Ochrona zdrowia
Jest szansa, że ośrodki kardiochirurgiczne przestaną ponosić straty na wykonywaniu procedur wysokospecjalistycznych u dzieci. Problemy placówek medycznych z finansowaniem takich świadczeń rozpoczęły się od nowego roku, gdy ich rozliczanie zostało przekazane przez Ministerstwo Zdrowia do Narodowego Funduszu Zdrowia. Ten wprowadził nowe zasady i leczenie skomplikowanych wad serca u dzieci stało się deficytowe. To się jednak zmieni. NFZ po kilku miesiącach rozmów z kardiochirurgami postanowił zmodyfikować sposób płacenia za operacje wad serca i pobyt pacjenta w szpitalu.
Zgodnie z projektem zarządzenia prezesa NFZ zmieniającego zarządzenie 72/2014/DSOZ, placówki medyczne będą mogły łączyć finansowanie procedury wysokospecjalistycznej z katalogiem szpitalnym. Będą miały płacone nie tylko za samą operację, ale także za inne świadczenia udzielone małemu pacjentowi podczas jednego pobytu w szpitalu. Od 1 stycznia 2015 r. nie było to możliwe.
Projekt dopuszcza także możliwość łączenia z procedurami wysokospecjalistycznymi punktów TISS–28. To umożliwi korzystniejsze rozliczenie operacji dzieci z wadami serca, które po zabiegu wymagają długiego pobytu na oddziale anestezjologii i intensywnej terapii. Za takich pacjentów ośrodki otrzymają dodatkową zapłatę. – W zarządzeniu prezesa zmienione zostały wszystkie punkty, do których mieliśmy zastrzeżenia – podkreśla prof. Bohdan Maruszewski, kierownik Kliniki Kardiochirurgii w Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie.
Zarządzenie wejdzie w życie 1 kwietnia 2015 r., ale będzie działało wstecz od 1 stycznia. Fundusz będzie musiał uregulować według nowych zasad zaległości płatnicze.
– To ważne, bo do połowy marca żaden ośrodek kardiochirurgii dziecięcej nie otrzymał pieniędzy za wykonane operacje – podkreśla prof. Bohdan Maruszewski.