Dyrektor szkoły, wobec której kilka lat temu warunkowo umorzono postępowanie karne, nie jest osobą skazaną i nie może być odwołana ze stanowiska ze skutkiem natychmiastowym tylko z tego powodu – orzekł Naczelny Sąd Administracyjny.

Sprawa dotyczyła dyrektorki szkoły podstawowej, którą wójt gminy odwołał ze stanowiska bez wypowiedzenia. W uzasadnieniu decyzji wskazał, że we wcześniejszym okresie pełnienia przez odwołaną funkcji dyrektora (od 1 września 2013 r. do 31 sierpnia 2018 r.) toczyły się przeciwko niej dwa postępowania karne. Obydwa zakończyły się prawomocnymi orzeczeniami o warunkowym umorzeniu postępowania; sąd karny orzekł też okres próby wynoszący trzy lata. Mimo to kobieta została powołana na to samo stanowisko na koleją pięcioletnią kadencję – od września 2018 r. do 31 sierpnia 2023 r.
Po wyborach samorządowych i zmianie władz w gminie nowy wójt – jako organ prowadzący szkoły – zdecydował o odwołaniu dyrektorki ze stanowiska w trybie natychmiastowym, co nastąpiło 25 lutego 2019 r. W uzasadnieniu wójt wskazał, że choć postępowania karne zakończyły się warunkowymi umorzeniami, stanowi to jednak stwierdzenie popełnienia zarzucanych kobiecie przestępstw. To zaś pozwala na uznanie, iż są przesłanki do natychmiastowego odwołania jej z pełnionej funkcji bez wypowiedzenia, w trybie art. 66 ust. 1 pkt 2 prawa oświatowego (t.j. Dz.U. z 2021 r. poz. 1082 ze zm.).
Zdaniem wójta dyrektorka naruszyła zasady moralne i etyczne, których przestrzeganie jest wymogiem stawianym nauczycielowi. Jako osoba na stanowisku kierowniczym powinna być wzorem dla kadry nauczycielskiej i uczniów. Utrata tych atrybutów stanowiła w ocenie wójta szczególnie uzasadniony przypadek, o którym mowa w powołanym wyżej przepisie, i uniemożliwiła dalsze sprawowanie przez kobietę funkcji kierowniczej.
Zarządzenie to stało się przedmiotem postępowania nadzorczego wojewody łódzkiego, który stwierdził, że zostało ono wydane z naruszeniem prawa i zaskarżył je do sądu administracyjnego.
Ocena wojewody okazała się trafna. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi uwzględnił skargę i orzekł o nieważności wydanego zarządzenia w sprawie odwołania dyrektorki szkoły ze stanowiska. Skargę kasacyjną na to orzeczenie złożył wójt gminy B., ale także ona została oddalona przez Naczelny Sąd Administracyjny.
Uzasadniając wyrok, NSA wskazał, że zastosowanie w sprawie art. 66 ust. 1 pkt 2 prawa oświatowego było nieprawidłowe i niezasadne.
– Wagę i charakter czynów dyrektor ocenił już sąd karny, który umorzył warunkowo postępowanie karne. Jest to środek probacyjny i stosuje się go wówczas, gdy istnieje duże prawdopodobieństwo popełnienia czynu zabronionego, z tym że zarazem ten czyn (nawet niewątpliwie popełniony) ma niską szkodliwość społeczną, a zachowanie sprawcy i jego właściwości wskazują, że drugi raz już nie popełni przestępstwa – podkreślił sędzia Wojciech Jakimowicz.
Wyjaśnił, że nie wolno utożsamiać warunkowego umorzenia postępowania karnego ze skazaniem. Osoba, wobec której wydano takie orzeczenie, nie jest i nie może być uznana za skazaną, czyli nadal ma przymiot niekaralności.
– W rozpoznawanej sprawie zarządzenie o odwołaniu wydano w lutym 2019 r., a orzeczenia w sprawach karnych zapadły w marcu i listopadzie 2016 r. To oznacza, że odwołanie nastąpiło praktycznie pod koniec orzeczonego przez sąd karny trzyletniego okresu próby, podczas którego dyrektorka zachowywała się nienagannie i nie popełniła żadnego czynu zabronionego. Została też powołana na to samo stanowisko na kolejną kadencję. W tej sytuacji odwołanie w trybie przyjętym przez wójta gminy B. nie miało podstaw – stwierdził w konkluzji sędzia Jakimowicz. ©℗
ORZECZNICTWO
Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 21 października 2022 r., sygn. akt III OSK 2066/21 www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia