70 proc. kontroli wykazało, że zawodowi kierowcy nie mają zapewnionych przerw w pracy wynikających z unijnych przepisów. Wykryto też inne, liczne nieprawidłowości - wynika z informacji Głównego Inspektora Pracy przedstawionej sejmowej Komisji do Spraw Kontroli Państwowej.

"Rodzaj nieprawidłowości był ten sam, ale skala naruszeń w kolejnych latach była już różna" - powiedziała dyrektor departamentu prawa pracy Anita Gwarek, prezentując informację Głównego Inspektora Pracy na temat kontroli dotyczącej przestrzegania przepisów dotyczących czasu prowadzenia pojazdów, przerw i czasu pracy kierowców w latach 2019-2021.

W ostatnich latach przeprowadzano średnio około pół tysiąca kontroli rocznie, co przekładało się na skontrolowanie czasu i warunków pracy ok 2,5 tys. kierowców w każdym roku. Często wykrywaną nieprawidłowością było zatrudnianie kierowców powyżej 10 godzin, gdy pracowali oni w nocy. Od 2019 roku tego typu praktyki wykryto podczas 49 proc kontroli, ale w 2021 już tylko w 35 proc. Wzrósł natomiast odsetek nieprzestrzegania tygodniowego czasu pracy (z 4 proc. w 2019 do 8 proc. w 2021) i niezapewniania przerwy po 6 godzinach pracy także (z 4 proc. w 2019 do 8 proc. w 2021).

"Były takie podmioty, w których nie stwierdzano nieprawidłowości wcale, a były i takie, gdzie wciąż powtarzały się nieprawidłowości - dodała Gwarek.

Przerwy po 4,5 godzinach jazdy - co wynika z prawa unijnego - nie zapewniano kierowcom aż w 70 proc. skontrolowanych podmiotów, ale naruszenia limitu tygodniowego czasu pracy należało do rzadkości (ok. 5 proc. przypadków).

"Jest potrzeba, żeby monitorować przestrzeganie tych przepisów" - mówiła Gwarek, dodając, że zdarzało się, iż kierowcy pracowali dłużej niż we wskazaniach tachografu. Jak poinformowała na kontrolowane podmioty nałożono kary - w 2019 roku były to aż 2 mln zł, ale w 2020 już tylko 1,3 mln zł.

Zastępca Głównego Inspektora Pracy Jarosław Leśniewski podkreślił, że te kwestie mają zasadnicze znaczenie zarówno dla bezpieczeństwa na drogach, jak i socjalnego dobrostanu kierowców.

Zaznaczył też, że ważne miejsce w działaniach podejmowanych przez Państwową Inspekcję Pracy na rzecz bezpiecznej pracy w transporcie zajmują przedsięwzięcia prewencyjne, które polegały one głównie na: prowadzeniu szkoleń, warsztatów i spotkań informacyjno-szkoleniowych, organizowaniu konkursów wiedzy o czasie pracy kierowców, prowadzeniu działań popularyzacyjnych podczas imprez plenerowych i targów wystawienniczych oraz udzielaniu porad w trakcie prowadzonych czynności kontrolnych w firmach transportowych.

Kontrole prowadziło nie tylko 87 inspektorów pracy, ale także policja, Państwowa Inspekcja Transportowa i służby celno-skarbowe. Organy uprawnione do kontroli przeprowadzają kontrole firm transportowych, realizując założenia "Krajowej Strategii Kontroli przepisów w zakresie czasu jazdy i czasu postoju, obowiązkowych przerw i czasu odpoczynku kierowców", zatwierdzonej przez Radę Ministrów. Działania takie PIP prowadzi od 2009 r.(PAP)

Autor: Luiza Łuniewska

lui/ jann/