierzyńskiego w tym samym czasie, gdy matka dziecka przebywa na urlopie macierzyńskim.
Pomysł opozycji wstępnie popiera Platforma Obywatelska.
- Na pewno musimy ustalić szczegóły wprowadzenia takich zmian, np. to, czy będziemy ustalać dokładnie czas, w którym ojciec mógłby skorzystać z takiego urlopu, czy będzie miał do tego prawo, jeśli matka korzysta z urlopu wychowawczego - mówi Stanisław Chmielewski, poseł PO, członek sejmowej Komisji ds. zmian w kodyfikacjach.
Posłowie zgłoszą też dwie kolejne poprawki do projektu tzw. ustawy prorodzinnej. Pierwsza zakłada, że urlop macierzyński w przypadku urodzenia wcześniaka lub dziecka wymagającego dłuższej hospitalizacji będzie wydłużony o okres przebywania w szpitalu (np. maksymalnie o dwa, trzy miesiące). Obecnie zdarza się bowiem, że dziecko opuszcza szpital tuż przed zakończeniem urlopu macierzyńskiego, a więc w sytuacji gdy opieka rodziców jest szczególnie konieczna. Posłowie będą się też domagać rezygnacji z podziału urlopu macierzyńskiego na część obligatoryjną (20 tygodni po projektowanym wydłużeniu) oraz fakultatywną (docelowo 6 tygodni).
- Obawiamy się, że młodzi rodzice będą rezygnować z takiego uprawnienia. Pracodawcy, którzy są przecież silniejszą stroną, mogą stosować wobec nich różne formy nacisku - mówi Stanisław Szwed, członek Komisji ds. zmian w kodyfikacjach.