Pracodawcy będą tworzyć nowe miejsca pracy a wynagrodzenia pójdą w górę. Tak prognozuje minister pracy Władysław Kosiniak Kamysz.

Na tę poprawę wskazują takie czynniki jak rozwój gospodarczy, mniejsze bezrobocie i zmiany demograficzne, które sprawiają, że powoli zaczyna nadchodzić rynek pracownika. Tak jest już na przykład w branżach poszukujących wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Minister Kosiniak Kamysz wyraził nadzieję, że przy obecnym wzroście gospodarczym i optymizmie przedsiębiorców jest szansa na jednocyfrowe bezrobocie w tym roku. Dodał, że jest to bardzo ambitne zadanie dla polskiej gospodarki. Zaznaczył, że rząd będzie robił wszystko, by wspierać pracodawców w tworzeniu miejsc zatrudnienia. Minister zastrzegł jednak, że jesteśmy w systemie naczyń połączonych gospodarki europejskiej, światowej i od tego wiele zależy, jak ten rok się potoczy. Wyraził nadzieję, że nastąpią "dobre rozwiązania" w relacjach ze Wschodem. Byłoby to niewątpliwie ważnym impulsem - podkreślił minister Kosiniak Kamysz. Z szacunków resortu pracy wynika, że w styczniu tego roku stopa bezrobocia wyniosła 12,1 procent i wzrosła o 0,6 punktu procentowego wobec poprzedniego miesiąca. Wskaźnik ten był jednocześnie o 1,8 punktu procentowego mniejszy niż przed rokiem.