Jeśli pracownik poczuje się lepiej i będzie chciał pojawić się w pracy przez zakończeniem okresu wskazanego w zwolnieniu lekarskim wystawionym na mniej niż 30 dni, może zgłosić się ponownie do medyka i zasugerować jego skrócenie. Rzecz w tym, że konstrukcja systemu informatycznego, z którego korzystają lekarze, utrudnia przeprowadzenie takiego działania.

Radca prawny dr Piotr Cybula zwrócił nam uwagę na to, że w znanej mu praktyce i zgodnie z uzyskanym przez niego stanowiskiem Zakładu Ubezpieczeń Społecznych wyłącznie lekarz, który wystawił zwolnienie, może je anulować i w to miejsce wstawić nowe L4 ze skróconym terminem. Taka konstrukcja jest o tyle problematyczna, że lekarz wystawiający zwolnienie może przestać być dostępny np. z powodu urlopu, własnej choroby albo zbyt dużej liczby zapisanych pacjentów. Mało tego, niektóre placówki twierdzą, że skrócenie L4 w ogóle nie jest możliwe. – W międzyczasie zatrudniony, który jest już zdolny do pracy, nie może wrócić do wykonywania swoich obowiązków. Dla pracodawcy może się to przekładać na konkretne straty – mówi Piotr Cybula.
Łukasz Kuczkowski, radca prawny, partner w kancelarii Raczkowski, przyznaje, że ograniczenie możliwości skrócenia zwolnienia lekarskiego wyłącznie do kompetencji lekarza, który je wystawił, nie powinno mieć miejsca. – Przepisy tego nie wymagają. Zwolnienie powinien móc skrócić każdy lekarz uprawniony do wystawiania zaświadczeń o niezdolności pracownika do pracy – wskazuje.
Podobnego zdania jest Adam Kraszewski, radca prawny i partner w kancelarii GESSEL. Zwraca uwagę, że konstrukcja systemu informatycznego może częściowo wynikać z przepisów ustawy z 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1732). Otóż art. 58a tej ustawy przewiduje procedurę sprostowania lub unieważnienia zaświadczenia. Nazwa tych czynności wskazuje, że mamy do czynienia z poprawianiem błędów. Z powodu braku szczególnego trybu dla stwierdzenia wcześniejszego odzyskania sprawności przez pacjenta procedura jest wykorzystywana właśnie w tym celu. – W rozumieniu ustawy wcześniejszy powrót pacjenta do zdrowia należy traktować jako błąd w wystawionym zwolnieniu lekarskim – wskazuje mec. Kraszewski. Ten zaś można poprawić zgodnie z art. 58a ust. 1 ustawy w terminie trzech dni roboczych od jego stwierdzenia.
Przepis stanowi jednak, że z procedury sprostowania lub unieważnienia może skorzystać „wystawiający zaświadczenie lekarskie” albo „inny wystawiający zaświadczenie lekarskie”. – Tym samym uprawnienie innego lekarza do stwierdzenia powrotu pacjenta do zdrowia nie powinno budzić wątpliwości – podkreśla mec. Kraszewski.
Tomasz Zieliński, wiceprezes Porozumienia Zielonogórskiego, federacji zrzeszającej lekarzy, precyzuje, że „skrócić” zwolnienie może w zasadzie jedynie lekarz orzecznik ZUS, a lekarz je wystawiający może jedynie je skorygować. Potwierdza, że wynika to m.in. ze specyfiki systemu informatycznego, jednak jego zdaniem zmiana tej konstrukcji może być ryzykowna. – Są sytuacje życiowe, w których może to być zasadne, ale trzeba wziąć pod uwagę, że dla pracodawcy może to spowodować więcej komplikacji niż ułatwień, choćby z planowaniem pracy czy rozliczeniami z ZUS – podsumowuje. ©℗
Współpraca Agata Szczepańska