Teatr jest instytucją kultury i nie może stosować tych samych środków obronnych przeciwko kontrolującej go jednostce ZUS, które przysługują przedsiębiorcom, takich jak sprzeciw w związku z prowadzoną kontrolą.

Początkiem sprawy była kontrola, jaką przeprowadzał ZUS w teatrze miejskim w O. Jej przedmiotem była głównie kwestia zgłaszania do ubezpieczeń oraz oskładkowania zawieranych przez ten teatr umów cywilnoprawnych. Czynności trwały, jednak w toku kontroli nieoczekiwanie dyrekcja teatru złożyła sprzeciw wobec przeprowadzanych czynności kontrolnych.

Co ciekawe, sprzeciw ten oparto na ówczesnych przepisach ustawy o swobodzie działalności gospodarczej (kontrola miała bowiem miejsce wiosną 2018 r.). Teatr zarzucił m.in. naruszenie przepisów dotyczących obowiązku powiadamiania o kontroli i jej przedmiocie, o prawach i obowiązkach kontrolowanego, o konieczności przeprowadzania kontroli w obecności osób upoważnionych itp. (warto wspomnieć, że analogiczne przepisy i uprawnienia przewidują obecne regulacje art. 48 i nast. prawa przedsiębiorców, t.j. Dz.U. z 2023 r. poz. 221 ze zm.). Jako argument na zastosowanie przepisów regulujących status kontrolowanego przedsiębiorcy teatr wskazał art. 3 ust 3 ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej (t.j. Dz.U. 2020 r. poz. 194 ze zm.), zgodnie z którym w zakresie nieuregulowanym przepisami ustawy dotyczącymi organizowania i prowadzenia działalności kulturalnej stosuje się przepisy o swobodzie działalności gospodarczej.

ZUS miał jednak na ten temat inne zdanie i sprzeciw odrzucił, twierdząc, że zasady określone dla przedsiębiorców nie mogą mieć zastosowania do teatru, który jest instytucją kultury i który co do zasady nie prowadzi działalności gospodarczej, na co wskazuje z kolei wyraźnie art. 3 ust. 2 ustawy o działalności kulturalnej. Tym samym teatr nie mógł się powoływać w sprzeciwie na przepisy regulujące taką działalność. Decyzję o odmowie uwzględnienia sprzeciwu utrzymał prezes ZUS. Teatr zaś zaskarżył ją do sądu administracyjnego. I tu także nie udało się uzyskać korzystnego rozstrzygnięcia, gdyż skargę oddalił warszawski WSA, a skargę kasacyjną – Naczelny Sąd Administracyjny.

– Podstawą rozstrzygnięcia sprawy w tym wypadku będą przepisy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej. Ustawa ta wyraźnie wyłącza działalność kulturalną ze sfery działalności gospodarczej, co więcej także zapisy statutu skarżącego teatru wskazują wyraźnie, że jest on samorządową instytucją kultury, prowadzącą działalność w tej sferze. Co prawda nie wyklucza się prowadzenia pomocniczo, w wąskim zakresie, działalności gospodarczej, ale wszelki dochód z tego tytułu ma iść na działalność statutową, czyli tworzenie i upowszechnianie kultury – powiedziała sędzia Anna Apollo. Wyjaśniła, że celem instytucji kultury nie jest przecież wypracowywanie zysku, co jest podstawowym celem działalności gospodarczej. Zatem funkcja i zadania oraz cel działalności teatru jako instytucji kultury wykluczają traktowanie go jako przedsiębiorcy.

– Przepisy dotyczące przedsiębiorców nie mają tu więc zastosowania. Poza tym warto pamiętać, że także ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych zawiera wiele przepisów, które pozwalają kontrolowanemu podmiotowi podjąć działania obronne w stosunku do instytucji kontrolującej także wówczas, gdy nie jest przedsiębiorcą. Te normy należy wówczas stosować – dodała. ©℗

orzecznictwo