Gdy projekt trafiał do Sejmu na początku czerwca, posłowie PO i PSL deklarowali, że jest to szansa na pracę dla 100 tys. bezrobotnych młodych ludzi. W pierwotnej wersji zakładali, że zmiana ustawy o promocji zatrudnienia i instytucjach rynku pracy wejdzie w życie od 1 stycznia 2016 r.

Nowelizację skierowano do sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny. Ta 9 lipca na wniosek podkomisji przyjęła nowy tekst. Zakłada on m.in. szybsze wejście w życie ustawy - 14 dni od jej ogłoszenia i wprowadza limit 3 mld zł na refundację. Umowy podlegające refundacji mają być zawierane na 12 miesięcy - cały 2016 r. Teraz Sejm przejdzie do drugiego czytania projektu.

Projekt, pod którym podpisali się posłowie koalicji, przewiduje, że pracodawcy, którzy zatrudnią młode osoby, otrzymają refundację kosztów ich zatrudnienia - zarówno wynagrodzenia, jak i składek na ubezpieczenie społeczne. W zapisach projektowanej nowelizacji określono wzory podziału środków pomiędzy poszczególne województwa i zasady przekazywania i rozliczania pieniędzy.

Zmiany w prawie mają dać szansę 100 tys. młodych osób na stałe zatrudnienie i umowę na etat, a pracodawcom na obniżenie kosztów pracy finansowane ze środków Funduszu Pracy. Projekt jest adresowany do osób poniżej 30. roku życia. Pracodawca za zatrudnienie młodych ludzi co miesiąc będzie otrzymywał zwrot w wysokości najniższego wynagrodzenia. Przez kolejne 12 miesięcy pracodawca będzie miał obowiązek nadal zatrudniać takiego pracownika, ale już ze swoich środków. Będzie miał jednak dostęp do Krajowego Funduszu Szkoleniowego i pieniędzy na podnoszenie ich kwalifikacji.

Projekt jest elementem zapowiadanej jeszcze w kampanii wyborczej przez prezydenta Bronisława Komorowskiego strategii "Dobry start dla młodych".