Trybunał Sprawiedliwości UE uznał, że odpoczynek dobowy przysługuje obok tygodniowego i go poprzedza – nawet jeśli krajowe przepisy przewidują dłuższy czas wolny niż unijne. Pojawiają się głosy, że to wywraca nasz kodeks pracy do góry nogami.
Czterdzieści sześć godzin – nawet tyle odpoczynku weekendowego trzeba będzie zapewnić pracownikowi w świetle ostatniego wyroku Trybunału Sprawiedliwości UE. Uznał on bowiem, że odpoczynek dobowy przysługuje dodatkowo w stosunku do odpoczynku tygodniowego nawet wtedy, gdy ten pierwszy bezpośrednio poprzedza drugi. I to również w przypadku, gdy regulacje krajowe przyznają dłuższy okres odpoczynku tygodniowego od tego, którego wymaga prawo Unii.
Pozostało
92%
treści
Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A. Kup licencję
Reklama