Pracodawcy bardzo niechętnie zatrudniają osoby po 50 roku życia. Przeszkodą jest czteroletni okres ochronny dla pracowników przed emeryturą. Zatrudniający nie może wypowiedzieć umowy o pracę osobom, którym brakuje nie więcej niż 4 lata do emerytury.

Zdaniem głównego ekonomisty Plus Banku Wiktora Wojciechowskiego, okres ochronny powinien zostać jak najszybciej zlikwidowany, gdyż zamiast chronić pracowników, prowadzi do ich dyskryminacji. Także Aleksander Łaszek - główny ekonomista Forum Obywatelskiego Rozwoju twierdzi, że okres ochronny to przysłowiowa "niedźwiedzia przysługa" dla osób w wieku przedemerytalnym.

Jak wyjaśnia, straszy już sama świadomość, że niezależnie od tego czy zatrudniony pracuje dobrze czy też nie, nie będzie można go zwolnić. Stąd osoby po 50-tce na etat zazwyczaj szans nie mają. Sami pracodawcy myśląc o zwolnieniach zajmują się przede wszystkim osobami, które zbliżają się do wieku ochronnego nie chcąc mieć później związanych rąk.

Według ekspertów odpowiednie zmiany w prawie pracy ułatwiłyby życie zarówno pracodawcom jak i osobom starszym poszukującym zatrudnienia.