Kwestionowanie postępowania przed organami sanitarnymi w sprawie ustalenia choroby zawodowej nic nie da, jeżeli orzeczenie lekarskie stwierdzające taką chorobę zostało wydane prawidłowo – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Sprawa dotyczyła stwierdzenia choroby zawodowej jako przyczyny śmierci byłego pracownika. Przez ostatnie 19 lat aktywności zawodowej pracował on w zakładach koksowniczych, m.in. jako kontroler-próbobiorca węgla i koksu. Przez większość ostatniego roku pracy przebywał na zwolnieniu lekarskim z powodu nowotworu płuc, wskutek którego zmarł. Podczas jego choroby część zakładów koksowniczych została przejęta przez spółkę C., która tym samym stała się pracodawcą mężczyzny.

Pół roku po śmierci mężczyzny jego żona skierowała do powiatowego inspektora sanitarnego wniosek o stwierdzenie choroby zawodowej u zmarłego męża jako przyczyny jego śmierci. Spółka C. przyznała, że mężczyzna został przejęty jako pracownik zakładów koksowniczych w trybie art. 231 kodeksu pracy. Wskazała jednak, że przebywał on na zwolnieniu lekarskim aż do śmierci, choroba zawodowa nie mogła być więc skutkiem czynników szkodliwych występujących w środowisku pracy lub sposobu wykonywania pracy, za które spółka ponosi odpowiedzialność.

Powiatowy sanepid odmówił uznania raka płuc za chorobę zawodową, a wojewódzki inspektorat podtrzymał tę decyzję.

Sprawa trafiła do sądu administracyjnego i finalnie NSA w kwietniu 2018 r. nakazał ponowne jej rozpoznanie. Nowe postępowanie wyjaśniające doprowadziło do zupełnie innych ustaleń. Stwierdzono, że mężczyzna, pracując w zakładach koksowniczych, przez 10 lat był narażony na działanie czynników rakotwórczych (benzenu i wielopierścieniowych węglowodorów aromatycznych). W czerwcu 2020 r. wojewódzki ośrodek medycyny pracy wydał orzeczenie lekarskie o rozpoznaniu u zmarłego choroby zawodowej. Stwierdzono, że złośliwy nowotwór płuca powstał w następstwie działania czynników występujących w środowisku pracy uznanych za rakotwórcze u ludzi, zgodnie z poz. 17 pkt 1 wykazu chorób zawodowych wymienionych w załączniku do rozporządzenia z 30 czerwca 2009 r. w sprawie chorób zawodowych (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1836). Na podstawie tego orzeczenia sanepid wydał nową decyzję, stwierdzającą u zmarłego chorobę zawodową.

Zaskarżył ją do sądu administracyjnego były pracodawca zmarłego. Spółka C. argumentowała, że nie zbadano należycie stanu faktycznego. Wskazywała, że brakowało dokumentu potwierdzającego kontakt pracownika z czynnikami kancerogennymi, a stanowiska kontrolera-próbobiorcy nie ma w centralnym rejestrze danych o narażeniu na substancje chemiczne, ich mieszaniny, czynniki lub procesy technologiczne o działaniu rakotwórczym lub mutagennym. Do tego sanepid nigdy nie nakazał pracodawcy dokonania pomiarów czynników szkodliwych dla osób na takich stanowiskach pracy.

Rozpoznający sprawę w I instancji WSA we Wrocławiu oddalił skargę byłego pracodawcy, a NSA jego skargę kasacyjną.

– Wysiłki skarżącego skoncentrowały się na wykazaniu mankamentów postępowania wyjaśniającego przed organami inspekcji sanitarnej. Nie zakwestionowano jednak zasadniczego dowodu, czyli orzeczenia lekarskiego z 2020 r., które stało się merytoryczną podstawą decyzji stwierdzającej u zmarłego chorobę zawodową w postaci raka płuc. Prowadzi to do konstatacji, iż wnioski zawarte w tym dokumencie były zgodne ze stanem faktycznym – wskazała sędzia Joanna Kabat-Rembelska.

Podkreśliła, że w świetle orzeczenia lekarskiego niewątpliwe jest, że zmarły pracował w warunkach narażenia i choroba zawodowa, która u niego się ujawniła, była związana z tą pracą.

– Orzeczenie zostało wydane po uzupełnieniu materiału dowodowego, w tym dokumentacji narażenia zawodowego w zakładach pracy, w których zmarły był zatrudniony. Ustalono na ich podstawie, że tylko w zakładach koksowniczych pracował w warunkach narażenia zawodowego. Nie można więc zgodzić się z twierdzeniem, iż okoliczności sprawy nie zostały należycie ustalone. Tym samym zarzut naruszenia k.p. dotyczący chorób zawodowych nie mógł być uznany za zasadny, a skarga kasacyjna podlega oddaleniu – podkreśliła sędzia. ©℗

orzecznictwo

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 11 stycznia 2023 r., sygn. akt II GSK 2503/21. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia