Jak pokazują obserwacje ekspertów agencji zatrudnienia Manpower, około 20% kandydatów przychodzących na rozmowę rekrutacyjną nie reprezentuje swoimi umiejętnościami lub doświadczeniem opisu, który zamieścili w swoim CV. Najczęściej spotykane różnice dotyczą stopnia znajomości języka angielskiego. Na kolejnym miejscu znajdują się dysproporcje między opisanymi w CV umiejętnościami obsługi danego programu, a rzeczywistymi możliwościami jego obsługi.

Przygotowanie CV z pozoru wydaje się prostym zadaniem. To jedno lub dwustronicowy dokument mówiący o naszym wykształceniu, doświadczeniu, umiejętnościach, którego celem jest zainteresowanie potencjalnego pracodawcy. Piszemy je tak, by zachęcić go do podniesienia słuchawki i zaproszenia nas na rozmowę kwalifikacyjną. Część kandydatów traktuje CV jako „wabik”, zamieszczając w nim informacje, które mają przyciągnąć, ale nie zawsze są zgodne z prawdą. Część z kolei po prostu nie potrafi właściwie ocenić stopnia swoich umiejętności. Tymczasem po zdobyciu zaproszenia na rozmowę rekrutacyjną dokument aplikacyjny trzeba jeszcze umieć obronić. Oto 5 zasad podpowiadających jak nie wpaść w pułapkę własnego CV.

1. Doświadczenie zawodowe – CV powinno przedstawiać faktyczne doświadczenia kandydata z poprzednich miejsc pracy. Kłamstwo nie popłaca, bo jest ono bardzo łatwe do wychwycenia i skutecznie dyskwalifikuje kandydata z uczestnictwa w procesie rekrutacji. Przed spotkaniem rekrutacyjnym warto dobrze przygotować się do opowiadania o poszczególnych szczeblach doświadczenia w sposób, który przekona potencjalnego pracodawcę, że to, co umiemy jest potrzebne w jego firmie.
– Rekruter od starającej się o pracę osoby oczekuje znajomości chronologii poszczególnych miejsc zatrudnienia, pamiętania, co wykonywała na danych stanowiskach i jakie były jej sukcesy u poszczególnych pracodawców, – komentuje Katarzyna Mogielnicka, Konsultant w agencji zatrudnienia Manpower. – Wielu kandydatów ma jednak kłopot z opowiedzeniem o swoich wcześniejszych doświadczeniach zawodowych. Problemy w zrelacjonowaniu CV zrzucają na złą pamięć lub to, że wiele rzeczy działo się w międzyczasie. Tymczasem to na ile dokładnie przypomnimy sobie swoją historię zawodową i nauczymy się wykorzystywać ją do promocji swojej osoby, w znacznym stopniu zadecyduje o tym, jak zostaniemy ocenieni podczas rozmowy rekrutacyjnej i czy otrzymamy pracę. Warto więc przed spotkaniem przeczytać uważnie CV i kilka razy na głos o nim opowiedzieć. Ostatecznie, jeśli pracowało się w dużej ilości firm, można też wydrukowany dokument zabrać ze sobą. Należy jednak unikać czytania z karki, wydruk powinien być tylko wsparciem. Pamiętajmy też, że sposób przedstawienia naszego doświadczenia powinien odpowiadać na potrzeby danego pracodawcy – podsumowuje Katarzyna Mogielnicka.

2. Języki obce – Języki obce to najczęstszy obszar, w którym powstaje niezgodność pomiędzy zapisem w CV a faktycznymi umiejętnościami kandydata. Jak wynika z obserwacji ekspertów agencji zatrudnienia Manpower, rozbieżności w większości przypadków wynikają z nieumiejętności oceny swoich kompetencji w tym obszarze. Poszukując pracy warto zatem zainwestować w naukę języka obcego, a przy tej okazji zweryfikować swój rzeczywisty poziom jego znajomości. Jeśli nie potrafimy porozumieć się na podstawowym poziomie w danym języku, nie wpisujmy go wcale. Rekruter ma w obowiązku zbadać czy deklaracja jest słuszna, jeśli zatem w CV zawyżyliśmy nasze kompetencje językowe, jest duże ryzyko, że zostanie to wychwycone.

3. Zakres obowiązków – W większości nadsyłanych przez konsultantów CV królują popularne sformułowania określające zakres pełnionych obowiązków, z których znaczenia kandydaci nie zawsze zdają sobie sprawę, lub też których nie potrafią szerzej wyjaśnić. Należy do nich np. „budowanie długotrwałych relacji z kluczowymi klientami”, „przygotowywanie materiałów w ramach działu”, „zarządzanie projektami”, itp. W zależności od stanowiska, firmy i specyfiki branży mogą być one różnie rozumiane. Prócz używania odpowiednich sformułowań warto zatem przed rozmową rekrutacyjną przygotować rozwinięcia pojęć, których często używamy w kontekście poszukiwania pracy. Jest duża szansa, że rozmawiający z nami rekruter spyta o szczegóły, np. jak konkretnie wyglądało wymienione w CV budowanie relacji z klientami, co dana osoba robiła, aby je długotrwałe rozwijać, itp.

4. Znajomość pakietu MS Office – Znajomość tego pakietu jest nieodzowna w pracach biurowych, co jasno wynika z ogłoszeń o pracę. Można rzec, że dla pracodawcy to standardowe wymaganie, a dla pracownika niezbędne narzędzie wykorzystywane w codziennej pracy. Ten niewinnie wyglądający obszar kompetencji potrafi przysporzyć kandydatom kłopotów podczas rozmowy z rekruterem. Ile osób, tyle klasyfikacji sformułowania „bardzo dobrze”. Jednak znajomość funkcji sumowania w Excelu nie wystarczy by otrzymać stanowisko np. w dziale Kontrolingu, gdzie wymagane jest biegłe obeznanie z tym programem. Lepiej już na wstępie być świadomym czego jeszcze nie potrafimy zrobić i nasze umiejętność opisać adekwatnie do rzeczywistości lub też po prostu podwyższyć je jeszcze przed rozmową o pracę.

5. Zainteresowania – Z pozoru rozluźniający podpunkt w CV, jakim są zainteresowania, może okazać się nie lada pułapką. Wbrew powszechnej opinii, rekruterzy czytają również i ten fragment CV. Dzięki niemu chcą lepiej poznać kandydata i upewnić się czy będzie on pasował do danej firmy i jej zespołu. Należy zachować dodatkową czujność, jeśli w obszarze zainteresowań zamieszczamy działanie, które ma związek z branżą do jakiej aplikujemy. Wtedy szansa na przeniesienie dyskusji na to pole wzrasta i tym bardziej wskazane jest dobre przygotowanie się do rozmowy również z tego zakresu.

Szukając pracy należy pamiętać, by za deklaracją zamieszczoną na piśmie szły faktyczne umiejętności oraz prawdziwe doświadczenie, a przed spotkaniem z rekruterem przygotować się do ich właściwego ich zaprezentowania. Nie warto zastawiać na siebie pułapek w swoim własnym CV. To my sami konstruując ten dokument, decydujemy się co się w nim umieścić, a przez to kształtujemy swoje szanse na rynku pracy. Warto, by nasz przekaz był spójny i wzbudzał zaufanie pracodawców.