Podniesienie płacy minimalnej to fałszywe dobrodziejstwo - mówi ekonomista Leszek Balcerowicz. Rząd zapowiada podniesienie płacy minimalnej od 2016 roku. Leszek Balcerowicz powiedział w radiowej Jedynce, że zmniejszy to szanse młodych ludzi na znalezienie pracy.

Przedsiębiorstwa wahają się przed zatrudnieniem osób o niskich kwalifikacjach, gdyż oceniają, że wkład, jaki wniesie taki pracownik, będzie mniejszy, niż trzeba mu będzie zapłacić - dodał ekonomista.

Według najnowszych projektów rządu, płaca minimalna miałaby wzrosnąć od nowego roku do 1850 złotych. Wynosiłaby więc o sto złotych więcej niż obecnie.
Minister finansów Mateusz Szczurek zapowiedział też, że rząd zajmie się planami podwyżek w budżetówce. Na ten cel ma trafić około 2 miliardów złotych. Płace sfery budżetowej są zamrożone od 2009 roku.


Leszek Balcerowicz jest kojarzony z niedawno powstałym ugrupowaniem Ryszarda Petru. Pytany o związki z NowoczesnąPL, były wicepremier odpowiedział, że Petru był jego wyróżniającym się studentem, jednak od 2000 roku działa całkowicie samodzielnie. Zdaniem Balcerowicza, o sukcesie lub porażce NowoczesnejPl zadecyduje to, czy jej członkowie będą umieli sprawnie się zorganizować.