Zarówno Urząd Ochrony Danych Osobowych, jak i Państwowa Inspekcja Pracy przyjmują, że przedsiębiorcy nie mogą się spieszyć z wdrożeniem badań trzeźwości na nowych zasadach. Ale wielu nie będzie miało innego wyjścia.

DGP uzyskał stanowisko Państwowej Inspekcji Pracy w sprawie nowych przepisów o kontroli trzeźwości zatrudnionych, które już 21 lutego 2023 r. wejdą w życie wraz z nowelizacją kodeksu pracy. W poniedziałek, 6 lutego, nowela została opublikowana w Dzienniku Ustaw pod poz. 240.
Ze stanowiska PIP wynika, że pracodawcy będą mogli ogłosić zmiany w przepisach wewnętrznych, czyli wprowadzić do nich nowe zasady kontroli trzeźwości, najwcześniej po wejściu w życie nowelizacji, od 21 lutego. Oznacza to, że nawet jeśli mają już teraz gotowe obwieszczenia czy zmiany w regulaminach pracy, muszą poczekać z ich publikacją jeszcze 14 dni. A następnie odczekać kolejne dwa tygodnie, które przepisy dają zatrudnionym na zapoznanie się z nowymi zasadami badania trzeźwości pracowników.
- To jest poprawna interpretacja, bo skoro nowela nie weszła jeszcze w życie, nie ma możliwości wydania opartych na niej przepisów wewnętrznych. Takie podejście opiera się jednak na błędnym założeniu, że dopiero nowe przepisy, które znajdą się w kodeksie pracy, dadzą podstawę do prowadzenia badań trzeźwości pracowników - komentuje prof. Arkadiusz Sobczyk z Uniwersytetu Jagiellońskiego, partner w kancelarii Sobczyk i Współpracownicy. - Prawo pracodawców do kontrolowania pracowników wywodzi się już teraz z przepisów o bezpieczeństwie i higienie pracy. Proszę zwrócić uwagę, że zgodnie z art. 100 kodeksu pracy regulamin pracy jest wiążący dla zatrudnionych na równi z przepisami kodeksu. Jeśli chodzi o ochronę danych osobowych pracowników, to regulamin powinien być traktowany jako źródło prawa krajowego, które daje samoistną podstawę do przetwarzania tych danych osobowych już teraz, jeszcze przed wejściem noweli kodeksu pracy w życie - przekonuje ekspert. Co z tego wynika? Zdaniem prof. Sobczyka wcześniejsza publikacja w regulaminie nowych zasad badań pracowników da pracodawcom prawo do kontrolowania trzeźwości.
- Niektórzy pracodawcy nie mogą sobie pozwolić na czekanie i mogą już teraz ogłaszać zmiany, aby weszły w życie od 21 lutego, razem z nowelą kodeksu pracy - dodaje Bartosz Tomanek, adwokat, partner zarządzający zespołem PCS | Littler w Gdańsku. - Ci, którzy obawiają się kontroli PIP czy UODO, powinni się wstrzymać z badaniami. Są jednak tacy przedsiębiorcy, jak np. firmy transportowe, produkcyjne czy kopalnie, którzy już teraz prowadzą takie badania bez pytania zatrudnionych o zgodę, bo muszą dbać o bezpieczeństwo pracy na stanowiskach, od których zależy bezpieczeństwo powszechne, życie i zdrowie osób z otoczenia takiego pracownika. Ci przedsiębiorcy nie mogą sobie pozwolić na przerwę w badaniach trzeźwości. Oznacza to też, że najpóźniej 7 lutego muszą opublikować zmiany w przepisach wewnętrznych, które wejdą wtedy w życie razem z nowymi przepisami kodeksu pracy - mówi mec. Tomanek.
Stanowisko GIP jest jednak zbieżne z interpretacją prezentowaną przez Monikę Krasińską, dyrektor departamentu orzecznictwa i legislacji w Urzędzie Ochrony Danych Osobowych, w wywiadzie, który opublikowaliśmy na łamach DGP nr 18/2023 - „Przepisy bhp nie wystarczą do pozyskiwania danych podczas badań trzeźwości”. ©℗
Wytyczne Głównego Inspektoratu Pracy
„Ustawa z 1 grudnia 2022 r. o zmianie ustawy - Kodeks pracy oraz niektórych innych ustaw, w zakresie przepisów dających możliwość wprowadzenia przez pracodawców kontroli trzeźwości pracowników oraz kontroli na obecność środków podobnych do alkoholu wchodzi w życie po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia. Do tego dnia obowiązuje obecny stan prawny określający okoliczności i zasady, na jakich można przeprowadzać badanie trzeźwości pracownika (art. 17 ustawy o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi).
Przeprowadzenie przez pracodawcę kontroli trzeźwości pracowników, na podstawie nowych przepisów, wymaga uprzedniego:
■ spełnienia przesłanek określonych w ustawie, w myśl których wprowadzenie kontroli jest niezbędne do zapewnienia ochrony życia i zdrowia pracowników lub innych osób lub ochrony mienia;
■ wprowadzenia kontroli trzeźwości pracowników w aktach wewnątrzzakładowych (układzie zbiorowym pracy lub regulaminie pracy albo w obwieszczeniu);
■ poinformowania pracowników o wprowadzeniu kontroli trzeźwości, w sposób przyjęty u danego pracodawcy, nie później niż dwa tygodnie przed rozpoczęciem jej przeprowadzania.
Przeprowadzanie kontroli trzeźwości pracowników będzie zatem możliwe, zgodnie z nowymi przepisami, najwcześniej po upływie dwóch tygodni od poinformowania pracowników o wprowadzeniu takiej kontroli, co będzie możliwe dopiero po wejściu w życie ustawy.
Nie ma natomiast przeszkód prawnych, aby pracodawcy zamierzający wprowadzić kontrolę trzeźwości już dziś przygotowywali się do wprowadzenia ewentualnych zmian (modyfikacji) w swoich aktach wewnątrzzakładowych, tak aby po wejściu w życie przepisów mogli znacznie przyspieszyć ich wprowadzenie w życie.
W przypadku gdy pracodawca nie wprowadzi w akcie wewnątrzzakładowym kontroli trzeźwości pracowników, zastosowanie znajdzie art. 221d Kodeksu pracy. Przewiduje m.in., że pracodawca nie dopuszcza do pracy pracownika, jeżeli zachodzi uzasadnione podejrzenie, że pracownik stawił się do pracy w stanie po użyciu alkoholu albo w stanie nietrzeźwości lub spożywał alkohol w czasie pracy. Przepis ten zacznie obowiązywać po upływie 14 dni od dnia ogłoszenia ustawy. Jego zastosowanie w tym zakresie nie wymaga odpowiedniego uregulowania w aktach wewnątrzzakładowych, w których pracodawca może wprowadzić kontrolę trzeźwości. Informacja dotycząca podstawy niedopuszczenia pracownika do pracy powinna być przekazana pracownikowi do wiadomości. Na żądanie pracodawcy lub pracownika niedopuszczonego do pracy badanie stanu nietrzeźwości pracownika przeprowadza uprawniony organ powołany do ochrony porządku publicznego”. ©℗
Jaka kara może czekać pracodawcę za naruszenie przepisów? / Dziennik Gazeta Prawna - wydanie cyfrowe