Nasz pracownik uległ wypadkowi przy pracy, lecz na podstawie przedstawionej przez niego dokumentacji medycznej nie da się jednoznacznie stwierdzić, czy i jakiego doznał urazu. Wystąpiliśmy o wyjaśnienia do podmiotu leczniczego, który wystawił tę dokumentację, jednak nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Co powinniśmy zrobić w takim przypadku?

Zgodnie z ogólną zasadą zarówno lekarze podmiotów leczniczych, jak i podmioty medyczne nie mają obowiązku wydawania opinii na wniosek pracodawców. W przypadku odmowy wydania takiej opinii przez placówkę medyczną pracodawca powinien znaleźć lekarza, który odpłatnie przygotuje stosowną opinię, ponieważ wszelkie koszty związane z ustalaniem okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy obciążają pracodawcę. Wniosek taki można wysnuć po analizie przepisów kodeksu pracy (dalej: k.p.) i przepisów wykonawczych wydanych do tego aktu prawnego.

Konieczna wiedza medyczna

Zgodnie z art. 234 par. 1 k.p. w razie wypadku przy pracy pracodawca ma obowiązek podjąć niezbędne działania eliminujące lub ograniczające zagrożenie, zapewnić udzielenie pierwszej pomocy osobom poszkodowanym, ustalić okoliczności i przyczyny wypadku oraz zastosować odpowiednie środki zapobiegające podobnym wypadkom. Sposób i tryb postępowania przy ustalaniu okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy oraz sposób ich dokumentowania określa rozporządzenie Rady Ministrów w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (dalej: r.u.o.p.w.). Przepisy tego aktu wykonawczego zobowiązują pracodawcę zatrudniającego pracownika, który uległ wypadkowi, do powołania zespołu powypadkowego zaraz po uzyskaniu zawiadomienia o danym zdarzeniu. Zadaniem tego zespołu jest ustalenie okoliczności i przyczyn wypadku oraz sporządzenie – nie później niż w terminie 14 dni od dnia uzyskania zawiadomienia o wypadku – protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy według wzoru określonego w rozporządzeniu ministra rodziny, pracy i polityki społecznej w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy.
Jedną z kwestii często budzących wątpliwości jest ustalenie, jakie skutki zdrowotne wywołało dane zdarzenie. Jest to o tyle istotne, że – jak stwierdził Sąd Najwyższy w wyroku z 9 czerwca 2009 r., sygn. akt II PK 318/08 – stwierdzenie w konkretnej sprawie, czy u ubezpieczonego wystąpił uraz, musi zostać poprzedzone szczegółowymi ustaleniami faktycznymi. A ponieważ przeważnie wymaga to specjalistycznej wiedzy medycznej, musi zostać dokonane przez biegłych lekarzy. Przepisy jednak nie precyzują, w jaki sposób poszkodowany powinien udokumentować rodzaj doznanego urazu. W praktyce przyjmuje się, że przedstawia on zespołowi powypadkowemu zaświadczenie wydane przez lekarza, który udzielał mu pomocy medycznej (np. w szpitalnym oddziale ratunkowym), przy czym może to być zarówno zaświadczenie specjalnie wystawione, jak i np. karta informacyjna ze szpitala lub stacji pogotowia ratunkowego, wynik badania diagnostycznego (np. RTG, USG) itp. Istotne jest, aby z takiego dokumentu jednoznacznie wynikało, jakie były następstwa danego wypadku (rodzaj urazu oraz jego umiejscowienie). Pisemna informacja dotycząca urazu, jakiego doznał poszkodowany w wypadku przy pracy, ma istotne znaczenie dla celów dowodowych, bo zespół powypadkowy, bazując jedynie na samym ustnym oświadczeniu poszkodowanego, mógłby narazić się na zarzut niestarannego działania.
Gdyby dostarczone przez poszkodowanego dokumenty wciąż budziły wątpliwości zespołu powypadkowego, to zgodnie z par. 7 ust. 1 pkt 5 r.u.o.p.w. jego członkowie mogą zasięgnąć opinii lekarza, a w razie potrzeby opinii innych specjalistów w zakresie niezbędnym do oceny rodzaju i skutków wypadku. Naturalnie taka opinia może sprowadzać się jedynie do odpowiedzi na pytania dotyczące rodzaju urazu, w tym jego umiejscowienia, a także kwalifikacji wypadku, a więc odpowiedzi na pytanie, czy doznane obrażenia obligują pracodawcę do zakwalifikowania wypadku jako ciężki i zgłoszenia go właściwemu okręgowemu inspektorowi pracy i prokuratorowi. W tym miejscu pojawia się kolejny problem. Otóż zgodnie z art. 40 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu. O ile więc można liczyć na pomoc medyka przy przekazaniu niezbędnych informacji i odpowiednim sformułowaniu pytania dotyczącego kwalifikacji prawnej zdarzenia bądź też jej związku z wykonywaną w chwili wypadku pracą, o tyle bezskuteczne może być wystąpienie na temat samego urazu (złamania, zwichnięcia, skręcenia itp.). Trudno wymagać, by lekarz zlekceważył możliwość zarzutu naruszenia kodeksu etyki.

Szukanie do skutku

W takiej sytuacji zespołowi powypadkowemu pozostanie jedynie pomoc poszkodowanemu będącemu jednocześnie pacjentem w uzyskaniu niezbędnej dokumentacji. Powinno to być o tyle prostsze, że jednym z obowiązków lekarza jest udzielanie pacjentowi przystępnej informacji o jego stanie zdrowia; rozpoznaniu; proponowanych oraz innych możliwych metodach diagnostycznych, leczniczych, dających się przewidzieć następstwach ich zastosowania albo zaniechania; wynikach leczenia oraz rokowaniu. Należy również wskazać, że o ile wgląd do dokumentacji medycznej pacjenta (przez niego samego) nie jest odpłatny, o tyle sporządzenie opinii przez lekarza może wiązać się z pewnymi kosztami. Żaden lekarz nie jest bowiem zobowiązany do sporządzania takich opinii, zwłaszcza bez żadnego wynagrodzenia. Zatem wysłanie przez pracodawcę listu – nawet poleconego – z prośbą o przygotowanie opinii nie musi skutkować uzyskaniem oczekiwanej odpowiedzi.
W przypadkach takich jak opisany w pytaniu, a więc gdy zespołowi powypadkowemu niezbędna jest opinia na temat urazu, jakiego doznał pacjent danej placówki medycznej, warto skontaktować się z tą placówką i ustalić, na jakich zasadach i w jakim terminie jej pracownik może przygotować niezbędną opinię. Trzeba także przypomnieć, że zgodnie z art. 234 par. 4 k.p. wszelkie koszty związane z ustalaniem okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy, w tym także te związane ze sporządzeniem opinii lekarskiej, obciążają pracodawcę. Gdyby jednak placówka ta nadal odmawiała pomocy, to pracodawca powinien poszukać innego lekarza, który na podstawie dokumentacji medycznej udostępnionej przez poszkodowanego wyda stosowną opinię.
Ważne: Lekarze nie mają obowiązku sporządzania opinii, a tym bardziej bezpłatnie, na temat urazu poszkodowanego. To na pracodawcy ciąży obowiązek znalezienia lekarza, który podejmie się sporządzenia takiego dokumentu.
Podstawa prawna
• art. 234 par. 1 ustawy z 26 czerwca 1974 r. – Kodeks pracy (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1510; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1700)
• art. 40 ust. 1 ustawy z 5 grudnia 1996 r. o zawodach lekarza i lekarza dentysty (t.j. Dz.U. z 2022 r. poz. 1731; ost.zm. Dz.U. z 2022 r. poz. 1733)
• par. 7 rozporządzenia Rady Ministrów z 1 lipca 2009 r. w sprawie ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy (Dz.U. nr 105, poz. 870)
• rozporządzenie ministra rodziny, pracy i polityki społecznej z 24 maja 2019 r. w sprawie wzoru protokołu ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy (Dz.U. z 2019 r. poz. 1071)