Projekt nowelizacji ustawy o świadczeniach rodzinnych oraz niektórych innych ustaw został przygotowany w resorcie pracy i polityki społecznej. Realizuje on zapowiedź z expose premier Ewy Kopacz.

Obecnie prawo do zasiłku macierzyńskiego (przez 52 tygodnie po urodzeniu dziecka, dłużej w przypadku ciąży mnogiej) mają rodzice będący pracownikami - w czasie urlopów macierzyńskiego i rodzicielskiego. Również osoby nie będące pracownikami, a podlegające ubezpieczeniu chorobowemu (czyli np. przedsiębiorcy sami opłacający składki oraz osoby zatrudnione na umowę zlecenie, jeśli od umowy odprowadzane są składki na ubezpieczenie chorobowe) mają prawo do zasiłku macierzyńskiego przez okres odpowiadający urlopom dla pracowników. Uprawnień takich nie mają bezrobotni, studenci ani uczniowie, osoby pracujące na podstawie umów cywilno-prawnych, rolnicy.

Nowelizacja wprowadza dla nich świadczenie rodzicielskie w wysokości 1 tys. zł miesięcznie, które będzie można pobierać przez rok (52 tygodnie) w przypadku urodzenia bądź przyjęcia na wychowanie jednego dziecka; przy dwojgu dzieciach - przez 65 tygodni, trojgu - 67 tygodni, czworgu - 69 tygodni, przy piątce i więcej - 71 tygodni. Terminy będą liczone od dnia porodu albo przyjęcia dziecka na wychowanie.

Choć nowe rozwiązania mają wejść w życie od 1 stycznia 2016 r., przepisy przejściowe zakładają, że świadczenia przysługiwać będą też rodzicom dzieci urodzonych przed tą datą, jeśli nie minęły jeszcze 52 tygodnie od urodzin (i odpowiednio więcej w przypadku ciąży mnogiej). Zatem np., gdy dziecko przyjdzie na świat 1 grudnia 2015 r., rodzice będą mogli pobierać świadczenie przez 11 miesięcy.

By uniknąć sytuacji, w której zasiłek macierzyński mógłby być niższy niż świadczenie rodzicielskie, zaproponowano wprowadzenie minimalnej wysokości netto zasiłku macierzyńskiego oraz świadczeń z tytułu urodzenia dziecka w innych systemach niż powszechny system ubezpieczeniowy i określenie jej na poziomie 1 tys. zł. Oznacza to podwyżkę np. dla osób ubezpieczonych w KRUS, którym obecnie przysługują jednorazowe świadczenia wynoszące równowartość czterech najniższych emerytur.

Ze świadczenia nie będą mogły skorzystać osoby uprawnione do zasiłku macierzyńskiego, a także osoby, które mają prawo skorzystania z tego typu świadczeń z tytułu urodzenia dziecka w innych systemach niż powszechny system ubezpieczeniowy (m.in. funkcjonariusze służb mundurowych). Jeżeli jeden z rodziców będzie uprawniony do zasiłku macierzyńskiego, drugiemu z rodziców nie będzie przysługiwało świadczenie rodzicielskie.

Nowela wprowadza też zapis dot. opiekunów dziennych, w myśl którego będą oni zatrudniani na podstawie umowy o pracę (obecnie jest to umowa zlecenie). Przepisy te miałyby wejść w życie 14 dni od daty ogłoszenia ustawy.

Stanowi również, że gminy będą mogły przyznawać z własnych środków dodatkowe świadczenia dla rodzin, a także wychodzi naprzeciw osób samotnie wychowujących dziecko, którym ma przysługiwać świadczenie rodzicielskie, jeśli rezygnują z zasiłku macierzyńskiego.

Senat przyjął poprawkę, która umożliwi finansowanie świadczeń rodzicielskich dla rolników. Z uwagi na to, że świadczenie będzie wypłacane przez KRUS, należało zwiększyć wysokość odpisu na fundusz prewencji i rehabilitacji KRUS z 5 do 6,5 proc. Jak tłumaczyła podczas posiedzenia komisji rodziny, polityki senioralnej i społecznej wiceminister pracy i polityki społecznej Elżbieta Seredyn poprawka nie zwiększy składek płaconych przez rolników do KRUS, ani też nie wniesie żadnych zmian do budżetu państwa.

Senat przyjął nowelę ustawy - wraz z poprawkami - jednogłośnie.