Animator rynku książki, administrator produkcji filmowej i telewizyjnej, technik gospodarki odpadami – m.in. o takie profesje zostanie uzupełniona oferta kształcenia zawodowego. Zmiany zawiera projekt nowelizacji rozporządzenia ministra edukacji i nauki w sprawie ogólnych celów i zadań kształcenia w zawodach szkolnictwa branżowego oraz klasyfikacji zawodów szkolnictwa branżowego, które jest w trakcie konsultacji.

MEiN wyjaśnia, że konieczność uzupełnienia oferty szkół o kolejne zawody wynika z potrzeb pracodawców, np. tych reprezentujących przedsiębiorstwa z sektora odzysku materiałowego surowców. – Sektor ten rozwija się bardzo dynamicznie, a to zwiększa zapotrzebowanie na pracowników. Obecnie w Polsce działa ok. 4,5 tys. przedsiębiorstw zajmujących się szeroko pojętą gospodarką odpadami, które mają coraz większe trudności z pozyskaniem wykwalifikowanych specjalistów – zauważa resort edukacji.
Tymczasem obecnie nie jest prowadzone kształcenie w zawodach bezpośrednio związanych z gospodarką odpadami. Dlatego resort zaproponował uzupełnienie oferty szkół o możliwość prowadzenia kształcenia w nowych zawodach, takich jak operator maszyn i urządzeń gospodarki odpadami czy technik gospodarki odpadami.
Projekt rozporządzenia obejmuje też inne branże. MEiN zamierza wprowadzić do klasyfikacji zawodów szkolnictwa branżowego nową profesję – administrator produkcji filmowej i telewizyjnej. Do jego głównych zadań będzie należało prowadzenie dokumentacji finansowej produkcji, zajmowanie się systemem organizacyjno-księgowym producenta, strukturą kosztów przewidzianą w kosztorysie filmu itp. Z inicjatywą umożliwienia kształcenia w tym zawodzie wystąpiła Krajowa Izba Producentów Audiowizualnych. W jej ocenie jest to jedna z najczęściej poszukiwanych obecnie profesji na polskim rynku audiowizualnym.
Z kolei Polska Izba Książki postulowała wprowadzenie zawodu animator rynku książki. – Wskaźnik liczby księgarń w stosunku do populacji jest w Polsce dużo niższy niż w innych rozwiniętych państwach europejskich. Dla zatrzymania tego niekorzystnego trendu, a także dla rozwoju kultury piśmienniczej i czytelniczej jest niezbędne wprowadzenie kształcenia w zawodzie animator rynku książki – ocenia MEiN, wyliczając, że z ponad 4 tys. stacjonarnych księgarń istniejących w Polsce na przełomie lat 80. i 90. pozostało obecnie niecałe 2 tys.©℗
Etap legislacyjny
Projekt skierowany do konsultacji