Wątpliwość dotyczy ojców tych dzieci, których matki 26 kwietnia 2023 r. przebywały na urlopie rodzicielskim na podstawie długiego wniosku, a wszystko przez niespójne przepisy przejściowe, które uprzywilejowały korzystających z tego urlopu 2 sierpnia 2022 r. Dużo będzie jednak zależało od wykładni MRiPS i ZUS.

W przepisach przejściowych do ostatniej nowelizacji kodeksu pracy (dalej: k.p.) największą zagadką jest odpowiedź na pytanie, czy dziewięć tygodni urlopu ojcowskiego dla ojca musi przypadać bezpośrednio po urlopie pracownicy matki, jeśli ta była na urlopie rodzicielskim 26 kwietnia 2023 r. Wątpliwości nie ma w przypadku rodziców, którzy korzystali z urlopu rodzicielskiego w okresie od 2 sierpnia 2022 r. do 25 kwietnia 2023 r. Są więc oni w lepszym położeniu, chociaż nie ma tak naprawdę powodów, aby różnicować sytuację tych dwóch grup.

Nowy urlop na starych zasadach

Zgodnie z art. 27 ustawy z 9 marca 2023 r. o zmianie ustawy – Kodeks pracy i niektórych innych ustaw (dalej: ustawa nowelizująca) pracownik, który w 26 kwietnia 2023 r. korzystał już:

  • z urlopu rodzicielskiego albo jego części, udzielonego na podstawie dotychczasowego art. 1791 k.p. (czyli na podstawie tzw. długiego wniosku, za który pierwotnie przysługiwał zasiłek macierzyński w wysokości 80 proc. podstawy wymiaru zasiłku), albo
  • z urlopu rodzicielskiego albo jego części, udzielonego na podstawie dotychczasowego art. 1824 k.p. (czyli na podstawie tzw. długiego wniosku, za który pierwotnie przysługiwał zasiłek macierzyński w wysokości 80 proc. podstawy wymiaru zasiłku, w przypadku rodzica adopcyjnego bądź też z rodziny zastępczej niezawodowej)

– ma prawo do skorzystania z tego urlopu w wymiarze określonym odpowiednio w art. 1821a par. 1 albo 2 k.p. albo w art. 183 par. 4–45 k.p. w brzmieniu nadanym tym przepisom od 26 kwietnia 2023 r. (czyli w wymiarze 41 lub 43 tygodni albo 38 tygodni w przypadku przyjęcia na wychowanie tzw. dużego dziecka), ale na zasadach określonych w przepisach dotychczasowych.

Jak było do tej pory

Dotychczasowe zasady korzystania z urlopu rodzicielskiego były określone w art. 1821c k.p. w brzmieniu sprzed 26 kwietnia 2023 r. i wynikało z nich, że:

1) urlop rodzicielski był udzielany w częściach przypadających bezpośrednio jedna po drugiej albo bezpośrednio po wykorzystaniu zasiłku macierzyńskiego za okres odpowiadający części urlopu rodzicielskiego;

2) urlop rodzicielski był udzielany w wielokrotności tygodnia;

3) urlop rodzicielski w wymiarze do 16 tygodni mógł być udzielony po przerwie (czyli nie bezpośrednio po poprzedniej części tego urlopu albo bezpośrednio po wykorzystaniu zasiłku macierzyńskiego za okres odpowiadający części urlopu rodzicielskiego);

4) liczba części urlopu rodzicielskiego wykorzystanego po przerwie pomniejszała liczbę części urlopu wychowawczego;

5) żadna z części urlopu rodzicielskiego nie mogła być krótsza niż osiem tygodni, z wyjątkiem pierwszej części urlopu rodzicielskiego, która nie mogła być krótsza niż sześć tygodni (trzy tygodnie w razie przyjęcia na wychowanie tzw. dużego dziecka), oraz sytuacji, gdy pozostała do wykorzystania część urlopu rodzicielskiego była krótsza niż osiem tygodni. ©℗

Jednocześnie z art. 29 ustawy nowelizującej wynika, że do tej kategorii pracowników rodziców zastosowanie ma art. 1821c k.p. w brzmieniu obowiązującym od 26 kwietnia br. Ponieważ do danego pracownika nie można stosować tego samego przepisu zarówno w brzmieniu znowelizowanym, jak i w dotychczasowym należy – jak się wydaje ‒ uznać, że przepisy przejściowe przyznają pracownikom rodzicom jedynie piątą część urlopu, żeby mogli podzielić się urlopem rodzicielskim, jeżeli do nowelizacji wykorzystywali go w podziale na maksymalnie dopuszczalne cztery części, ale zasady korzystania z urlopu rodzicielskiego podzielonego na części powinny być dotychczasowe (czyli sprzed nowelizacji).

Przykład

Bez podziału na części

W 26 kwietnia 2023 r. matka przebywa na urlopie rodzicielskim udzielonym na podstawie długiego wniosku, ale dzieliła się z ojcem tym urlopem w sposób następujący:

• ojciec – 10 tygodni urlopu,

• matka – 8 tygodni urlopu,

• ojciec – 8 tygodni urlopu,

• matka – 6 tygodni urlopu, trwające w dniu 26 kwietnia 2023 r.

W takim przypadku rodzice nabywają prawo do nowego wymiaru urlopu rodzicielskiego w wymiarze dziewięciu tygodni, z którego może skorzystać każde z nich, bo dzielili się niemal po równo starym urlopem rodzicielskim. W przepisach przejściowych przyznano im piątą część urlopu, a więc nowy wymiar musi być wykorzystany przez jedno z nich jednorazowo i niestety na dotychczasowych zasadach.

Za okres tego urlopu otrzymają zasiłek w wysokości 70 proc. podstawy wymiaru.

Co istotne, z art. 27 i 28 ustawy nowelizującej wynika, że dodatkowe dziewięć tygodni urlopu rodzicielskiego, o którym mowa w tych przepisach, jest „kontynuacją” urlopu udzielonego w poprzednim stanie prawnym, na co wskazuje występujące w obu przepisach sformułowanie „ma prawo do skorzystania z tego urlopu”. Wydaje się zatem konieczne, żeby uznać, że zakres zasad określonych w przepisach dotychczasowych będzie zróżnicowany w zależności od trybu, w jakim urlop został udzielony, bo to była główna zasada dotychczasowa – tryb udzielania implikował zasady korzystania z urlopu rodzicielskiego.

Należy pamiętać, że w poprzednim stanie prawnym był wyrażany pogląd, że art. 1791 par. 2 k.p. nie przewidywał możliwości stosowania art. 1821c par. 3 k.p. (który stanowił, że urlop rodzicielski w wymiarze do 16 tygodni może być udzielony w terminie nieprzypadającym bezpośrednio po poprzedniej części tego urlopu albo nieprzypadającym bezpośrednio po wykorzystaniu zasiłku macierzyńskiego za okres odpowiadający części tego urlopu).

Może budzić wątpliwości, czy pracownik ojciec dziecka musi wykorzystać przysługujące mu dziewięć tygodni urlopu rodzicielskiego w jednej części, stanowiącej wielokrotność tygodnia, nie krótszej niż osiem tygodni i od razu po zakończeniu urlopu rodzicielskiego przez pracownicę matkę. Jak się wydaje, należy jednak przyjąć, że tak, gdyż dodatkowe dziewięć tygodni musi być wykorzystane na zasadach dotychczasowych. W przeciwnym wypadku może się okazać, że ZUS odmówi prawa do zasiłku macierzyńskiego za ten okres, nawet gdy pracodawca go udzielił.

Przykład

Nawet kilka dni przerwy

Pracownica matka dziecka 26 kwietnia 2023 r. była w ostatnim tygodniu urlopu rodzicielskiego udzielonego jej w wymiarze 32 tygodni, o który złożyła wniosek na podstawie starego art. 1791 k.p. Prawo do nowych dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego przysługuje więc pracownikowi ojcu dziecka na zasadach dotychczasowych. Urlop rodzicielski matki skończył się 30 kwietnia br. Pracownik ojciec dziecka zaczął korzystać z dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego od 4 maja br. Otrzyma zasiłek w wysokości 70 proc. podstawy wymiaru.

Gdyby w poprzednim stanie prawnym pracownik chciał skorzystać z urlopu rodzicielskiego, z którego pracownica matka (korzystająca z tego urlopu na podstawie art. 1791 k.p.) zrezygnowała na jego rzecz, musiałby rozpocząć ten urlop bezpośrednio po zakończeniu go przez nią. Przyjmowało się, że jeżeli urlop rodzicielski był wykorzystywany na podstawie art. 1791 k.p., to część, z której matka zrezygnowała, a ojciec jej nie wziął bezpośrednio po rezygnacji matki, przepadała. Nie mogła być wykorzystana po przerwie. Zatem istnieje ryzyko uznania przez ZUS nieprawidłowości wypłacenia zasiłku pracownikowi za urlop udzielony od 4 maja, a nie od 1 maja.

Przykład

Tylko część wykorzystana

Pracownica matka dziecka 26 kwietnia 2023 r. korzystała z urlopu rodzicielskiego udzielonego jej na podstawie starego art. 1791 k.p. w wymiarze 32 tygodni. Prawo do dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego przysługuje więc pracownikowi ojcu dziecka na zasadach dotychczasowych. Pracownik bezpośrednio po urlopie rodzicielskim matki wykorzystał tylko pięć tygodni urlopu rodzicielskiego, a o cztery tygodnie zawnioskował na koniec 2023 r.

Cześć urlopu, jaka pozostała do wykorzystania, to było dziewięć tygodni, a więc – jak się wydaje – pracownik nie mógł wziąć mniej niż ośmiu tygodni urlopu jednorazowo, a więc taki wniosek nie powinien zostać zaakceptowany. Czy pozostałe cztery tygodnie urlopu przepadły? Niestety jest ryzyko uznania, że tak, gdyż ten tryb udzielania urlopu nie przewidywał możliwości odroczenia części urlopu.

Przykład

Wątpliwy podział

Pracownica matka dziecka 27 maja 2023 r. zakończyła korzystanie z urlopu rodzicielskiego udzielonego na podstawie starego art. 1791 k.p. w wymiarze 32 tygodni. Prawo do dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego przysługuje więc pracownikowi ojcu dziecka na zasadach dotychczasowych. Pracownik wykorzystał osiem tygodni urlopu rodzicielskiego, począwszy od 28 maja br., jednak pozostały tydzień chciałby wykorzystać po przerwie łącznie ze swoim urlopem wypoczynkowym zaplanowanym na sierpień 2023 r.

Pracodawca prawidłowo udzielił pierwszej części urlopu, gdyż był to odcinek ośmiotygodniowy i został on udzielony bezpośrednio po urlopie matki, a więc w tej części mamy pełną zgodność z zasadami dotychczasowymi. Problematyczne może być jednak udzielenie ostatniego tygodnia urlopu rodzicielskiego, bo należy uznać, że naruszyłoby to zasady dotychczasowe, zgodnie z którymi kolejne części urlopu rodzicielskiego mogą przypadać tylko bezpośrednio jedna po drugiej, jeżeli urlop rodzicielski był udzielony na podstawie art. 1791 k.p.

Krótki wniosek trochę mniej problematyczny…

Na podstawie art. 28 ustawy nowelizującej pracownik, który 26 kwietnia 2023 r. korzystał już z urlopu rodzicielskiego udzielonego zgodnie z dotychczasowym:

1) art. 1821 k.p. (czyli złożonego na podstawie tzw. krótkiego wniosku, za który pierwotnie przysługiwał zasiłek 100 proc. i 60 proc. podstawy wymiaru zasiłku) albo

2) art. 183 par. 4–43 k.p. (czyli złożonego na podstawie tzw. krótkiego wniosku, za który pierwotnie przysługiwał zasiłek 100 proc. i 60 proc. podstawy wymiaru zasiłku w przypadku rodziców adopcyjnych bądź też z rodziny zastępczej niezawodowej),

– ma prawo do skorzystania z tego urlopu w wymiarze określonym odpowiednio w art. 1821a par. 1 albo 2 bądź w art. 183 par. 4–45 k.p. w brzmieniu nadanym od 26 kwietnia 2023 r. (czyli w wymiarze 41 lub 43 tygodni albo 38 tygodni w przypadku przyjęcia na wychowanie tzw. dużego dziecka) również na zasadach określonych w przepisach dotychczasowych.

W przypadku tego trybu korzystania z urlopu rodzicielskiego istniała jednak w starych przepisach możliwość odroczenia do 16 tygodniu urlopu rodzicielskiego, który mógł zostać wykorzystany do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko kończy 6 lat. W przypadku korzystania z tej odroczonej części należało nadal stosować liczbę części urlopu i zasady dotyczące minimalnej długości odcinków urlopu rodzicielskiego. Ten wyjątek jest jednak bez wątpienia częścią zasad dotychczasowych korzystania z urlopu rodzicielskiego, a więc można go zastosować obecnie do udzielenia także nowych dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego.

Przykład

Tylko jedno z rodziców

Pracownica po urodzeniu dziecka skorzystała z urlopu macierzyńskiego i 16 tygodni urlopu rodzicielskiego. Bezpośrednio po pracownicy z urlopu rodzicielskiego skorzystał pracownik ojciec dziecka, który najpierw zawnioskował o osiem tygodni tego urlopu, a następnie bez przerwy o kolejne osiem tygodni. 26 kwietnia 2023 r. pracownik ojciec korzystał z drugiej części swojego urlopu rodzicielskiego. Oznacza to, że jedno z rodziców nabyło prawo do dziewięciotygodniowej nowej części urlopu rodzicielskiego.

W tym przypadku dziewięciotygodniowa część urlopu rodzicielskiego nie musi być wykorzystana bezpośrednio po zakończeniu urlopu rodzicielskiego ojca, w trakcie którego weszły w życie nowe przepisy. Zgodnie bowiem z zasadami dotychczasowymi, jeżeli urlop rodzicielski był udzielony na podstawie art. 1821a k.p., to jego cześć w wymiarze do 16 tygodni mogła być udzielona po przerwie (bez zachowania zasady bezpośredniości). Ojciec może więc skorzystać z tej części w dowolnym czasie do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko skończy 6 lat. Biorąc pod uwagę dotychczasowe zasady korzystania, powinien jednak jednorazowo wykorzystać całe dziewięć tygodni, a nie może go podzielić, mimo że dotychczasowy urlop rodzicielski został wykorzystany w trzech częściach, a więc teoretycznie zostały jeszcze dwie części tego urlopu.

Przykład

Na zasadach dotychczasowych

Pracownica matka dziecka w 2019 r. wykorzystała urlop macierzyński oraz 16 tygodni urlopu rodzicielskiego, za który otrzymywała zasiłek w wysokości 100 proc. i 60 proc. podstawy wymiaru zasiłku. Kolejną część urlopu rodzicielskiego wynoszącą 16 tygodni rozpoczęła 1 kwietnia 2023 r. Z prawa do dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego będzie miał prawo skorzystać pracownik ojciec dziecka.

Wydaje się – jakkolwiek może to budzić wątpliwości – że trzeba przyjąć, iż ojciec będzie musiał skorzystać z dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego od razu po zakończeniu urlopu przez pracownicę matkę. Ma bowiem obowiązek skorzystać z tego urlopu na zasadach dotychczasowych, a zgodnie z tymi zasadami tylko „do 16 tygodni urlopu rodzicielskiego może być udzielone w terminie nieprzypadającym bezpośrednio po poprzedniej części urlopu”. Można więc wyrazić pogląd, że dodatkowe dziewięć tygodni musi przypadać bezpośrednio po 16 tygodniach urlopu rodzicielskiego pracownicy matki, gdyż miała już miejsce jedna przerwa, po której wykorzystano 16 tygodni urlopu rodzicielskiego.

W poprzednim stanie prawnym akceptowano np. taki podział urlopu rodzicielskiego na przerwy: matka 16 tygodni, ojciec po przerwie 8 tygodni, matka po przerwie kolejne 8 tygodni (gdyż wtedy maksymalnie 16 tygodni przypadało po przerwie) oczywiście nie dłużej niż do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko skończy 6 lat. Niestety to rozwiązanie nie może znaleźć zastosowania w poprzednim przykładzie, gdyż tam matka wykorzystuje całe odroczone 16 tygodni urlopu rodzicielskiego. Ten przypadek jest bardziej problematyczny, bo można także postawić pytanie, czy w wyżej opisanej sytuacji pracownikowi ojcu nie trzeba przypadkiem w ogóle odmówić udzielenia dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego, do którego nabył prawo ze względu na wymóg zachowania zasad dotychczasowych. Można bowiem uznać również, że liczba tygodni urlopu rodzicielskiego przekraczająca 16 tygodni po przerwie przepada. W poprzednim stanie prawnym, gdy pracownica matka po urlopie macierzyńskim wykorzystała np. 10 tygodni urlopu rodzicielskiego, a po przerwie całe 16 tygodni tego urlopu, to przyjmowano, że ojciec dziecka nie może wykorzystać pozostałych sześciu tygodni urlopu rodzicielskiego w ogóle, gdyż po przerwie (która już miała miejsce) nie można w ogóle wykorzystać więcej niż 16 tygodni urlopu rodzicielskiego.

Kto jest w lepszej sytuacji

Paradoksalnie, jeśli zestawimy ze sobą przepisy przejściowe dotyczące pracowników, którzy 26 kwietnia br. byli na urlopach rodzicielskich, z przepisami dotyczącymi pracowników, którzy korzystali z nich po 2 sierpnia 2022 r. (wymaganej daty wdrożenia dyrektywy work-life balance), to musimy dojść do wniosku, że ta druga grupa pracowników jest w lepszej sytuacji. Otóż przepis przejściowy ich dotyczący, czyli art. 34 ustawy nowelizującej, wyraźnie bowiem wskazuje, że mają oni prawo do dziewięciu tygodni urlopu rodzicielskiego udzielanego na nowych zasadach. Zgodnie bowiem z art. 34 par. 3 ustawy nowelizującej części urlopu rodzicielskiego, o której mowa w art. 1821a par. 4 i 5 k.p., udziela się na zasadach określonych w przepisach ustawy zmienianej w art. 1 w brzmieniu nadanym niniejszą ustawą. Tak więc w tym przypadku nie ma najmniejszych wątpliwości, że nowy wymiar urlopu może być wykorzystany nie bezpośrednio po urlopie rodzicielskim pierwszego rodzica, może być dzielony na części oraz wykorzystywany nawet w dniach itp. Pytanie tylko, czy takie zróżnicowanie sytuacji prawnej dwóch kategorii pracowników jest uzasadnione, i czy nie jest to nierówne traktowanie w zatrudnieniu? Niestety oba przepisy pochodzą z różnego okresu, gdyż art. 34 ustawy zmieniającej został dodany w Senacie i nie było go od początku w projekcie zmian kodeksu pracy i to jest zapewne powodem różnicy legislacyjnej, która – jak się wydaje – nie jest niczym uzasadniona.

Jaka wykładnia

Mając powyższe na uwadze, pojawia się pytanie, czy Ministerstwo Rodziny i Polityki Społecznej i podległy mu ZUS dokonają teraz wykładni propracowniczej, aby wiele osób nie straciło nowego prawa do dziewięciu tygodniu urlopu rodzicielskiego lub mogło go wykorzystać zgodnie z ideą work-life balance. Bardzo ważne jest szybkie zajęcie oficjalnego stanowiska i uspokojenie ubezpieczonych, gdyż codziennie kolejne matki kończą trwające urlopy rodzicielskie i pracownicy ojcowie takich dzieci powinni wiedzieć, czy muszą koniecznie bezpośrednio po urlopach matek wziąć swoje nowo nabyte dziewięć tygodni urlopu rodzicielskiego, aby nie utracić prawa do tego urlopu. Można założyć, że wielu ojców wolałoby również móc dzielić ten urlop na części i korzystać z niego elastycznie, zgodnie z nowymi zasadami i mieć możliwość wykorzystać go do końca roku kalendarzowego, w którym dziecko skończy 6 lat. Niestety nie wiadomo, czy jest to możliwe. Z tego względu redakcja wystąpiła do ZUS i MRiPS o wydanie pilnie stanowisk w tej sprawie. ©℗