"W grupie osób posiadających ustalone prawo do świadczenia pielęgnacyjnego dopuszczalne jest odmienne traktowanie osób sprawujących opiekę nad niepełnosprawnymi dziećmi" - wskazał TK w uzasadnieniu orzeczenia odwołując się m.in. do swych wcześniejszych wyroków.

Sprawa dotyczyła podjętych przez rząd 27 grudnia 2011 r. uchwały i rozporządzenia, które przewidywały ustanowienie rządowego programu przyznającego osobom pobierającym świadczenie pielęgnacyjne - matce, ojcu lub opiekunowi faktycznemu dziecka - pomocy finansowej w wysokości 100 zł miesięcznie w pierwszym kwartale 2012 r. Pomoc była wypłacana od 1 stycznia do 31 marca 2012 r.; przyznawano ją niezależnie od dochodu.

Pytanie prawne dotyczące tej kwestii zadał TK we wrześniu 2012 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. Chodziło o sprawę mężczyzny, któremu odmówiono przyznania tego dodatku. Odmowę uzasadniono faktem, że wnioskodawca nabył prawo do świadczenia pielęgnacyjnego nie z tytułu opieki nad dzieckiem, lecz nad żoną. Rozpatrując skargę mężczyzny na odmowę przyznania dodatku WSA wskazał na wątpliwości konstytucyjne dotyczące rozwiązań prawnych przyjętych w rozporządzeniu oraz uchwale.

Sąd administracyjny argumentował w swym pytaniu, że osoby pobierające świadczenie pielęgnacyjne z tytułu opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem oraz osoby pobierające to świadczenie z tytułu opieki nad innym niż dziecko członkiem rodziny należą "do tej samej kategorii podmiotów podobnych". Dlatego, według WSA, w tym przypadku nie było uzasadnienia dla "różnicowania sytuacji prawnej podmiotów podobnych" i naruszało to konstytucyjna zasadę równości.

TK nie podzielił jednak tej argumentacji. "Przepis jest zgodny z konstytucją, bo kwestionowana uchwała Rady Ministrów i merytorycznie oraz funkcjonalnie powiązane z nią rozporządzenie stanowią incydentalną, wyjątkową, okresową i komplementarną formę realizacji wyrażonego w nim socjalnego obowiązku państwa" - mówił w uzasadnieniu orzeczenia sędzia TK Andrzej Wróbel. Dodał, że tego typu programy rządowe stanowią konstytucyjnie dopuszczalną, organizacyjną formę "szczególnej pomocy ze strony władz publicznych".

"Z analizy przepisu wynika niezbicie, że prawodawca rozporządzeniowy nierówno traktuje osoby, które opiekują się dzieckiem i mają ustalone prawo do świadczenia pielęgnacyjnego i osoby, które sprawują opiekę nad innym, na przykład dorosłym członkiem rodziny" - przyznał w uzasadnieniu sędzia Wróbel.

Jednak w ocenie Trybunału prawodawca "może odmiennie ukształtować przesłanki wyjątkowej, okresowej i incydentalnej pomocy finansowej, takiej jak określona w rozporządzeniu, dla osób niepodejmujących bądź rezygnujących z pracy zarobkowej w celu sprawowania opieki nad niepełnosprawnym dzieckiem".

Sędzia Wróbel przypomniał, że podobną konkluzję TK zawarł w swym orzeczeniu z października zeszłego roku, gdy uznał, że niezgodne z konstytucją jest uzależnienie świadczenia pielęgnacyjnego dla opiekuna dorosłej osoby niepełnosprawnej od wieku, w którym powstała u podopiecznego ta niepełnosprawność. Jednocześnie jednak Trybunał podkreślił wtedy, że można odmiennie traktować opiekunów dzieci i opiekunów dorosłych. (PAP)