Jeśli tydzień pracy skurczy się do czterech dni, nie obniżając jednocześnie twoich zarobków, nie będzie to zasługą lewicy.
Dlaczego weekend ma tylko dwa dni? Być może to pytanie, zadawane przez miliardy pracowników, wkrótce się zdezaktualizuje. Są tacy – to nie żart – którzy chcą skrócenia naszej harówki do czterech dni. Ma to nam przynieść większe poczucie zadowolenia, a samym firmom wyższe przychody. Że jest to możliwe, wskazują opublikowane niedawno pozytywne wyniki programów pilotażowych, w ramach których firmy wprowadzały czterodniowy tydzień pracy.
Pozostało
97%
treści
Reklama